Albert Černý z Lake Malawi wystąpi w finale programu Szansa na sukces. Eurowizja 2020, w którym zawalczy o reprezentowanie Polski w 65. Konkursie Piosenki Eurowizji. W rozmowie z Eurowizja.org ujawnił, dlaczego zgłosił się do polskich eliminacji oraz co zaśpiewa w finale selekcji. Przeczytaj nasz wywiad! Albert Cerny
Albert Černý wygrał trzeci odcinek programu Szansa na sukces. Eurowizja 2020, w którym zaśpiewał utwór Please Please Me z repertuaru zespołu The Beatles. Decyzją jurorów, zakwalifikował się do finałowego odcinka, w którym zmierzy się z Kasią Dereń i Alicją Szemplińską.
Specjalnie dla czytelników Eurowizja.org odpowiedział na kilka pytań dotyczących udziału w polskich eliminacjach do Eurowizji 2020. Albert Černý podkreślił, że nie zgłosił się do konkursu sam, tylko z pozostałymi muzykami zespołu Lake Malawi. Odpowiedział też na pytanie o to, czy ma polskie obywatelstwo oraz ujawnił, co zaśpiewa w finale programu Szansa na sukces.
Zapraszamy do przeczytania wywiadu!
Albert Cerny przed finałem programu Szansa na sukces. Eurowizja 2020: chcemy zdobyć serca polskich fanów
Eurowizja.org: Albercie, serdecznie gratulujemy awansu do finału programu Szansa na sukces. Eurowizja 2020! Skąd pomysł na udział w show?
Albert Černý: Od dziecka oglądałem ten program i pamiętam, jak Ewa Farna śpiewała w nim młodziutka. Nie spodziewałem się tego, że uda mi się awansować do finału, ale wszyscy w Lake Malawi niezmiernie się cieszymy, bo mamy w Polsce dużo nowych fanów i szykujemy też koncerty.
Jak wyglądał proces zgłoszeń do programu – wysyłałeś tylko chęć udziału, czy może też utwór do TVP?
Zgłoszenie do TVP to była standardowa procedura – zawierało parę informacji o zespole oraz jedno z naszych nagrań. W tym przypadku było to Friend of a Friend, który zaprezentowaliśmy na zeszłorocznej Eurowzji. Dalej już dostaliśmy zaproszenie do programu dotyczącego The Beatles.
Jak czescy widzowie zareagowali, że chcecie reprezentować Polskę na Eurowizji?
Niestety czeska publiczność nie jest do tego stopnia zainteresowana Eurowizją. I nawet w zeszłym roku, kiedy występowaliśmy z Friendem, dużo ludzi dowiedziało się o tym dopiero po skończeniu programu…
Albert Černý z Lake Malawi o szczegółach występu w finale programu Szansa na sukces. Eurowizja 2020
Co na temat twojego udziału w eliminacjach myślą chłopaki z Lake Malawi?
My zgłaszamy się razem, w imieniu grupy Lake Malawi. Nie wystąpiliśmy wszyscy, bo do Beatelsów w programie śpiewało się z podkładem bez żywych instrumentów. Chłopaki nie mogli przecież stać tylko obok, kibicowali za to w Brnie w Czechach, gdzie mieszkają.
Jak odnalazłeś się w odcinku z piosenkami Beatlesów? Lubisz ich repertuar?
Uwielbiam The Beatles i bardzo szanuję ich songwriting. Byłem szczęśliwy, że nie muszę śpiewać na przykład piosenki Dschinghis Khana. ABBA też mi się całkiem podoba, ale Lennon-McCartney wygrywają!
Co szykujesz na finał programu? Jaka będzie twoja konkursowa piosenka?
Albert Cerny: Zaśpiewam najnowszy singiel Lake Malawi. Piosenka jest wesoła i melodyczna. Tak naprawdę powstała tuż po powrocie z Eurowizji w zeszłym roku. Napisałem ją w Oslo wraz z norweskim producentem pod pseudonimem JOWST, a także Lasse Piirainenem [z grupy Norma John – przyp. red.] oraz austriackim piosenkarzem o imieniu Cesar Sampson.
Eurowizja 2020: czy Albert Cerny ma polskie obywatelstwo?
Internauci dociekają, czy masz polskie obywatelstwo. Jak jest naprawdę?
Obywatelstwa nie mam, ale korzenie tak. Chodziłem do polskiej szkoły podstawowej, z mamą i siostrą rozmawiamy w domu gwarą cieszynską, z dziadkami raczej po polsku. Babcia urodziła w Trzebcach i spędziła dzieciństwo niedaleko Wrocławia. Dziadek studiował aktorstwo w Krakowie. W Polsce czuję się jak w domu.
Czy w przypadku wyjazdu na Eurowizję zabierzesz chłopaków z Lake Malawi do Rotterdamu?
Na takie myśli za wcześnie, bo na razie chcemy zdobyć serca polskich fanów śledzących finał.
Jakie masz jeszcze plany związane z muzyką na 2020 rok? Koncerty w Polsce? Nowy krążek?
Jeżeli się nie mylę, to 1 maja mamy koncert w pobliżu Katowic. Nowy krążek ukaże się na jesień. Zapraszam wszystkich do Pragi na związany z tym megakoncert, który odbędzie się 6 listopada w O2 Universum dla około 4 tys. fanów. Mam nadzieję, że fani z Polski zrobią sobie wycieczkę do Czech.