Rosja odkrywa pierwsze karty. Dyrektor nadawcy publicznego, Konstantin Ernst, zapowiedział, że Pierwyj Kanał zadecyduje o wyborze reprezentanta do końca lutego. Sprawdzamy, kto może zostać wybrany wewnętrznie jako reprezentant Rosji w Konkursie w Rotterdamie. Czy będzie to była stewardessa, słynny zespół, a może były reprezentant Rosji? Przedstawiamy potencjalnych kandydatów.
Olga Buzowa
Nie jest to nowa osoba na rosyjskiej scenie muzycznej. Swoją karierę wokalną zaczęła na początku tej dekady. Oprócz prowadzenia programów telewizyjnych i bycia aktorką zajmuje się również śpiewem. Być może dlatego, łącząc tak wiele funkcji, jest obecnie najpopularniejszą Rosjanką na Instagramie, posiadającą ponad 19 milionów obserwujących. Dzięki temu wiele osób uważa ją za wymarzoną reprezentantkę kraju. Mimo to sam Siergiej Łazariew w jednym z niedawnych wywiadów w programie Aleja sławy wypowiadał się o tej artystce w dość krytyczny sposób. Podkreślił, że Eurowizja posiada międzynarodowy status i uczestnicy biorący w niej udział powinni godnie reprezentować Rosję.
Łazariew wyraził również nadzieję, że rosyjski Pierwyj Kanał wybierze odpowiedniego kandydata, który nie zepsuje dobrego wizerunku w konkursie, który Rosja wypracowała w poprzednich latach. Dodał, że artystkami z dobrym wokalem w Rosji, w przeciwieństwie do Olgi Buzowej, są Ani Lorak czy Polina Gagarina i to właśnie wokalistów ich pokroju widziałby ma eurowizyjnej scenie. Jednak sama Buzowa niejednokrotnie podkreślała w wywiadach, że jest gotowa do reprezentowania Rosji, jeżeli tylko pojawiłaby się taka propozycja i chęć ze strony nadawcy publicznego.
Co przemawia za Buzową?
W opozycji do opinii Łazariewa stoi Filip Kirkorow, który jest pewny, że na Buzową zagłosowałaby cała Europa. Jego zdaniem wokalistka mogłaby wyróżnić się na tle stawki, a to na Eurowizji jest najważniejsze. Niewątpliwie piosenkarka na fali swojej popularności w Rosji może stworzyć eurowizyjny hit na miarę Mało połowin (ros. Мало половин). Buzowa cieszy się szczególnym uznaniem wśród młodzieży, dlatego bezspornie można powiedzieć, że ma swoje pięć minut na rosyjskiej scenie muzycznej. Jako ciekawostkę warto dodać, że na jednym ze swoich ostatnich koncertów w Moskwie powiedziała, że następny utwór w języku angielskim zaśpiewa już na Eurowizji, czym wywołała zachwyt publiki i gromkie brawa.
Ziwiert
Drugą potencjalną kandydatką do wyjazdu do Rotterdamu może być Julija Ziwiert, lepiej znana pod pseudonimem Ziwiert. Na przełomie 2018/2019 roku okazała się najpopularniejszą piosenkarką w swoim kraju według Yandexa, rosyjskiej wyszukiwarki internetowej (odpowiednika Google). Jednak zanim Ziwiert została wokalistką pracowała jako stewardessa. Ciągłe życie w przestworzach z dala od rodziny i przyjaciół męczyło ją i dlatego postawiła je diametralnie zmienić. Swoje pierwsze single opublikowała w sieci w 2017 roku. W marcu ubiegłego roku jej dwujęzyczny utwór Life niemalże od razu stał się numerem jedem w wielu rozgłośniach radiowych w Rosji. Umiarkowany sukces odniósł także w krajach należących do Wspólnoty Niezależnych Państw (ros. СНГ), gdzie oscylował w okolicach 10-15. miejsca.
Utwory Ziwiert charakteryzują się przede wszystkim dwujęzycznością, są śpiewane po rosyjsku i angielsku. Sama wykonawczyni zapytana w czasie wywiadu w programie Piatnica s Reginoj (ros. Пятница с Региной) o udział w Eurowizji nie odpowiedziała jednoznacznie. Powiedziała, że jeśli ona i jej ekipa będą mogli sami stworzyć taki utwór, to zgodzi się bez zawahania. Piosenkarka dodała, że nie chciałaby, żeby ktokolwiek wtrącał się w produkcję, czy aranżację utworu na Eurowizję spoza jej zespołu.
