Powoli rusza wielka eurowizyjna machina. Nim jednak rozpędzi się na dobre, zobaczmy, co słychać u Elnura Huseynova – uczestnika Konkursu Piosenki Eurowizji w latach 2008 i 2015.
Przez wielu eurowizyjnych fanów piosenka Hour of the Wolf była uważana za jedną z mocniejszych tegorocznych pozycji, a sam Elnur otrzymał za nią nagrodę od OGAE Polska. Mimo tego piosenkarz zajął w Wiedniu dopiero 12. pozycję.
Co dzieje się z nim teraz? Piosenkarz nie próżnuje i jest w trakcie nagrywania dwóch krążków jednocześnie: w języku tureckim dla fanów wspierających go w programie O Ses Türkiye (The Voice of Turkey) oraz po angielsku dla całej europejskiej publiczności. Powstają one przy współpracy ze znanym azerskim pianistą i kompozytorem – Isfarem Sarabskim i znajdziemy na nich utwory będące połączeniem wielu różnych stylów muzycznych. Dokładna data wydania albumów nie jest znana.
Oprócz tego artysta zaangażował się w akcję przeciwko festiwalowi psiego mięsa w Yulin. W wyrażającej sprzeciw wobec rzezi tych domowych stworzeń, jaka odbywa się w tym czasie w Chinach.
Azerski telegram
Azerbejdżan zadebiutował w 2008 roku i uplasował się na 8. pozycji dzięki występowi duetu Elnur Huseynov i Samir Cavadzad z utworem Day After Day. Od tamtej pory raz sięgnął po laur zwycięstwa (2011 Ell i Niki Running Scared) oraz dwa razy stanął na niższych stopniach podium (drugie miejsce w 2013 dla Fərid Məmmədova Hold Me i trzecie Aysel i Arasha z Always). W latach 2010 i 2012 wywalczył miejsca w TOP 5, zajmując kolejno piąte (Safura Drip Drop) i czwarte miejsce (Səbinə Babayeva When the Music Dies). W tym roku Elnurowi nie udało się przeskoczyć swojej pozycji z 2008 roku i ostatecznie przypadło mu 12. miejsce z Hour of the Wolf. Jak dotąd najgorzej na Konkursie Piosenki Eurowizji poradziła sobie Dilarə Kazımova (Start a Fire), zajmując 22. lokatę.
Póki co azerski nadawca nie wyraził jasnego stanowiska co do ewentualnego uczestnictwa w przyszłorocznej Eurowizji.
Źródło: elnurlive.com, oficjalny profil artysty na Facebooku, eurovision.tv, wiwibloggs.com
Zdjęcie: Thomas Hanses (EBU)