A jednak Montevizja – Czarnogóra stawia na preselekcje narodowe

Vanja Radovanović

Źródło: screen z nagrania z serwisu YouTube

W tym roku Montevizja powróciła po latach przerwy. Czarnogóra ostatnimi czasy wskazywała swojego reprezentanta wewnętrznie, tym razem postawiono jednak na preselekcje narodowe. W muzycznej rywalizacji zwyciężył Vanja Radovanović i to on uzyskał prawo reprezentowania swojej ojczyzny w Lizbonie. Niestety, Konkurs Piosenki Eurowizji zakończył się dla niego w półfinale. Można było zatem przypuszczać, że stacja RTCG powróci do wewnętrznego wyboru reprezentanta, co generuje znacznie mniejsze koszty. Czarnogórski nadawca publiczny postanowił jednak, że w przyszłym roku po raz kolejny będziemy śledzić Montevizję.

Obecnie trwa etap nadsyłania utworów. Artyści mogą zgłaszać piosenki zarówno w języku ojczystym, jak i angielskim. Spośród wszystkich nadesłanych utworów, profesjonaliści wskażą 5, które wybrzmią podczas Montevizji. Na razie nie wiemy, czy o wyborze reprezentanta zadecydują wyłącznie widzowie, czy ich głosy zostaną zliczone z notami profesjonalnego jury. Nie znamy też dokładnego kształtu preselekcji narodowych w Czarnogórze. Stacja RTCG nie chce zdradzać szczegółów, gdyż jak stwierdziła, zasady dopasuje do wartości artystycznej wybranych utworów. Fanom Eurowizji przyjdzie zatem trochę poczekać na odsłonięcie wszystkich kart przez czarnogórskiego nadawcę publicznego.

Natasza Baranin, będąca szefową czarnogórskiej delegacji, przyznała w wywiadzie, że Czarnogóra jest krajem utożsamianym z bałkańską balladą. To właśnie takie utwory zapewniały jej sukces, odkąd państwo to zaczęło samodzielnie startować w Konkursie Piosenki Eurowizji. Przypomnijmy, że Czarnogóra nigdy nie uplasowała się w top 10 muzycznej rywalizacji. Najwyższe miejsce w historii tego kraju zajął Knez z balladą Adio (13. lokata w 2014 roku). Baranin podkreśla jednak, iż najistotniejszą rolę odgrywa jakość konkursowej piosenki. Powinna zostać ona dobrze wykonana, bez liczenia na wsparcie diaspory. Jednocześnie szefowa czarnogórskiej delegacji przyznała, iż nie ma uniwersalnej recepty na sukces. Co roku zwycięskie utwory różnią się stylistyką.

Baranin przyznała też, że jest jej przykro z powodu żartów o osobach niepełnosprawnych, na jakie pozwolił sobie Vanja Radovanović. Uznała, że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Stacja RTCG odcina się od wszelkich przejawów homofobii, rasizmu i innych form nietolerancji. Baranin zwróciła też uwagę na fakt, że nadawca publiczny może udzielić wykonawcy szeregu porad, ale czy ten z nich skorzysta, to zależy tylko od niego.

Źródło: Portalanalitika.me

Exit mobile version