36 (+1) państw na Eurowizji 2014

36 państw na pewno weźmie udział w Eurowizji 2014. Słowenia wciąż się waha. Niestety, hasło „#JoinUs” zachęciło do konkursu stosunkowo niewiele państw…

Dziś oficjalny portal Eurovision.tv poinformował, że w Eurowizji 2014 weźmie udział co najmniej 36 państw, czyli tyle samo co podczas Eurowizji 2004 w Stambule, gdy Europejska Unia Nadawców wprowadzała format z jednym półfinałem. Jeśli do 17 stycznia Słowenia zdecyduje się na start w konkursie, to do Kopenhagi pojedzie 37 delegacji, tyle samo co do Aten w 2006 roku. Tak czy siak, będzie to najmniej liczna Eurowizja od czasu wprowadzenia systemu z dwoma półfinałami. Przypomnijmy, że rekord nadal należy do Serbii i Niemiec, bowiem Eurowizje organizowane w tych krajach miały aż 43 uczestników (2008 i 2011).

Oto nadawcy, którzy potwierdzili udział w konkursie organizowanym przez Kopenhagę:

Do powyższej listy może dołączyć Słowenia, która ma czas na podjęcie decyzji do 17 stycznia. Sześć państw (Big5+Dania) mają zagwarantowane miejsce w finale, co oznacza, że 30 (lub 31) krajów zostanie podzielonych na dwa półfinały. Szwecja i Norwegia zostały automatycznie przypisane do grup półfinałowych, a już 20 stycznia dowiemy się, do których grup trafią pozostałe kraje.

W stosunku do Eurowizji 2013, aż cztery kraje wycofały się z rywalizacji – są to Chorwacja, Cypr, Bułgaria i Serbia, które mimo starań EBU odrzuciły możliwość udziału w tegorocznym konkursie, ale część z nich zapowiedziała, że jest to tylko roczna przerwa i nadawcy są chętni do powrotu w 2015, kiedy to Eurowizja świętować będzie 60. urodziny. Po rocznej przerwie do rywalizacji powraca Portugalia, a po dwóch latach nieobecności znowu zobaczymy na eurowizyjnej scenie wokalistę z Polski. Decyzję w sprawie reprezentanta TVP ma podjąć do końca lutego, a wszelkie doniesienia publikowane na ten temat w Internecie (zwłaszcza przez niektóre portale plotkarskie) należy traktować z przymrużeniem oka.

Eurowizja 2014 odbędzie się w dniach 6-10. maja 2014 w stolicy Danii, Kopenhadze. Na razie nie wiemy, kto poprowadzi konkurs.

Źródło: Eurovision.tv, Foto: Eurovision.tv (EBU)

 

Exit mobile version