Kto będzie reprezentował Holandię na Eurowizji? NPO Radio2 podaje wskazówki

Spekulacje o tym, kto zostanie następcą Duncana Laurence’a cały czas trwają w niderlandzkich mediach. Według Tilmura Perlina, jednego z czołowych prezenterów stacji radiowej NPO 2, kolejny reprezentant Holandii na Eurowizji ma imię zaczynające się na literę „J”!

Perlin powołuje się na zaufane źródło, jednak nie ujawnia konkretnego imienia reprezentanta. Ta informacja nie jest mu już znana, ale to, co powiedział we wczorajszej audycji, poruszyło machinę spekulacji. Fani Eurowizji od weekendu zastanawiają się, kim może być artysta z imieniem na konkretną literę alfabetu.

Holandia na Eurowizji 2020 – kto wystąpi?

Wśród potencjalnych kandydatek najczęściej pojawia się imię Judy Blank, debiutującej wokalistki z Utrechtu, która do tej pory ma na swoim koncie drugie miejsce w holenderskim programie De beste singers-songwriters van Nederland.

Sama artystka z dystansem podeszła do swojego potencjalnego udziału na Eurowizji 2020. Na swoich profilach w mediach społecznościowych umieściła zdjęcie stroju podobnego do kombinezonu, w jakim Trijtje Oostenhuis pojawiła się na scenie podczas Eurowizji 2015. Do fotografii dodała komentarz: zgubię kilka kilo i wdzianko jak znalazł. Później jednak dała dementi doniesieniom fanów.

Innym nazwiskiem jest Jacqueline Govaert, znana głównie jako liderka grupy Krezip. Ostatni solowy album został wydany w 2017 roku, a wokalistka ma na swoim koncie miedzy innymi współpracę z artystami, takimi jak Armin van Buuren czy Alan Clark.

Holandia nadal żyje Eurowizją

Wśród panów chętnie wymienia się tzw. ikony z początku lat 2000. Jednym z nich jest Jamai Loman, który swoją karierę zaczynał od udziału w programie Idol. Drugi typ to Jim Bakkum, który – zdaniem wielu widzów – należy do czołówki najprzystojniejszych artystów z Holandii.

Eurowizja 2020 w Holandii – przygotowania

Temat konkursu pozostaje jednym z najczęściej podejmowanych w lokalnych mediach i nie ulega wątpliwości, że zakończony rok był okresem prawdziwego renesansu Konkursu Piosenki Eurowizji w Holandii. Miasto organizator, prowadzący, utwór – to wszystko w ostatnich miesiącach było tematem poruszanym przez lokalne media.

Pojedynek o to, kto zostanie gospodarzem Eurowizji, od lat nie spotkał się z tak żywymi dyskusjami, a rywalizacja była podsycana zarówno przez fanów, jak i samych kandydatów. Ostatecznie to Rotterdam i znajdująca się w nim Ahoy Arena otrzymali prawo do organizacji. W zeszłym miesiącu poznaliśmy także nazwiska trójki prowadzących, którymi będą: Jan Smit, Chantal Jansen i Edsilia Rombley.

Wokalistka miała ostatnio okazję spróbować się w roli prowadzącej eurowizyjny koncert Het Grote Songfestivalfeest, który odbył się 15 grudnia w Amsterdamie. Wystąpiło w nim aż 21 byłych zwycięzców Eurowizji, w tym Johny Logan, Dana International czy Loreen. Na występ tej ostatniej Edsilla czekała najchętniej, choć przyznała, że jej ulubioną artystką, która występowała na Eurowizji, pozostaje Imani (ESC 1998), na której cześć nazwała nawet swoją córkę.

Eurowizja 2020 w Holandii – bilety

W czwartek, 12 grudnia miała miejsce pierwsza runda sprzedaży biletów na trzy koncertowe wieczory. Zgodnie z przewidywaniami, zainteresowanie było niezwykle duże, a bilety na sobotni finał Eurowizji 2020 zostały wyprzedane w ciągu 15 minut. Aby zapobiec masowemu wykupywaniu biletów, wprowadzono specjalną wirtualną kolejkę, w której  -zgodnie z informacjami przekazanymi przez Ticketmaster.nl – czekało aż 80 tys. osób. Chętni mieli korzystać łącznie z 200 tys. otwartych monitorów.

Bilety na finał Eurowizji 2020 wyprzedane w kwadrans!

Wielu krytykowało proces sprzedaży biletów, nazywając go niejasnym. Sietse Bakker, producent wykonawczy Eurowizji 2020, był jednak zadowolony i uznał, że – biorąc pod uwagę zainteresowanie biletami i obciążeniami na stronie – pod kątem technicznym wszystko przebiegło sprawnie. Kolejną szansę, aby nabyć bilety na Eurowizję 2020, fani będą mieli 30 stycznia. Wtedy rozpocznie się druga runda sprzedaży. Już teraz organizatorzy przestrzegają, aby mieć się na baczności, kupując bilety przez inne kanały niż oficjalne. Zwłaszcza że portal Viagogo oferuje kupno biletu stojącego na finał za prawie… 4,5 tys. euro. Ważne jest, aby nabyty bilet „spersonalizować”, czyli w określonym czasie wprowadzić do niego dane osobiste.

Władze Rotterdamu bardzo poważnie podeszły do obietnicy złożonej przez prezydenta miasta, Ahmeda Aboutaleba, w której zapewniono, że miasto będzie starało się uczynić z konkursu wydarzenie dostępne dla mieszkańców miasta, głównie tych mniej zamożnych. Z tego powodu aż 8,5 tys. biletów na finał Eurowizji 2020 zostało zarezerwowane jako darmowe dla osób z niewielkimi dochodami. To bardzo szczodry gest, a także ustępstwo ze strony holenderskiego nadawcy oraz Europejskiej Unii Nadawców. Jeszcze nigdy wcześniej nie ofiarowywano darmowych biletów na konkursowe wieczory.

Za darmo na finał Eurowizji! Oferta ma jednak haczyk…

Również w holenderskim parlamencie pracuje się nad projektem wprowadzającym specjalne połączenia z rotterdamskim dworcem centralnym. Eurowizyjne pociągi umożliwiły by gościom z innych europejskich państw możliwość bezpośredniego dotarcia na koncerty. W planach jest też wprowadzenie pociągów nocnych.

Eurowizja 2020 – gdzie i kiedy się odbędzie?

65. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się 1214 i 16 maja w Rotterdamie. Konkurs poprowadzą Jan SmitChantal Janzen oraz Edsilia Rombley. Tegorocznym hasłem konkursu jest Open Up! Do tego sloganu nawiązuje też logo oraz projekt sceny. W konkursie weźmie udział 41 państw, w tym również Polska potwierdziła swój udział. Do konkursu po roku przerwy powracają Bułgaria i Ukraina. Natomiast z rywalizacji zrezygnowały Węgry i Czarnogóra. W 2019 roku Polskę reprezentował zespół Tulia z utworem Fire of love (Pali się).

zdrodlo: ad.nl; eurovision.com; songfestival.be; ziggodom.nl

foto: Judy Blank. © PR

Exit mobile version