Jeden z nich pojedzie do Kijowa. Kto ma szansę na zwycięstwo?
Krótko przed świętami poznaliśmy pełną stawkę przyszłorocznej edycji Festival della Canzone Italiana di Sanremo. Część plotek, która krążyła w sieci od niemal kilku miesięcy, potwierdziła się. Wielu wyczekiwanych nazwisk, w tym zwłaszcza Alessandry Amoroso czy Maliki Ayane, nie znajdziemy jednak na liście. O główną statuetkę powalczy w tym roku aż 22 czempionów. Zwycięzca, zgodnie z obowiązującym regulaminem festiwalu, będzie miał prawo reprezentowania Włoch w Konkursie Piosenki Eurowizji. Nie musi jednak z niego skorzystać, czego przykład mieliśmy chociażby w tym roku. Statuetkę zgarnął bowiem zespół weteranów – Stadio, ale ze startu w Sztokholmie zrezygnował. W zamian pojechała wytypowana przez RAI Francesca Michielin.
Tegoroczna stawka prezentuje się następująco:
- Al Bano – Di rose e di spine
- Alessio Bernabei – Nel mezzo di un applauso
- Bianca Atzei – Ora esisti solo tu
- Chiara Galiazzo – Nessun posto è casa mia
- Clementino – Ragazzi fuori
- Elodie – Tutta colpa mia
- Ermal Meta – Vietato morire
- Fabrizio Moro – Portami via
- Fiorella Mannoia – Che sia Benedetta
- Francesco Gabbani – Occidentalis karma
- Gigi D’Alessio – La prima stella
- Giusy Ferreri – Fatalmente male
- Lodovica Comello – Il cielo non mi basta
- Marco Masini – Spostato di un secondo
- Michele Bravi – Il diario degli errori
- Michele Zarrillo – Mani nelle mani
- Nesli & Alice Paba – Do retta a te
- Paola Turci – Fatti bella per te
- Raige & Giulia Luzi – Togliamoci la voglia
- Ron – L’ottava meraviglia
- Samuel – Vedrai
- Sergio Silvestre – Con te
Tegoroczna stawka wygląda na bardzo zróżnicowaną. Na liście znajdziemy zarówno uwielbiane przez Włochów (przy lekkim niezrozumieniu fanów z innych krajów) wielkie nazwiska sprzed lat i spektakularne powroty (Fiorella Mannoia, Al Bano, Michele Zarillo, Gigi D’Alessio), jak i nieomal debiutantów, mających na swoim koncie zaledwie kilka hitów (Francesco Gabbani, Ermal Meta – zeszłoroczni uczestnicy sekcji dla młodych). Nie zabrakło oczywiście miejsca dla wokalistów wywodzących się z rozmaitych talent show (Alessio Bernabei, Elodie, Sergio Silvestre, Michele Bravi).
Włoscy fani Eurowizji skupieni wokół portalu Eurofestival News wybrali już swojego faworyta, a w zasadzie faworytki do wyjazdu na Eurowizję. Jako przyszłoroczną reprezentantkę najchętniej widzieliby Chiarę Galiazzo. Na kolejnych miejsach podium znalazły się Lodovica Comello oraz Giusy Ferreri. W antysondażu zwyciężył z kolei Gigi D’Alessio. Aż 1/3 czytelników zdecydowanie nie chciałaby go widzieć w Kijowie! 18% nie wyobraża sobie również, aby Włochy reprezentował Al Bano. Co ciekawe, ten słynny w całej Europie 73-letni piosenkarz, dwukrotny reprezentant Włoch, wyraził chęć ponownego powrotu na eurowizyjną scenę!
Kto ma jednak szansę na rzeczywiste zwycięstwo, jeśli oczekiwania fanów pozostawimy na boku? Bukmacherzy twierdzą, że również w tym roku triumfować będą uznane gwiazdy. Artyści powracający po latach na deski Teatru Ariston zazwyczaj mogą liczyć na dodatkowe uznanie publiczności. Nie znamy co prawda jeszcze piosenek, ale już w tej chwili wielką faworytką jest Fiorella Mannoia. Powrót do konkursu po 29 latach to z pewnością niebywałe wydarzenie. Zwłaszcza, że Fiorella wciąż jest uznaną artystką i ma na koncie aktualne hity. Nie wiadomo jednak czy zdecydowałaby się na wyjazd do Kijowa.
Kto jeśli nie Fiorella? Drugie miejsce u bukmacherów zajmuje aktualnie… Gigi D’Alessio. Piosenkarz słynie z wykonywania utworów z pogranicza kiczu i tradycyjnej muzyki Neapolu. Ma jednak wielką rzeszę fanów na południu Włoch.
Na dalszych pozycjach znajdują się Giusy Ferreri, mająca na koncie dwa wielkie hity ostatnich lat – Volevo te oraz Roma Bangkok, a także Sergio Silvestre, uczestnik tegorocznego finału niezwykle popularnego talent show Amici.
Przyszłoroczna edycja festiwalu w Sanremo odbędzie się w dniach 7-11 lutego i zaplanowana jest tradycyjnie na pięć wieczorów. Zwycięzcę i najprawdopodobniej reprezentanta Włoch poznamy w sobotę 11 lutego.
Posłuchaj twórczości niektórych faworytów:
źródło: RAI, eurofestivalnews (fot. RAI)