12 obiektów w walce o Eurowizję 2015

Telewizja ORF poinformowała, że 7 miast walczyć będzie o tytuł gospodarza Konkursu Piosenki Eurowizji 2015. Oto oficjalne zgłoszenia.

Znamy już nazwy miast i obiektów, które zostały oficjalnie zgłoszone do telewizji ORF jako miejsca, w których mogłaby się odbyć Eurowizja 2015. Nadawca austriacki przyjmował aplikacje przez parę tygodni od zakończenia ESC 2014. Koperty zostały otwarte i wiemy już, jak prezentują się kandydaci.

Aż 5 różnych lokalizacji zgłosiły władze stolicy, Wiednia. Niespodzianką jest fakt, że nie ma na liście obiektu Wien Messe, który był wcześniej wymieniany jako jeden z faworytów. Parę dni temu wyszło na jaw, że hale targowe będą na czas przyszłorocznego konkursu zajęte przez zjazd naukowców. Mówiono nawet, że przez problemy z zarezerwowanymi halami Wiedeń może mieć kłopot ze zdobyciem prawa do organizacji ESC. Nadal jednak władze miasta mają w zapasie 5 innych obiektów. Głównym atutem jest Stadthalle D (Hala Miejska, sektor D), największa hala widowiskowo-sportowa w mieście. Poza nią zgłoszono cztery inne miejsca, określane jako obiekty tymczasowe – oznacza to, że jeśli EBU się na nie zgodzi, Austriacy będą musieli postawić specjalne hangary, namioty czy inne tego typu konstrukcje. Te cztery miejsca to teren wokół Pałacu Schonbrunn (od 1996 roku na liście „Światowego Dziedzictwa UNESCO”), Heidenplatz (Plac Bohaterów) czyli ogromny teren przed Pałacem Hofburg, Trabrennbahn Krieau czyli teren wyścigów konnych otwarty w 1878 roku i Marx Hall, czyli teren dawnych targów bydła domowego, często określany też jako dawne cmentarzysko.

Najbliższym konkurentem stolicy jest miejscowość Schwechat na wschód od Wiednia, która oferuje tereny Międzynarodowego Lotniska Wiedeńskiego. W tym przypadku Eurowizja odbyłaby się w lotniskowym hangarze. Na południe od Wiednia i Schwechat znajduje się kolejny kandydat – miasto Oberwart, które zgłosiło Messezentrum. Obiekt może pomieścić ok. 10 tys. widzów, a samo miasteczko liczy jedynie 7 tys. widzów, stąd często porównywane jest do irlandzkiego Milstreet, które gościło konkurs mimo swojej małej powierzchni i niezbyt licznej populacji.

Na zachód od Oderwert znajduje się Graz, który do konkursu zgłosił dwie lokalizacje. Pierwszą z nich jest Stadthalle (Hala Miejska), która może pomieścić maksymalnie 11,3 tys. widzów. Drugą jest Schwarzl Freizeit Zentrum, chociaż dysponuje pojemnością znacznie mniejszą – dostępna byłaby tylko dla 5 tys. widzów, co nie spełnia wymogów wcześniej ustalonych przez nadawcę austriackiego. Jadąc dalej na zachód trafiamy do Klagenfurtu, gdzie władze zgłosiły Worthersee Stadium. Jest to zdecydowanie największy obiekt w całej rywalizacji, bo (zależnie od imprezy) znajdzie sie tam miejsce od 18 tys. do nawet 32 tys. widzów. Problemem jest jednak brak zadaszenia, ale jak widać, dla włodarzy nie jest to przeszkodą.

Najbardziej na zachód wysuniętym miastem-kandydatem jest Innsbruck z Olympiaworld, halą olimpijską znaną z Igrzysk Zimowych w 1964 i 1976 na 10 tys. widzów. Ostatnim kandydatem jest Wels, położony na północy Austrii, na zachód od Wiednia. Tam Eurowizja miałaby się odbyć w Messehalle, obiektach Targów.

Z walki o ESC 2015 już na samym początku zrezygnował Salzburg, gdzie uznano, że organizacja tego typu imprezy kłóci się z dumnym mianem „stolicy muzyki klasycznej”, którym miasto od lat się szczyci. Odpadł również Linz, który nie posiada obiektu spełniającego wymogi ORF i EBU. Teraz przed Austriakami i Europejską Unią Nadawców proces przeglądu każdego z obiektów. Przypomnijmy, że idealne miejsce musiałoby spełniać szereg warunków w tym m.in. musi pomieścić ok. 10 tys. widzów (odpadłby jeden obiekt miasta Graz), mieć dach i nie być terenem ortwartym (odpadłby Klagenfurt i cztery miejsca zgłoszone przez Wiedeń), posiadać klimatyzację i odpowiednią powierzchnię, która ma być przeznaczona na kulisy, green room i centrum prasowe oraz być dostępne przez ok. 6 tygodni poprzedzających ESC.

Aktualnie faworytem pozostaje Wiedeń i Stadthalle, ale oficjalna decyzja ma zapaść dopiero we wrześniu, więc fanom konkursu zalecamy cierpliwość, bowiem pewnie dopiero po wakacjach zaczniemy na poważnie szukać połączeń do danego miasta i miejsc noclegowych na maj 2015.

Źródło: ORF.at, inf. własne, fot. ORF

Exit mobile version