Muzyka etniczna, mocne ballady i rock psychodeliczny to tylko niektóre z gatunków, jakie Gruzja do tej pory zaprezentowała przed Europą. Z okazji Dnia Niepodległości w Gruzji przedstawiamy wybrane utwory, które warto powspominać.
Patrząc na 64 lata historii Eurowizji udział Gruzji w tym wydarzeniu wydaje się stosunkowo krótki. Gruzja dołączyła do konkursu w 2007 roku. Od tamtej pory ten niewielki kraj Kaukazu wybiera co roku piosenkę na Eurowizję. W sumie dokonali tego czternaście razy. Pomijając rok 2020, Gruzja nie wzięła udziału w konkursie tylko raz. Miało to miejsce podczas Eurowizji 2009, która odbyła się w Rosji. Wtedy Gruzini przygotowali kontrowersyjny utwór We Don’t Wanna Put In, nawiązujący do wojny w Osetii Południowej.
Tylko dwa razy Gruzja znalazła się w pierwszej dziesiątce, a było to w 2010 i 2011 roku. O wiele lepiej Gruzini radzą sobie na młodzieżowej scenie. Gruzini wygrali jak dotąd trzykrotnie Eurowizję Junior, a dwa razy zajęła drugie miejsce, co stawia kraj na czele tzbeli wszech czasów.
Gruzja na Eurowizji: Sopho Khalvashi – Visionary Dream (2007)
Gruzja rozpoczęła swoją przygodę z Eurowizją z zaproszeniem do odkrycia tego niezwykłego kraju. Piosenkę Visionary Dream w Helsinkach wykonała Sopho. Piosenkarkę z Batumi na scenie wspierali tancerze w tradycyjnych strojach z typowym gruzińskim tańcem. Kompozycja zarazem szybka i nowoczesna, z duchem klasycznej muzyki gruzińskiej zajęła 12. miejsce w finale. Mały naród z pewnością mógł się poczuć dumny z pierwszego swojego udziału w konkursie i zaakceptowany na międzynarodowej scenie.
Gruzja na Eurowizji: Sofia Nizharadze – Shine (2010)
Piosenkę uważa się za jedną z najlepszych gruzińskich prezentacji na Eurowizji. Shine wykonała Sofia z Tbilisi. To mocna ballada z mocnym wokalem i niesamowicie pięknymi melodiami, które podnoszą się wraz z postępem utworu. Propozycja stała się jednym z najbardziej lubianych gruzińskich utworów w konkursie. Piosenkę wybrano na podstawie nadesłanych zgłoszeń. Jury wyselekcjonowało sześć najlepszych, a w finale krajowym widzowie i jurorzy wskazali właśnie Shine. Chodziły też pogłoski, że pierwotnie utwór miał trafić do Celine Dion. Sofia stała się pierwszą reprezentantką Gruzji, która zajęła wysokie dziewiąte miejsce w finale.
Gruzja na Eurowizji: Eldrine – One More Day (2011)
W 2011 roku krajowe selekcje wygrał zespół rockowy, Eldrine. Ich piosenka, zatytułowana One More Day, zawierała intensywne dźwięki gitary, a także elementy hip-hopu, a nawet wpływ gruzińskich brzmień folkowych. Wokalistka zespołu, Sophio Toroshelidze, była jedną z piosenkarek wspierających Sopho Nizharadze rok wcześniej. Piosenka okazała się sukcesem. Zespół zajął szóstą pozycję w półfinale i, podobnie jak poprzednia reprezentantka, znalazł się w pierwszej dziesiątce finału, dokładnie na dziewiątym miejscu.
Gruzja na Eurowizji: Nina Sublatti – Warrior (2015)
Nina Sublatti napisała swoją piosenkę Warrior w hołdzie gruzińskim kobietom i ich roli w historii kraju. Oficjalny teledysk do piosenki przekazał tę wiadomość, podkreślając różne twarze kobiet-wojowników w historii, w tym gruzińską boginię myśliwską Dali. Na scenie ciemna i silna energia Niny pozwoliła jej zakwalifikować się do finału, osiągając jedenaste miejsce. Warto wspomnieć, że podczas występu maszyna do dymu miała awarię, zmniejszając widoczność na scenie, ale artystka wytrwała do końca jak prawdziwy wojownik.
Gruzja na Eurowizji: Tamara Gachechiladze – Keep The Faith (2017)
Spośród 25 prezentacji podczas finału krajowego, jurorzy oraz telewidzowie wskazali Tamarę Gachechiladze jako swoją reprezentantkę. Jej piosenka Keep the Faith została napisana i skomponowana przez nią i reprezentantkę kraju z 2012 roku, Anri Jokhadze. Jest to mocna ballada, która opiera się na równie mocnym wokalu Tamary i instrumentach smyczkowych, pełnych harmonii i energii. Pomimo doskonałej prezentacji na scenie, Tamarze nie udało się zakwalifikować do Wielkiego Finału, zajmując pechowe, jedenaste miejsce w półfinale.
Źródło: eurovision.tv, tourguide.ge, eurovisionworld.com