Za nami kolejny dzień prób Eurowizji 2021. Drugi raz na scenie stanęło 14 państw pierwszego półfinału, a kolory przemykały tak szybko, że ledwo dało się je zauważyć. 20 minutowe próby śledziliśmy prosto z areny i wirtualnego Centrum Prasowego. Kto zawiódł a kto umocnił swoją pozycję?
W piątym dniu prób na scenie stanęły następujące kraje: Litwa, Słowenia, Rosja, Szwecja, Australia (wirtualnie), Północna Macedonia, Irlandia, Norwegia, Chorwacja, Belgia, Izrael, Rumunia, Azerbejdżan i Ukraina (w niepełnym składzie)
Jak wypadli artyści pierwszego półfinału Eurowizji 2021?
Dzisiejszy dzień otworzyła Litwa, która dostarcza nam świetny, przemyślany występ. Awans jest pewny, a może i nawet zwycięstwo? Różne głosy docierają natomiast na temat Słowenii – jedni są zachwyceni, a Ci drudzy rozczarowani. Wokal Any Soklic jest pewny, jednakże na pewno ten typ muzyki nie wszystkim może przypaść do gustu. Rosja zamienia się w Czarnego Konia Eurowizji 2021, i pokazuje mocny wokal połączony z ważnym przesłaniem. Występ na żywo w Arenie robi jeszcze większe wrażenie! Szwecja natomiast niestety rozczarowuje – i to wokalem. Tego po Szwecji się chyba nie spodziewaliśmy, szczególnie po udanym występie Tusse w Melodifestivalen. Problemy z gardłem, i przez to słabszy wokal są ponoć obiektem zmartwień szwedzkiej delegacji.
Dosyć nudno wypada na tle stawki Północna Macedonia. Vasil pomimo dobrego głosu, nie broni sobą utworu i szanse na finał są bardzo nikłe. Irlandii zamysł na show to też specyficzny temat – niby wszystko gra, a jednak nie uzyskuje to efektu zamierzonego. Wręcz przeciwnie. Koncepcja jest dość infantylna a wokal przeuroczej Lesley pozostawia wiele do życzenia.
Cypr pokazuje niesamowite show, z ogniem, akrobacjami, lustrami no i bardzo przyzwoitym wokalem Eleny. Stanowczo Cypr pretenduje do miana króla (królowej?) szybkich, komercyjnych utworów. Po występie Norwegii w Centrum Prasowym unosi się zapach rozczarowania. Nie widzimy tu nic nowego, prezentacja jest nieco nudna, a wokal bardzo słaby. Szanse na awans są, ale dużo będzie zależało od jurorów i tego czy pomogą zapewne dobremu wynikowi w televotingu.
Chorwacja dzisiaj nieco słabiej niż poprzednim razem, ale dalej jest to występ dobry jakościowo, i przyciągający uwagę. Belgia niestety nie wpada w ucho i nudzi się już po jednej minucie. Izrael robi niesamowite show a Eden Alene nie tylko świetnie śpiewa – ale też i się rusza. Jest to największe zaskoczenie w Centrum Prasowym, w którym sporo osób uważało ten utwór za nudny i dużo gorszy od zeszłorocznego.
Jednakże przejdźmy do największego wokalnego rozczarowania tego dnia (jak i nie wszystkich dni) – czyli Rumunii. Jest lepiej, ale wciąż za mało aby pokazać dobre show czy wygrać Eurowizję. Azerbejdżan mimo dosyć statycznego stagingu (oprócz tańca nie dzieje się zbyt wiele) wypada bardzo dobrze, a utwór wpada w ucho. I na koniec dnia -Ukraina – w niepełnym składzie, bez wokalistki. Niestety Katarzyna poczuła się źle i według protokołu musiała poddać się testowi na koronawirusa. Zamiast niej wystąpiła wokalistka, która pracowała nad stagingiem przez przyjazdem ekipy do Rotterdamu (stand – in). Mimo wszystko show Ukrainy jest na wysokim poziomie, a jakie będą losy tego występu – dowiemy się jutro.
Eurowizja 2021: press poll
Według dziennikarzy zgromadzonych w arenie najlepszy występ dzisiejszego dnia to Cypr. Na drugim miejscu uplasowała się Rosja a na trzecim Ukraina. Ostatnie miejsca zajęła Północna Macedonia, Szwecja i Słowenia. Według naszych czytelników najlepszą próbę dzisiaj miała Rosja, Cypr i Litwa. Czy tak będzie wyglądało TOP 3 tego półfinału?
Oficjalne fotografie i nagrania wykonane podczas drugich prób znajdziecie na portalu eurovision.tv. Tymczasem zapraszamy już jutro na nasze internetowe relacje na portalu jak i instagramie. Jutro druga próba Polski, także będzie się działo!