Na początku marca Basim wygrał finał duńskich selekcji Dansk Melodi Grand Prix z utworem „Cliche Love Song”, dzięki czemu został wybrany na reprezentanta gospodarza 59. Konkursu Piosenki Eurowizji. Czy wokalista ma szansę powtórzyć zeszłoroczny sukces swojej poprzedniczki, Emmelie De Forest?
21-letni Basim, wokalista o marokańskich korzeniach, zdobył w finale największą ilość punktów zarówno od telewidzów, jak i komisji jurorskiej. Pod koniec miesiąca, wokalista nagrał specjalny zwiastun dla krajowej telewizji, zachęcający do oglądania Konkursu Piosenki Eurowizji. Nagranie odbyło się w Balders Plads w kopenhaskim Norrebro, a gościnnie wystąpiło w nim ok. 30 uczniów miejscowej szkoły. Jak wyznał sam Basim, „świetnie pracowało mi się z dziećmi. Czasami chciałbym zobaczyć siebie jako dziecko i móc siebie przytulić”. Gotowa zajawka niedawno trafiła już do sieci.
Wokalista promuje swój konkursowy utwór także zagranicą. Tydzień po nagraniu zwiastunu wyruszył do Holandii, aby wziąć udział w imprezie „Eurovision in Concert”, organizowaną w stolicy przez fanów konkursu. W wywiadach przyznał, że eurowizyjna przygoda nauczyła go jednego:
„Jednego dnia możesz być niesamowicie popularny, a drugiego dnia – mniej. W tej chwili cieszę się z zainteresowania moją osobą, ale wiem, że nagle uwaga wszystkich może skoncentrować się na kimś innym”.
Przed wyjazdem do Amsterdamu, 3 kwietnia Basim nagrał swoją eurowizyjną „pocztówkę”, która zostanie zaprezentowana przed jego finałowym występem. Nagranie filmiku odbyło się w Refshaleøen, na dawnych terenach przemysłu portowego. Podobnie jak pozostali uczestnicy tegorocznego konkursu, wokalista miał za zadanie zaprezentować w ciekawy sposób flagę swojego kraju. Produkcją zarówno duńskiej wizytówki, jak i pozostałych 36, została firma Treshow Film Production, której właścicielem jest Stevan Treshow.
Oprócz promocji swojego utworu, Basim skupia się także na samym sobie. Jak pochwalił się na instagramie, wypuścił własną linię koszulek, na której znajduje się jego twarz oraz autograf. Poza tym, 27 marca wziął udział w akcji organizacji Duńskich Obrońców Zwierząt, podczas której zaprezentował nowy zwierzęcy ambulans. Piosenkarz wyznał wówczas że takie typu przedsięwzięcia są dla niego równie ważne, co udział w Konkursie Piosenki Eurowizji, ponieważ trzeba zwracać uwagę na biedne zwierzęta oraz zapewnić im odpowiednią pomoc.
Przypomnijmy, że Basim ma zagwarantowane miejsce w finale 59. Konkursu Piosenki Eurowizji dzięki ubiegłorocznemu wygraniu konkursu przez reprezentantkę Danii, Emmelie De Forest, która zdobyła największą liczbę punktów za utwór „Only Teardrops”. Koncert finałowy, w którym Basim wystąpi jako 23. w kolejności, odbędzie się 10 maja.
Autor tekstu: Sergiusz Królak, fot. Eurovision.de