Choć moje pierwsze eurowizyjne wspomnienie sięga 2003 roku to do OGAE dołączyłam 14 lat później. Eurowizja to kwintesencja moich dwóch największych życiowych pasji: muzyki i tańca. W konkursie najbardziej cenię różnorodność, dlatego do ulubionych utworów zaliczam zarówno poruszające ballady („Rijeka Bez Imena” Bośnia i Hercegowina 2007, „Suus” Albania 2012), mocne rockowe brzmienia („Hard Rock Hallelujah” 2006) jak i taneczne hity(„Fuego” Cypr 2018). Eurowizja to dla mnie nie tylko konkurs piosenki, ale również świetna okazja do poznawania ciekawych ludzi.