Czy Duńczycy powiedzieli „tak” swoim reprezentantom? Mamy reakcje mediów!

Od finału Dansk Melodi Grand Prix upłynął już tydzień, a media dalej rozpisują się o finale i zwycięskiej piosence duetu Ben & Tan YES. Co Dania myśli o swoich reprezentantach, i jak na zwycięstwo zareagowali fani Konkursu Piosenki Eurowizji?

Tegoroczna Dansk Melodi Grand Prix było wyjątkowe z wielu względów. Po pierwsze, nadawca zdecydował się na modyfikację sposobu wyboru finalistów, angażując w proces słuchaczy lokalnych rozgłośni radiowych. Również, po raz pierwszy od 1999 roku wykonawcom towarzyszyła Orkiestra Antonelli,  Po drugie, impreza miała odbyć się po raz pierwszy w stołecznej Royal Arena przy niemal komplecie publiczności, jednakże ogólnoświatowa pandemia koronawirusa pokrzyżowała szyki nadawcy i DMGP 2020 odbyło  się bez udziału publiczności.

Dania 2020: kim są reprezentanci?

Ben & Tan to duet 22-letniej Tanne Amandy Balcells i 17-letniego Benjamina Rosenbohma. Ich współpraca rozpoczęła się po zakończeniu 12. edycji duńskiej wersji formatu X-Factor, w której oboje brali udział. Ona zajęła czwarte miejsce wraz z grupą wokalną Echo, on dotarł do finału, gdzie zajął drugie miejsce. Na koncie mają wspólny singiel, którego autorką jest Linnea Deb, współtwórczyni zwycięskiej kompozycji Eurowizji 2015 – Heroes.

Dansk Melodi Grand Prix wygrali z ogromną przewagą – 61 % głosów. Sami zwycięzcy nie kryli wzruszenia podczas konferencji prasowej: Trudno w to uwierzyć. Nie chcę brzmieć niewdzięcznie, ale zawsze walczyłam z myślami, że ludzie mnie nie lubią i nie rozumieją muzycznie. Więc nawet kiedy otrzymałam potwierdzenie, trudno mi w to uwierzyć. Ale ten wynik: 61 procent – to wciąż niewiarygodne i wydaje się bardzo nierealne – powiedziała prasie 22 –  letnia Tanne. Duet chce rozwinąć jeszcze bardziej swój występ, podczas Eurowizji 2020, i mierzy ambitnie, czerpiąc wzorce z poprzednich lat. 

Chcielibyśmy zrobić na scenie coś w stylu The Common Linnets (Holandia 2014) – chodzi o tę chemię i intensywność na scenie. No i oczywiście dodać coś z Emmelie De Forest (Dania 2013), która miała szalony pokaz fajerwerków i ogromną energię sceniczną. Gdyby udało się te dwa inspirujące występy połączyć ze sobą – byłoby wspaniale.

https://www.youtube.com/watch?v=XQ5tMhQIp1E

Ben & Tan z utworem YES: reakcje mediów

Duńskie media zareagowały bardzo pozytywnie na wybór młodego duetu. Pomimo szokujących wyników finału, kiedy to inny duet Jasmin Rose feat. Roxor Loops z utworem Human, nie zdołał przejść do ścisłego finału, Ben & Tan opisywani są jako dobry wybór duńskiego jury i publiczności.

Recenzenci z ogromnego duńskiego portalu dr.dk twierdzą, że zaletą duńskiego wkładu podczas Eurowizji 2020 jest to, że duet wyróżnia się na tle zaprezentowanej dotychczas stawki. Zarówno komentator konkursu – Ole Tøpholm, jak i ekspert eurowizyjny Rasmus Petersen, przewidują, że YES ma duże szanse na dobry wyniki w walce z 40 innymi piosenkami.  – W tegorocznej Eurowizji jest wiele ballad. Ballady mogą się przebić – ale oczywiście nie wszystkie. Niektóre z nich utoną w gąszczu podobnych utworów – mówi Tøpholm.

To dość wyjątkowa piosenka, która ma styl i brzmienie niespotykane wcześniej w Eurowizji.

RASMUS PETERSEN, WŁAŚCICIEL EUROVISIONWORLD.COM

Jestem na tak –  mówi Petersen.  Ten utwór ma wiele zalet – szczególnie ich głosy. Zwłaszcza głos Bena jest wyjątkowy. Do tego warto wspomnieć, że ten utwór naprawdę wybrali duńczycy – przekazując im ponad połowę swoich głosów. To wspaniale, że za piosenką stoi ogromna większość widzów. Byliśmy już w sytuacji, w której zwycięska piosenka tak naprawdę nie miała większości głosów widzów. W tym roku mamy dowód, że ​​to piosenka Danii.

Petersen uważa również, że ​​tegoroczna Eurowizja będzie bardziej nieprzewidywalna niż zwykle. Jest to rok bez wyraźnego faworyta, ale myślę że Litwa i Islandia będą biły się o zwycięstwo. Potrafię to zrozumieć – te utwory mają w sobie dużo radości i uśmiechu, zamiast wielkiego bałaganu. Litwa stara się być artystyczna, podczas gdy Islandia bardziej przypomina obrazek z zajęć pozalekcyjnych, z niesamowicie dużym humorem. Sądzę, że przy takich konkurentach Dania nie ma szans na zwycięstwo, ale skończy w tej lepszej połowie finału Konkursu Piosenki Eurowizji 2020 w Rotterdamie.

Dania na Eurowizji

Dania za wszelką chce utrzymać dobrą passę awansów do finału. Złoty środek na problem znaleziono już w 2017 roku dzięki Anji Nissen, która z Where I Am dostała się do finału Konkursu Piosenki Eurowizji, gdzie zajęła mierne 20. miejsce. Później już było tylko lepiej. W Lizbonie Rasmussen zdobył uznanie fanów – wiking liczył się w walce o eurowizyjny mikrofon, lecz ostatecznie zakończył rywalizację na dziewiątym miejscu. Dotychczasową duńską historię kończy Leonora. Jej awans do sobotniego Koncertu Głównego był dla międzynarodowej publiczności szokiem. I tym razem skończyło się dla Duńczyków dobrze, bo artystka zajęła dwunaste miejsce. Dania na Eurowizji wygrywała trzy razy, ostatnim razem w 2013 roku za sprawą Emmelie de Forest. Czy utwór YES ma szansę powtórzyć ten sukces?

Eurowizja 2020: co wiemy?

65. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się 1214 i 16 maja w Rotterdamie. Konkurs poprowadzą Jan SmitChantal Janzen oraz Edsilia Rombley. Tegorocznym hasłem konkursu jest Open Up! Do tego sloganu nawiązuje też logo oraz projekt sceny. W konkursie weźmie udział 41 państw. Również Polska potwierdziła swój udział. Do konkursu po roku przerwy wrócą Bułgaria i Ukraina, natomiast z rywalizacji zrezygnowały Węgry i Czarnogóra.

Źródło: dr.dk

Exit mobile version