Przyszłoroczna edycja Melodifestivalen będzie inna niż poprzednie. W związku z pandemią COVID-19 Szwedzi złamali swoje eurowizyjne tradycje i zaplanowali show w nowej formie. Co wiadomo?
W Szwecji trwa proces wyboru uczestników Melodifestivalen 2021, największej imprezy rozrywkowej w kraju i preselekcji do Eurowizji w Rotterdamie. Już teraz wiemy, że organizatorzy planują konkurs w formie zupełnie innej niż do tej pory. Plotki z kuluarów SVT zdradził dziennik Aftonbladet.
Melodifestivalen 2021: zgłoszenia
Termin zgłoszeń do przyszłorocznych preselekcji w Szwecji mija 16 września. W lipcu regionalne oddziały radia P4 wyłoniły 25 finalistów formatu P4 Nästa, który od 2013 roku zapewnia start w Melodifestivalen jednemu amatorskiemu artyście. Nazwisko zwycięzcy poznamy 12 września, po zliczeniu głosów ekspertów i publiki w całej Szwecji. Tegoroczna laureatka Amanda Aasa zajęła 6. miejsce w trzecim półfinale z piosenką Late. W kontekście pandemii COVID-19, nie wprowadzono żadnych specjalnych zmian czy ograniczeń wobec radiowego formatu.
Kiedy ruszyły przygotowania do przyszłorocznego Melodifestivalen, ogłoszona została także nowa zasada, która wejdzie w życie w 2022 roku. Wtedy każdy utwór biorący udział w preselekcjach, będzie musiał być choć w niewielkim stopniu skomponowany przez co najmniej jedną kobietę. Było to odpowiedzią na permanentną krytykę dotyczącą faworyzowania mężczyzn w konkursie.
Melodifestivalen 2021: zmiany organizacyjne
Choć Szwecja obserwuje spadkową tendencję zachorowań na COVID-19, organizatorzy Melodifestivalen postanowili dmuchać na zimne. Jak donosi główny szwedzki dziennik Aftonbladet: po raz pierwszy, odkąd w 2002 roku preselekcje zaczęły odbywać się przez sześć tygodni w różnych miejscach Szwecji, wszystkie koncerty odbędą się w jednej lokacji. Gospodarzem Melodifestivalen 2021 będzie Sztokholm, a sześciotygodniowy konkurs zostanie rozegrany bez udziału publiczności lub w miejscu, gdzie obecność widowni będzie mocno ograniczona. W przyszłym roku eurowizyjny tour przejechałby przez szwedzkie areny po raz dwudziesty, zbierając łącznie około 100 tysięcy widzów na żywo.
Szczegóły będą zależały od rekomendacji ekspertów w dziedzinie epidemiologii. Do tej pory spekulowano, że konkurs może odbyć się w niewielkiej arenie hokejowej Victoriahallen, z udziałem około pięciuset widzów. Rozmówca ze strony SVT zdradził, że możliwym wyborem będzie studio w dzielnicy Spånga, gdzie nagrywany jest program Idol. Da się tam wznieść dużą scenę i wprowadzić niewielką publiczność, a w razie załagodzenia sytuacji, powiększyć przestrzeń dla widzów. To dogodne rozwiązanie, ponieważ szwedzka telewizja obawia się spadku zainteresowania konkursem, a jednocześnie chce skupić się na tym, by poziom organizacji show nie odbiegał od poprzednich edycji.
Z kolei osoba związana z produkcją Melodifestivalen wyjawiła, że z góry wyeliminowano transmisję konkursu z małego studia w siedzibie SVT. W grę mają wejść tylko miejsca, gdzie melfest będzie mógł być tak bogaty, jak zazwyczaj. Wybór paść może zatem na salę koncertową Annexet, która zlokalizowana jest przy Arenie Globen i w 2016 roku służyła jako przestrzeń dla uczestników Eurowizji. Aktualnie produkcja Melodifestivalen wypoczywa, a swoją pracę rozpocznie pełną parą od przyszłego tygodnia. Ostatecznej decyzji odnośnie formy Melodifestivalen 2021 możemy spodziewać się już we wrześniu.
Źródło: Aftonbladet, fot. SVT