Yulia Samoilova to pierwsza reprezentantka Rosji, której od czasu wprowadzenia obowiązkowych półfinałów, nie udało się awansować do sobotniego finału. Jej piosenka nie cieszyła się sympatią nawet wśród rodaków, wiele osób skrytykowało słaby występ artystki. Po jej porażce pojawiły się głosy, że Rosja może zrezygnować z Eurowizji. Tak jednak się nie stanie. Na Konkursie Piosenki Eurowizji w Tel Awiwie nie zabraknie rosyjskiego reprezentanta.
W tym roku stacja Channel One nie będzie odpowiadała za występ na Eurowizji i procedurę wyboru artysty wraz z konkursowym utworem. Rolę tę przejmie kanał VGTRK, który oznajmił, że przygotowania rozpocznie tuż po opracowaniu noworocznego programu. Przypomnijmy, że obie stacje zajmują się Eurowizją naprzemiennie. W związku z tym, iż w tym roku za przygotowania i wybór Samoilovej odpowiadał kanał Channel One, w przyszłym roku obowiązek ten przypadnie VGTRK.
Rosja po historycznym braku awansu na pewno będzie chciała zaprezentować się Europie ze swojej najlepszej strony. W związku z tym, iż Philipp Kirkorov ogłosił na Instagramie, iż wraz z dream teamem rozpoczyna przygotowania do Eurowizji 2019, która odbędzie się w maju przyszłego roku w Izraelu, pojawiły się liczne spekulacje. W skład zespołu marzeń wchodzą: grecki choreograf Fokas Evangelinos, kompozytor z Hellady Dimitris Kontopoulos oraz wyżej wspomniany Kirkorov. Trójka artystów co roku współpracuje z profesjonalistami z Wielkiej Brytanii oraz Szwecji. Obecnie dream team przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie tworzy piosenkę i prezentację sceniczną.
Warto nadmienić, że zespół marzeń ma na swoim koncie liczne sukcesy na Eurowizji. W 2007 roku dream team odpowiadał za występ Białorusi, przygotował dla Dmitrija Kolduna utwór Work Your Magic, który do dziś przyniósł naszych wschodnim sąsiadom najwyższą lokatę na konkursie. Z kolei rok później piosenka Shady Lady, którą wykonała Ani Lorak startująca w barwach Ukrainy, otarła się o zwycięstwo, ustępując jedynie Dimie Bilanowi z Believe. W 2009 roku dream team napisał utwór This Is Our Night dla Sakisa Rouvasa. W 2013 roku piosenka Hold Me przyniosła wysoką pozycję Azerbejdżanowi, natomiast w 2014 uznani twórcy stali za sukcesem rosyjskiego Shine wykonanego przez siostry bliźniaczki. Jednak największym sukcesem dream teamu jest utwór You Are The Only One, który zaśpiewał w Sztokholmie Sergey Lazarev. Rosjanin wygrał głosowanie publiczności, ale u jury uplasował się na 5. pozycji, przez co ostatecznie zajął dopiero 3. miejsce.
Warto jednak nadmienić, iż dream team wcale nie musi pisać piosenki dla przyszłorocznego reprezentanta Rosji. Może bowiem komponować utwór dla innego kraju, który uzyskał niepodległość po upadku ZSRR (Mołdawia, Białoruś, Azerbejdżan) lub Grecji. Niewykluczone też, że dream team postanowi nas zaskoczyć i wysłać swój utwór do któregoś z państw Europy Zachodniej. Wszystko jest możliwe.
Gdyby jednak dream team postanowił powalczyć o złoto dla Rosji, to istnieje dużo prawdopodobieństwo, że utwór ponownie wykonałby Sergey Lazarev. Sam piosenkarz nie wykluczył nigdy powrotu na Eurowizję. Jak wspominał w licznych wywiadach, naprawdę miło wspomina udział w konkursie. Skoro Dima Bilan, który uchodzi za jego największego rywala na rosyjskim rynku muzycznym, wygrał Eurowizję za drugim podejściem, Lazarev może odczuwać potrzebę powtórzenia jego sukcesu. Na korzyść kandydatury Sergeya przemawiają dodatkowe czynniki. Po pierwsze, Lazarev jest nie tylko świetnym piosenkarzem, ale też tancerzem, a dream team podchodzi do przygotowań występu w sposób kompleksowy. Liczy się nie tylko sam utwór, ale też oprawa sceniczna. Po drugie, Sergey budzi w Rosji i w byłych krajach ZSRR ogromną sympatię, co z pewnością przełoży się na punkty od widzów. Po trzecie, Lazarev zebrał naprawdę dużo punktów z piosenką You Are The Only One, w tym miejscu warto nadmienić, iż nawet polscy widzowie przyznali Rosjaninowi 8 punktów, co nie zdarza się raczej zbyt często. Po czwarte, ludzie wciąż pamiętają brawurowy występ Sergeya ze Sztokholmu. Po piąte, Lazarev ma raczej dobre kontakty z rosyjskim nadawcą publicznym. Po szóste, Lazarev od lat przyjaźni się z Kirkorovem, zna także pozostałych członków dream teamu i wspierał jego podopiecznych. W 2017 roku Sergey kibicował Demy.
W dyskusjach rosyjskich fanów Eurowizji dość często mówi się także o Oldze Buzovej jako przyszłorocznej reprezentantce. Choć nie jest ona tak popularna jak Sergey Lazarev, Polina Gagarina czy Dima Bilan, to należy do protegowanych Philippa Kirkorova wchodzącego w skład dream teamu. Olga Buzova, która przyszła na świat w 1986 roku, jest nie tylko piosenkarką, ale też celebrytką. Największą popularność przyniósł jej występ w telewizyjnym show Dom-2. W przeszłości Buzova była związana z piłkarzem, Dmitrijem Tarasovem.
Istnieje także możliwość, że w 2019 roku w barwach Rosji wystąpi Manizha, która pochodzi z Tadżykistanu. Artystka w wywiadzie, którego udzieliła Williamowi Lee Adamsowi, redaktorowi naczelnemu portali WiwiBloggs, wyznała, że może w przyszłym roku pojedzie na Eurowizję. Tytuł piosenki Manizhy po przetłumaczeniu na język polski brzmiałby Jestem tym, kim jestem. Utwór nigdy nie został zaprezentowany publicznie. Piosenka ma być magiczna i płynąć prosto z serca.
O tym, kto będzie reprezentował Rosję w Konkursie Piosenki Eurowizji, dowiemy się na początku przyszłego roku. Wtedy też poznamy format wyboru artysty. Czy po latach przerwy powrócą rosyjskie preselekcje narodowe, które wyłoniły jedynego zwycięzcę Eurowizji w historii naszych wschodnich sąsiadów?
Źródło: Eurovoix.com, Rustelegraph.ru, WiwiBloggs.com, Escxtra.com, Wikipedia.ru