Bałkański piątek

Już w piątek poznamy nazwisko pierwszego uczestnika Konkursu Piosenki Eurowizji 2015 w Wiedniu. Dowiemy się też, czy Bośnia po dwuletniej przerwie wróci do eurowizyjnej rodziny.

Ostatni dzień października będzie ważny dla dwóch krajów b. Jugosławii. Jutro telewizja czarnogórska RTCG ma ogłosić nazwisko nowego reprezentanta kraju. Szczegółów nie znamy, nie ma też przecieków, chociaż fani typują m.in. wokalistę Kneza czy Milenę Vucic. Wiadomo, że przedstawiciel został wybrany wewnętrznie i, zgodnie z taktyką obraną przez zarząd stacji już parę lat temu, ma być to osoba popularna, ceniona i doświadczona. Będzie to siódmy reprezentant niepodległej Czarnogóry w Konkursie Piosenki Eurowizji. Telewizji RTCG zależy na tym, by powtórzyć sukces tegorocznego przedstawiciela – Sergeja Ćetkovicia, który wykonując balladę „Moj Svijet” uzyskał awans do finału, co zdarzyło się po raz pierwszy w historii kraju. Wysoki wokalista zajął 7. miejsce w półfinale i 19. w finale. Dla Czarnogórców istotne jest też to, że awans udało się uzyskać akurat w 2014, gdy z udziału zrezygnowała większa część b. Jugosławii.

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że nie tylko Czarnogórcy podadzą jutro nazwisko reprezentanta. Na piątek telewizja bośniacka BHRT zapowiedziała publikację oświadczenia dot. Konkursu Piosenki Eurowizji 2015. Co wiemy oficjalnie? Nadawca prowadzi negocjacje i szuka sponsorów, ale powrót nie jest pewny. Nieoficjalnie mówi sie jednak, że wszystko zostało już dopięte na ostatni guzik, a Bośniacy nie tylko ogłoszą jutro swój powrót, ale też od razu podadzą imię nowego reprezentanta. Ma być to Hari Mata Hari, a dokładniej lider formacji – Hajrudin. Media bośniackie już od paru dni piszą o nim jako o pewniaku, a temat szybko podjęły gazety i portale w Serbii, gdzie Hari jest równie popularny. Udało się nawet zdobyć komentarz samego zainteresowanego, który potwierdził, że prowadzone są negocjacje i jeśli uda się je pomyślnie zakończyć, powróci na Eurowizję z ogromną radością. Co ciekawe, jest ponoć szansa na preselekcje w Bośni, bowiem Hari chce zaprezentować widzom 5 autorskich kompozycji, z których wybrana ma być najlepsza i najbardziej nadająca się do Wiednia. Uciął w ten sposób spekulacje, jakoby miało dojść do ponownej współpracy z Zeljkiem Joksimoviciem, który przygotował dla Hari’ego i Bośni utwór „Lejla” w 2006 roku.

Źródło: RTCG, BHRT, inf. własne, fot.: Crossed-Flag-Pins

 

Exit mobile version