Pięcioosobowa formacja EQUINOX, reprezentująca Bułgarię na tegorocznej Eurowizji z utworem Bones, to cichy faworyt do zwycięstwa wskazywany przez wielu fanów i ekspertów. Od lat wiadomo jednak, że na równi z samym utworem ważne są także inne aspekty takie jak przygotowanie wokalne, koncepcja występu i promocja reprezentanta. Jakie plany ma bułgarska delegacja i jakie decyzje zostały już podjęte?
Przypomnijmy, że grupę EQUINOX tworzy piątka zróżnicowanych artystów z bułgarskiego rynku muzycznego. Zhana Bergendorff to zwyciężczyni jednej z edycji lokalnego X Factora, a Georgi Simeonov uczestniczył w rumuńskiej wersji tego talent show. Johnny’ego Manuela natomiast z pewnością znają miłośnicy amerykańskiego Mam talent, w którym artysta brał udział. Formację uzupełniają Vlado Mihailov – aktor, piosenkarz, chórzysta Kristiana Kostova z Kijowa – oraz Trey Campbell, który współtworzył eurowizyjny utwór.
Zespół wyszedł zwycięsko z finałowego etapu wewnętrznych preselekcji, pokonując 12 innych propozycji. Dzięki temu już za miesiąc, 8 maja w Lizbonie, po raz pierwszy usłyszymy Bones wykonywany na eurowizyjnej scenie.
Jak zdradza Borislav Milanov, kompozytor piosenki, nie od razu było wiadomo, że zostanie ona wykonana przez kilkuosobowy zespół:
Początkowo miałem inne plany dla tego utworu. Niemniej jednak, nie mogłem znaleźć odpowiedniej osoby, która by go wykonała. Wszystko odwróciło się o 180 stopni, gdy zadzwonił do mnie Georgi Simeonov i zapytał czy nie miałbym dla niego jakiejś piosenki na Eurowizję, ponieważ chciałby wziąć w niej udział. Gdy nagrał część utworu, zdałem sobie sprawę, że można stworzyć coś wyjątkowego, jeśli zaangażowanych zostanie kilku artystów ze zróżnicowanymi głosami.(tłumaczenia autora)
Wiadomo już także, że osobą odpowiedzialną za występ EQUINOX w Lizbonie została najbardziej znana i ceniona w świecie eurowizyjnym choreografka Sasha Jean-Baptiste. Szwedka współpracowała z bułgarską delegacją także w dwóch poprzednich latach zakończonych wielkimi sukcesami artystów z tego kraju – najpierw 4. miejscem Poli Genovej w roku 2016, a rok później 2. pozycją Kristiana Kostova. Jean-Baptiste przyznała, że bardzo się cieszy z kolejnego roku pracy z Bułgarami i podkreśla, że utwór Bones jest niezwykle plastyczny i z pewnością będzie można go przedstawić w ciekawy sposób na scenie.
Warto wspomnieć, że Sasha tworzy eurowizyjne występy już od roku 2012, a w tegorocznej edycji odpowiada za prezentację sceniczną nie tylko Bułgarii, ale także Australii oraz Cypru.
Okazuje się jednak, że także i na tej, wydawałoby się, prostej drodze do sukcesu i zajęcia wysokiego miejsca w konkursie, stawiane są przeszkody, z którymi bułgarska delegacja musi się zmierzyć. Borislav Milanov przyznaje, że budżet BNT przeznaczony na eurowizyjny występ EQUINOX jest jednym z najniższych w całej stawce. Wskutek tego niektóre z pomysłów i koncepcji nie mogą być zrealizowane. Stawia to jeszcze większe wyzwanie przed Jean-Baptiste, której kreatywność i chęć stworzenia niesamowitego widowiska będą ograniczone przez skromne możliwości finansowe nadawcy.
Bułgarski zespół wykonał swoją eurowizyjną propozycję po raz pierwszy na żywo 5 kwietnia, podczas London Eurovision Party (wideo poniżej). Wiemy także, że Bones usłyszymy 14 kwietnia w trakcie największej imprezy przedeurowizyjnej, Eurovision in Concert, organizowanej corocznie w Amsterdamie.
Bułgaria bierze udział w pierwszym półfinale, a zatem rywalizować o wejście do finału będzie już 8 maja. EQUINOX zaśpiewają jako 10. w kolejności. O awans teoretycznie nie powinno być ciężko, gdyż Bones jest typowane do zajęcia jednego z czołowych miejsc w całej Eurowizji 2018.
źrodła: bntnovinite, bnt, dnes
zdjęcie główne: bnt/bliss