11 marca poznaliśmy reprezentanta Litwy w Konkursie Piosenki Eurowizji 2017. Nasi sąsiedzi postawili na zespół Fusedmarc z alternatywnym utworem Rain of Revolution. Jak na ten wybór zareagowała litewska opinia publiczna? Jak do swojego występu przygotowują się nowi litewscy reprezentanci? Zapraszamy do przeczytania artykułu!
Choć od finału litewskich preselekcji minął już jakiś czas to w mediach nie milkną opinie na temat ich wyników. Są one bardzo zróżnicowane. Członek litewskiego jury w Eurovizijos Atranka, dziennikarz Ramūnas Zilnys przyznaje, że zwycięstwo zespołu Fusedmarc było wielką niespodzianką, ale pokazuje, iż muzyka litewska zaczyna się zmieniać. Rain of revolution nie jest typowym, popowym utworem, jakich pełno w stacjach radiowych, zresztą sami członkowie zespołu nigdy szczególnie nie zabiegali o uwagę mediów. Zilnys cieszy się, że Litwini nie bali się wybrać czegoś „świeżego i oryginalnego” i wierzy, że pozycja Fusedmarc w ostatecznej klasyfikacji Konkursu będzie jak najlepsza.
Z drugiej jednak strony słychać także nieprzychylne komentarze. Niektórzy fani Konkursu nie mogą pogodzić się z tym, że to właśnie zespół Fusedmarc będzie reprezentować Litwę na Eurowizji. Krytycznym okiem patrzą na pochodzenie członków zespołu – Viktoria Ivanovskaya i Denis Zujevas mają bowiem korzenie rosyjskie. Zdaniem Zilnysa w niczym to nie przeszkadza. Zarówno Viktoria jak i Denis urodzili się na Litwie, tu mieszkają i chcą dla tego kraju zająć jak najlepsze miejsce na Eurowizji.
Grupa Fusedmarc dosyć sporą przewagą punktową niespodziewanie pokonała w finale preselekcji Aistė Pilvelytė Jej utwór I’m like a wolf, przy którego tworzeniu pracowała Aminata (reprezentantka Łotwy na ESC 2015) od początku typowany był do zwycięstwa w selekcjach. Tak się jednak nie stało i Aistė musiała zadowolić się drugim miejscem w finale. W rozmowie z portalem Delfi.lt artystka wyznała, że jest zawiedziona swoim wynikiem i zadeklarowała, że to koniec jej przygody z selekcjami do ESC. Jak się jednak kilkukrotnie przekonaliśmy Aistė potrafi szybko zmienić zdanie, więc bardzo prawdopodobne, że w przyszłości będzie jeszcze walczyć o reprezentowanie swojego kraju w Konkursie Piosenki Eurowizji.
Jak zespół Fusedmarc przygotowuje się do swojego majowego występu? Liderka Viktoria Ivanovskaya w wywiadzie dla portalu Delfi.lt zdradziła, że na pewno nie będzie wielkich zmian w stroju. Za look Viktorii z finału, niejednokrotnie porównywany do wyglądu Małej Mi z bajki o Muminkach, odpowiedzialna była litewska projektantka Sandra Yushka i najprawdopodobniej to ona stworzy też kreację na sam Konkurs. Wiadomo też, że na scenie obok duetu Fusedmarc zobaczymy cztery chórzystki. Viktoria podkreśliła, że nadal trwają prace nad ostatecznym kształtem prezentacji i ma nadzieję, że efekt spodoba się widzom.
Przypomnijmy, że reprezentantów Litwy zobaczymy w drugim półfinale tegorocznej Eurowizji. Wystąpią oni z numerem 17.
Źródło: delfi.lt, esctoday.com, esckaz.com, lrytas.lt
Foto: delfi.lt