Bezpośrednie relacje z centrum prasowego w Kopenhadze, opisy pierwszych prób, relacje na gorąco – kolejni artyści stawiają pierwsze kroki na scenie w B&W Hallerne!
Za nami 5 pierwszych występów w ramach pierwszej serii prób w Kopenhadze. Przed nami kolejnych pięć, a także spotkania Meet&Greet z artystami w sali konferencyjnej centrum prasowego.
Formuła spotkań Meet&Greet uległa zmianie w porównaniu do zeszłego roku – artyści znacznie dłużej są przepytywani przez prowadzącą, wprowadzono także możliwość zadania pytania od dziennikarzy obserwujących spotkanie. Po kilkuminutowej rozmowie członkowie poszczególnych delegacji pozują do zdjęć przy ściance. Niestety, potem jest bardzo trudno dotrzeć do artystów by porozmawiać i zadać jakieś pytanie – niemal natychmiast uciekają z sali konferencyjnej. Wiele osób bardzo narzeka na tego typu formułę – rok temu dostęp do artystów był bardzo swobodny a przeprowadzenie wywiadu nie było trudne. W Kopenhadze natomiast stanowi to poważne wyzwanie.
AramMp3 powiedział podczas swojego Meet&Greet, że zamierza poważnie zastanowić się, czy nie zamienić mikroportu na standardowy mikrofon na statywie. Jeden z członków zespołu Aarzemnieki, przy okazji odpowiadania na pytanie Szymona Stellmaszyka, pochwalił się znajomością polskiego słowa „przepraszam”. Tanja z Estonii natomiast, odpowiadając na pytanie dotyczące licznych porównań jej piosenki i występu do Euphorii w wykonaniu Loreen, powiedziała, że owszem, widzi pewne podobieństwa, takie jak duża ilość tańca współczesnego w choreografii, czy chociażby fryzura, którą nosi już od 10 lat, są to jednak dwie różne piosenki i dwa różne występy. Cieszy ją jednak tego typu porównanie, ponieważ bardzo ceni sobie Loreen i jej zwycięski utwór.
06 ALBANIA (Hersi)
Dobry wokal, spokojne, delikatne, niebieskie wizualizacje w tle. Hersi stoi na podłużnym podeście, przypominającym nieco dziób statku, całą piosenkę wykonuje właśnie tam, stojąc w mikrofonem w ręku i gestykulując dość obszernie. Gitarowe solo wykonywane jest przez gitarzystę na wybiegu. W przeciwieństwie do Szwecji, albańskie chórzystki nie są schowane, a widoczne na scenie. Występ wydaje się jednak odrobinę mdły i stosunkowo nudny. Mało w nim wyrazistości, której nie brakowało niemal w żadnym z dzisiejszych występów.
07 ROSJA (Tolmachevy Twins)
Rosyjski występ zgodnie z przewidywaniami jest bardzo dopracowany. Siostry Tolmachevy zaczynają swój występ na podłużnym podeście, który później zamienia się w huśtawkę, która przechyla się raz w jedną raz w drugą stronę. Dziewczyny wydają się być jeszcze nieco zagubione na scenie, a ich ruchy nieco sztuczne, ale jest to kwestia do dopracowania. Ogólnie występ wraz z ciekawymi wizualizacjami stanowi spójną i dość oryginalną całość. Awans Rosji wydaje się bardzo prawdopodobny – pytanie tylko na ile sytuacja polityczna wokół tego kraju wpłynie na głosowanie widzów.
08 AZERBEJDŻAN (Dilara Kazimova)
Bezbłędne, pewne i czyste wykonanie. Na wizualizacjach w tle, w pierwszej części utworu, za artystką pojawiają się duże, kościelne okna. Dilarze towarzyszy tancerka, która wykonuje ewolucje akrobatyczne na huśtawce zawieszonej nad sceną. W drugiej części utworu, w wizualizacjach pojawia się panorama miasta. W pewnym momencie, na podłogowych ekranach LED wyświetlana jest animacja dynamicznie zbliżających się miejskich budynków, widzianych z góry. W tym samym czasie tancerka gwałtownie opuszcza się na swojej huśtawce, co robi niesamowite wrażenie – wygląda, jakby spadała na miasto. Bardzo ciekawe wizualizacje, świetna praca kamer, bezbłędny wokal – Azerbejdżan należy dopisać w tym roku do listy faworytów. Występ robi bardzo dobre wrażenie.
09 UKRAINA (Mariya Yaremchuk)
Ukraina zdążyła nas już przyzwyczaić do dopracowanych i przemyślanych występów. Nie inaczej jest tym razem. Centralnym elementem ukraińskiej prezentacji jest koło, w którym porusza się tancerz. Bardzo ciekawie wyglądają interakcje pomiędzy Mariyą a tancerzem, ogrywane wokół koła właśnie. Wszystko uzupełniają ciekawe wizualizacje i dynamiczna choreografia. Największym problemem ukraińskiej prezentacji wydaje się być głos Mariyi – momentami ma problemy z czystym i lekkim śpiewem, szczególnie na początku występu.
10 BELGIA (Axel Hirsoux)
Występ niemal identyczny jak w belgijskich selekcjach – Axel stoi na środku sceny z mikrofonem na statywie, a obok swoją choreografię wykonuje tytułowa matka. Największym atutem tegorocznej propozycji z Belgii jest głos Axela – za każdym razem wykonuje swoją piosenkę bezbłędnie, z dużą dawką emocji w głosie. Wizualizacje są bardzo statyczne, utrzymane w granatowej kolorystyce. Występ robi bardzo dobre wrażenie przy pierwszym przesłuchaniu – Axel łatwo trafia do odbiorców z emocjami, które przekazuje. Po kilku kolejnych przesłuchaniach, wrażenie nieco zanika. Wydaje mi się jednak, że jest to na tyle mocne i emocjonalne wykonanie, że pomimo dość rażącego patosu, może się spodobać Europie.
Próba Belgii była ostatnią próbą w dniu dzisiejszym. Pozostało jeszcze kilka spotkań Meet&Greet, a także impreza inaugurująca w Euroclubie. Kolejne relacje z prób już jutro na eurowizja.org!
Z Kopenhagi relacjonuje Maciej Mazański
Na zdjęciu: Spotkanie reprezentantki Estonii z dziennikarzami w ramach Meet&Greet (fot. Maciej Mazański)