Armin van Buuren, Ilse de Lange, czy Waylon…

Nie cichną spekulacje o tym, kto pojawi się pod pomarańczowym sztandarem w Kopenhadze. Tabloidy i portale internetowe prześcigają się w domysłach, a TROS każe cierpliwie wyczekiwać do 25 listopada.

Po zeszłorocznym eurowizyjnym sukcesie Anouk, newsy na temat Eurowizji dobrze się sprzedają w Holandii. Olbrzymi oglądalność, pomarańczowe ulice, oglądanie festiwalu w sporych zgromadzeniach w centrach miast, czy nawet tweetowanie na temat konkursu przez agentów policyjnych za pomocą oficjalnych kont komend policyjnych na Tweeterze było znakiem, że eurowizyjna „Euphoria” po ponad dekadzie znów zagościła w holenderskich domach. Podobnie zresztą jak ta „Euphoria” wyśpiewana w Baku przez Loreen w roku ubiegłym, która plasowała się w czołówce list przebojów Holandii przez kilka miesięcy.

Sukces kawałka Loreen, którym nie powstydziłby się Armin van Buuren spowodował spekulacje, czy Holandia, znana jako stolica techno i transu nie powinna wysłać kompozycji jednego ze swoich DJów. Wiele mówiło się o Sharon Doorson, której utwory komponuje DJ Tiësto. Potem o tym, że utwór powinien napisać Armin Van Buuren.

RTL Boulward snuje, że ta ostatnia koncepcja zostanie wcielona w życie i rzeczywiście Armin stworzy utwór na Eurowizję 2014. Jeśli by się to okazało prawdą, można być pewnym, że Ilse DeLange nie wystąpi na kopenhaskiej scenie, bowiem jej twórczości zdecydowanie jest bliżej do choćby takiej Lidii Kopani.

RTL Boulward twierdzi jednak, że Ilse jest zaangażowana w eurowizyjny projekt i do kompozycji (najprawdopodobniej) Armina napisze tekst piosenki. Jej wykonawcą będzie zaś 33-letni Willem Bijkerk, czyli Waylon. Pomysł na pseudonim artystyczny wziął się od Waylona Jenningsa, któru jest idolem dla Willema. Waylon wydał 2 albumy i 7 singli. Jeden z albumów został pokryty w Holandii platyną. Popularność zdobył, dzięki drugiemu miejscu w programie talent-show Holland Got Talent w 2008 roku. Waylon brał też udział w preselekcjach do Eurowizji w 2005 roku, kiedy Holendrzy postanowili jednak, że pokażą Europie podwórkową Whitney Houston, czyli Glennis Grace.

Najnowsze informacje jednak skłaniają się, ku temu by poddać w wątpliwość przynajmniej część pogłosek rozprzestrzenionych przez RTL Boulward. Armin Van Buuren pierw powiedział, że w celu odpowiedzenia na pytanie, czy skomponuje utwór do Eurowizji należy pytać jego menadżera, a dziś opublikował na swoim profilu na Facebooku post, w którym zaprzecza tymże pogłoskom. Należy jednak przypomnieć, że w zeszłym roku przed oficjalnym ogłoszeniem, że reprezentantką Holandii będzie Anouk, artystka sama zaprzeczyła by o czymkolwiek w tej sprawie wiedziała. Jednak ani Ilse DeLang, ani Waylon nie zdystansowali się od informacji podanych przez RTL Boulward.

Telewizja TROS przy współpracy z AVRO zdecydowały się podać do publicznej wiadomości nazwę wykonawcy i piosenki 25 listopada.

 

Źródło: songfestivalweblog.nl, RTL Boulvard, Telegraaf, songfestivalvisie.nl, nu.nl

 

Exit mobile version