Występ i teledysk
Wybór reprezentanta
Podobnie jak w poprzednich latach, w 1999 roku najpierw wybrano piosenkę, a dopiero potem wykonawcę. Utwór Przytul mnie mocno Seweryna Krajewskiego i Wojciecha Ziembickiego nagrała czwórka wokalistów: Natalia Kukulska, Mieczysław Szcześniak, Andrzej Piaseczny i Kasia Stankiewicz. 9 marca w „Teleexpressie” podano do publicznej wiadomości, że Polskę na Eurowizji 1999 reprezentować będzie Mietek Szcześniak. Zdaniem komisji oceniającej wszystkie występy, jego wykonanie piosenki było „najczulsze”. Marek Sierocki w wywiadzie na potrzeby projektu „25 lat Polski na Eurowizji” przyznał, że nie brakowało także zwolenników interpretacji utworu w wykonaniu Piaska.
„Ja niestety nie miałem wpływu na swój repertuar. Najpierw była wybierana piosenka, a później do tej piosenki był wybierany artysta. Ja miałem tylko trochę wpływu na tekst, teledysk i aranżację. (…) [Następnym razem] myślałbym sobą, ponieważ sam piszę piosenki, i nawet składałem takie piosenki, ale nie zostały przez komisję uznane za godne wysłania na Eurowizję. Myślę, że skorzystałbym również z okazji, która się w tym roku po raz pierwszy pojawiła, żeby zaśpiewać po angielsku” – powiedział Mietek Szcześniak w programie „Brawo Bis”, w którym gościł tuż po finale Eurowizji 1999.
Po latach Mietek Szcześniak przyznał, że jego występ na Eurowizji był pomysłem wytwórni płytowej, z którą miał podpisany kontrakt. Dodał, że udział w konkursie nauczył go, by już nigdy nie śpiewać w miejscach, które nie są dla niego przeznaczone.
„Byłem już po mojej pierwszej płycie. Mówiąc szczerze, to było takie zajście między płytami – moja firma płytowa postanowiła, żebym ja na ten festiwal pojechał. Ja preferowałem inne, ale tak to już jest, że pewne rzeczy się wykonuje. Zaśpiewałem piosenkę Seweryna Krajewskiego i Wojciecha Ziembickiego Przytul mnie mocno, myślałem, że to będzie adekwatna rzecz do śpiewania w Jerozolimie. Najbardziej z tej Eurowizji ceniłem sobie, że była w Jerozolimie” – stwierdził w rozmowie dla itvkonskie w 2011 roku. dobra muzyka i dobre wykonawstwo” – powiedział w wywiadzie dla JazzSoul.pl z tego samego roku.
Na konkursie
Mieczysławowi Szcześniakowi na scenie towarzyszyły dwie skrzypaczki. Zostały one zaangażowane do polskiej delegacji przez organizatora Eurowizji 1999, po wcześniejszym zgłoszeniu nadawcy zapotrzebowania na dwie dodatkowe osoby, które powinny być częścią występu Polski.
Reakcje
Mietek Szcześniak tydzień po Eurowizji był gościem Doroty Szpetkowskiej w programie Telewizji Polonia „Brawo Bis”. Prowadząca wskazała powody, przez które nie możemy wystąpić w konkursie w 2000 roku, a także wyraziła przekonanie, że być może za dwa lata, jeśli w ogóle wrócimy, zostanie zorganizowany koncert z wieloma wykonawcami i konkursem audio-tele, a polska publiczność sama wybierze piosenkę. W wywiadzie dominował bardzo pesymistyczny ton, który udzielił się także dzwoniącym do programu widzom. Padały nawet sugestie, by następnym razem na konkurs wysłać przedstawicieli nurtu disco-polo, bo konkurs ten stracił już na znaczeniu. „Było tak, że po kilku próbach, które były z publicznością (która walnie się zgromadziła w całej sali) i po tych wcześniejszych próbach bez publiczności, tylko dla ludzi, którzy pracują w telewizji i radio oraz dla dziennikarzy, było mnóstwo gratulacji i bardzo duże brawa. Czułem się nawet dość zażenowany całą tą sytuacją. (…) Poza tym po raz pierwszy w historii Eurowizji pokazała się reklama po piosence, akurat po mojej. (śmiech) Ponieważ kończyłam pierwszą część koncertu, wtedy [w izraelskiej telewizji] pojawiła się reklama. Mam nadzieję, że nie wydam się państwu nieskromny, bo nie o to mi chodzi, ale brawa były naprawdę rzęsiste i długie!” – powiedział Szcześniak podczas programu.
„To są przede wszystkim emocje, wiadomo, że każdy artysta ostatecznie reprezentuje siebie i swoją muzykę. Ale to jest konkurs, więc emocje są dojmujące. A poza tym ten słodki ciężar reprezentowania naszego kraju…” – powiedział Aleksandrze Rosiak podczas krajowych eliminacji w 2010 roku.
Inne związki z Eurowizją
Mietek Szcześniak wystąpił jako gość muzyczny krajowych eliminacji w 2010 roku. Ponadto był jednym z jurorów polskiej komisji podczas Eurowizji 2014.