Wielu europejskich wokalistów marzy o udziale w Eurowizji, ale nie każdy z nich może pochwalić się oficjalnym poparciem eurowizyjnych gwiazd! Przed Wami Rui Andrade, Portugalczyk, który walczy o swoje marzenia.
Redaktor naczelny Eurowizja.org rozmawiał z portugalskim wokalistą Rui’m Andrade, którego fani Eurowizji kojarzą m.in. z udziału w preselekcjach narodowych 2011, gdzie za utwór „Em nome do amor” zajął 3. miejsce. Rok później również startował i znów wywalczył 3. lokatę. Artysta nie ukrywa, że jego marzeniem jest reprezentowanie Portugalii na Eurowizji, a co ciekawe, może pochwalić się sporym wsparciem fanów ale też gwiazd konkursu – Ruslany, Anny Vissi czy Zlaty Ognevich. Czy teraz, gdy Portugalia wraca na Eurowizję i organizuje selekcje, Rui ma szansę na spełnienie swojego marzenia?
Kiedy zrodziło się w Tobie marzenie o reprezentowaniu Portugalii na Eurowizji?
Pamiętam gdy byłem dzieckiem i moja rodzina oglądała Eurowizję..Ponieważ moim marzeniem zawsze było śpiewanie i kariera piosenkarza, występ na scenie eurowizyjnej szybko stał się czymś, co chciałem osiągnąć. Jeśli pytasz dokładnie kiedy udział w ESC stał się moim marzeniem, to na pewno w 2001 roku, gdy Natasha St Pier reprezentowała Francję. Ten rok i ta piosenka zainspirowały mnie do walki o reprezentowanie mojego kraju.
Jeśli zostałbyś wybrany na reprezentanta, jaki utwór chciałbyś wykonać podczas konkursu?
Nie wiem…Jestem wokalistą, który śpiewa różne rodzaje utworów. Jedno jest pewne…chciałbym wyraźnie czuć ten utwór..Nie ważne, czy to będzie ballada, czy szybka piosenka.
Co czułeś, gdy dowiedziałeś się, że Portugalia wraca na Eurowizję?
Oczywiście, że czułem się niezwykle szczęśliwy. Z jednej strony będzie to szansa, bym mógł starać się o zostanie reprezentantem Portugalii, ale głównie dlatego, że uważam iż Eurowizja to spektakl, który prezentuje piosenki, wokalistów i kulturę krajów…Niezależnie od wyniku, mamy okazję pozytywnie zaprezentować nasz kraj, chociażby przez te trzy minuty i pozwolić Europie dowiedzieć się o tym, co tworzy się w Portugalii…poznać naszą kulturę i posłuchać naszych piosenkarzy.
Kto wspiera Cię w walce o Eurowizję?
Mam swoją ekipę, mojego krajowego i międzynarodowego menadżera, mojego trenera głosu, moich przyjaciół, rodziców. Oni znają moje marzenia i myślę, że razem możemy je spełnić.
W tym roku Polska także wraca na Eurowizję. Czy miałeś jakąś styczność z naszym krajem lub jego muzyką?
Również cieszę się z powodu powrotu Polski, nie tylko z tych samych powodów, które wymieniałem mówiąc o powrocie Portugalii, ale też dlatego, że bardzo lubię wasze reprezentacje i piosenki. Nigdy nie byłem w Twoim kraju, ale bardzo chciałbym tam pojechać, by poznać lepiej waszą kulturę i muzykę.
Oto co o Rui powiedziały Ruslana, Anna Vissi i Zlata Ognevich:
Rozmowę przeprowadził Maciej Błażewicz, materiały video i zdjęcia dostarczone przez Rui Andrade