Fani przyzwyczajeni są do tego, że ERT lubi zmieniać plany, dotyczące wyboru reprezentanta na Eurowizję. Nie inaczej jest w tym roku: początkowo mówiło się o organizacji preselekcji narodowych, następnie o wyborze wewnętrznym, zaś teraz temat publicznych eliminacji znowu powraca. Kto miałby się w nich pojawić?
W październiku pojawiły się plotki, że publiczny nadawca grecki negocjuje warunki powrotu na eurowizyjną scenę z Heleną Paparizou, czyli jak do tej pory jedyną wokalistką, która zdołała dla tego kraju wywalczyć Grand Prix. Było to w 2005 r. w… Kijowie, co dla wielu fanów miało duże znaczenie. Stanięcie w szranki z innymi wykonawcami z Europy właśnie w stolicy Ukrainy byłoby dla urodzonej w Szwecji piosenkarki symboliczne.
Jednak pracownik ERT w listopadzie rewelacje te zdementował i stwierdził, że nadawca negocjuje z kilkoma artystami i w grę wchodzą preselekcje narodowe, których zasady miały być ogłoszone jeszcze w tym samym miesiącu. Tak się jednak nie stało, co dla wielu osób było sygnałem, że stacja ponownie zmieniła swoje plany. Oczywiście przewidywania te okazały się słuszne.
Zaczęto mówić, że nadawca grecki jednak zrezygnował z organizacji finału narodowego i wybierze reprezentanta do Kijowa za zamkniętymi drzwiami. Na giełdzie nazwisk pojawiała się młoda, acz mająca na koncie sukcesy wokalistka Demy oraz Helena Paparizou. Jednak szybko zaczęły pojawiać się plotki, że ERT jednak zdecyduje się na organizację preselekcji, jednak… widzowie wybiorą reprezentanta na Eurowizję na podstawie prezentacji teledysków (w ramach oszczędności, rzecz jasna. Dyrektor generalny nadawcy greckiego przyznał, że nie wchodzi w grę, jak w latach poprzednich, współpraca ze stacją MAD TV). To oznaczałoby powrót do preselekcji z lat 90., co dla wielu fanów było co najmniej osobliwym pomysłem.
Po tych wiadomościach coraz częściej na portalach eurowizyjnych (szczególnie greckim Oikotimes) zaczęto spekulować, że dokonany zostanie jednak wybór wewnętrzny, zaś na giełdzie nazwisk do Demy dołączył młody duet, który zajął w jednej z edycji X Factora trzecie miejsce, czyli Stereo Soul. Portal Wiwibloggs twierdzi natomiast, że powrót do kraju po kilku latach Kalomiry (przebywała ona do tej pory w Nowym Yorku) i fakt, że zaszyła się w studio i tworzy nową piosenkę (z twórcami eurowizyjnego Secret Combination) zwiastuje, że i ona może być brana pod uwagę przy wyborze kandydata do Kijowa. Faktem jest, że przed świętami ukazał się w Grecji po długiej singiel i teledysk Kalomiry (utrzymany oczywiście w klimacie bożonarodzeniowym).
Prace w studio (nie wiadomo, czy nad eurowizyjnymi utworami) potwierdzili z kolei doskonale znani fanom Eurowizji Dimitris Kontopoulos i Fokas Evaggelinos, którzy przyczynili się do powstania takich piosenek, jak You are the only one (Rosja 2016), Shady lady (Ukraina 2008) czy This is Our Night (Grecja 2009). Spekulowano, że zdecydują się oni na współpracę z Demy (ta w jednym z wywiadów potwierdziła, że póki co trwają poszukiwania odpowiedniej piosenki dla niej).
Najnowsze plotki głoszą, że… jednak odbędzie się finał narodowy, w którym Demy i Stereo Soul wykonają po dwie piosenki i widzowie zdecydują, które z nich jest lepszym kandydatem na reprezentanta Grecji. Preselekcje miałyby odbyć się w drugiej połowie lutego, prawdopodobnie w środku tygodnia, jak to miało miejsce do tej pory. Czy Demy, która wyrosła na ulubienicę fanów, faktycznie pojedzie do Kijowa?
Źrodło: Oikotimes.com, Eurovisionary.com, Wiwibloggs.com, mikrofwno.gr
Zdjęcie: Youtube