Co działo się podczas dzisiejszych konferencji prasowych? Tego dowiecie się z nasz relacji.
Dzień rozpoczął się od konferencji prasowej dwóch prowadzących tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji – Månsa Zelmerlöwa i Petry Mede, producenta show Svena Stojanovica oraz twórcę skryptu Edwarda af Silléna. Petra i Måns spotkali się po raz pierwszy podczas Melodifestivalen 2009. Dowiedzieliśmy się również, że współpraca miedzy nimi a twórcą scenariusz układa się bardzo dobrze – ich duet określił mianem szwajcarskich scyzoryków.
Podczas swojej konferencji reprezentant Szwecji – Frans przyznał, że poza chodzeniem do szkoły pracuje obecnie nad kolejnym nowymi piosenkami, a najlepszą radę, jaką kiedykolwiek w życiu była ta od Caroli, która kazała mu po prostu patrzeć w kamerę i spraw, żeby było to wyjątkowe.
Francja otrzymała pytanie, czy w przypadku wygranej Amira kraj ten jest gotowy do zorganizowania tak dużej imprezy, jaką jest Eurowizja (i w świetle ostatnich wydarzeń. Delegacja przyznała, że jak najbardziej. Amir został zapytany, dlaczego na scenie brakuje tancerzy – wszystko po to, by nic nie zakłócało przekazu.
Podczas konferencji hiszpańskiej Barei razem z chórzystkami wykonały fragment utworu Say Yay. Reprezentantka tego kraju mówiła, że nieważne, co się dzieje, należy być sobą. Wspomniała też, że nie widzi problemu w komponowaniu utworów dla innych artystów, w tym np. dla Edurne.
Reprezentująca Niemcy – Jamie Lee podkreśliła, że jest weganką i dlatego jej strój jest również wegański. Jej pierwsze muzyczne doświadczenia to występy w chórach gospel. Wszystko przez to, że lubi się dzielić muzyką z wesołymi ludźmi.
Włochy odwołały swoją konferencję prasową – zamiast niej postanowiły się skupić na udzielaniu wywiadów. Za to na spotkaniu prasowym z Wielką Brytanią powiedzieli, że bardzo lubią piosnkę Fransa ze Szwecji. Czy śpiewają do kogoś specjalnego? Wszystko zależy od sytuacji, może to być rodzina, ale równie dobrze mogą to też być przyjaciele.