Filip Kirkorow
Być może, znając realia ostatnich występów Rosji na Eurowizji, swoją pomoc potencjalnym reprezentantom okaże niezawodny Filip Kirkorow, który również jest typowany na tegorocznego przedstawiciela Rosji. Co przemawia za Filipem? Przede wszystkim doświadczenie z ostatnich edycji konkursu. Współpraca z Siergiejem Łazariewem, mołdawską grupą DoReDoS czy Ukrainką, Ani Lorak, przynosiła mu miejsca w czołowej dziesiątce. Czy Kirkorow ze swoim specyficznym wizerunkiem sprawdziłby się jako solista, który zachwyci Europę? Czy poprawiłby swoje 17. miejsce z Eurowizji 1995? Wiele osób, szczególnie starszych wiekiem, chętnie widziałoby go ponownie na największej europejskiej scenie.
Little Big
A może grupa muzyczna Little Big powinna wystąpić na Eurowizji? To marzenie nie tylko wielu fanów Konkursu, lecz także sporego grona wielbicieli zespołu w Europie Zachodniej i na świecie. Swoją popularność zyskali dzięki piosenkom w stylu rapu i rave. Tekst, melodia i teledyski do utworów, takich jak m.in.: Big Dick, I’m OK, LollyBomb czy Go bananas dają się łatwo zapamiętać i nie pozostają słuchaczom obojętne. Nie od dziś wiadomo, że na Eurowizji często wyróżniają się kompozycje i występy nietypowe, które w ciągu maksymalnie trzech minut przyciągną skupienie widzów. Z pewnością utwór w stylu Skibidi byłby takim powiewem świeżości z Rosji, gdyż do tej pory ten kraj nie zdecydował się na wysłanie na konkurs tak odmiennego i zarazem odważnego stylu muzycznego. Lider zespołu Little Big, Ilja Prusikin, w wywiadzie przeprowadzonym przez słynną prezenterkę telewizyjną, Ksenię Sobczak, odpowiedział, że jest gotowy do reprezentowania Rosji. Prusikin zaznaczył, że czeka tylko na sygnał od rosyjskiej stacji Pierwyj Kanał.
Aleksandr Panajotow
Aleksandr Panajotow to kolejny możliwy kandydat z Rosji. Piosenkarz ukraińskiego pochodzenia już kilka razy próbował swoich sił w ukraińskich i rosyjskich selekcjach. Najwyższy rezultat, jaki osiągnął to drugie miejsce w finale preselekcji ukraińskich w 2009 roku. Przegrał tylko ze Swietłaną Łobodą. Od 2017 roku w wielu wywiadach podkreśla, że jest gotów pojechać jako przedstawiciel Rosji na konkurs. Posiada bardzo mocny wokal, który zauważyła nawet sama Polina Gagarina w rosyjskiej wersji The Voice (ros. Голос).
Duet RASA czy może Dima Biłan?
W zeszłym roku ogromną popularność zyskał również duet RASA za sprawą piosenki Pciełowod (ros. Пчеловод), w którego skład wchodzi małżeństwo Wiktor Poplejew i Darja Szejko. Podobnie jak w przypadku Olgi Buzowej ich piosenki cieszą się popularnością szczególnie wśród młodzieży. Jeśli duet wystąpiłby na eurowizyjnej scenie, to z pewnością z propozycją rosyjskojęzyczną, gdyż taki repertuar najczęściej wykonuje.
A może Rosja po raz trzeci w historii powinna postawić na Dimę Biłana? Zwycięzca Konkursu Piosenki Eurowizji 2008 zgłosił gotowość stanięcia w szranki o kolejną wygraną w tym roku. Argumentuje to tym, że jego grupa fanów stale się powiększa i dostaje wiele sygnałów, że chętnie zobaczyliby go na eurowizyjnej scenie w kolejnej odsłonie, co z pewnością wpłynęłoby na ostateczny rezultat.
Kiedy wystąpi Rosja?
Niezależnie kogo do Rotterdamu wyśle Pierwyj Kanał, Rosja z pewnością po raz kolejny będzie chciała umocnić swoją pozycję na Eurowizji. W zeszłym roku najniższe miejsce na podium Siergieja Łazariewa dało Rosjanom nadzieję na dobre wyniki. Zła passa została przerwana po porażce Samojłowej w Portugalii i rocznej przerwie w czasie konkursu w Kijowie w 2017 roku. Utrzymanie się w najlepszej dziesiątce może się udać, jeśli ktoś z wyżej wymienionych artystów dostanie propozycję od Kanału Pierwszego.
Po podziale półfinałów Rosja trafiła do pierwszego z nich (12 maja). Tam będzie mogła liczyć na głosy od zaprzyjaźnionych państw lub takich, gdzie diaspora rosyjska się odpowiednio mobilizuje, m.in. Azerbejdżanu, Białorusi, Izraela, Litwy, Ukrainy. Jednak jak pokazał wynik z Lizbony, najważniejsza jest piosenka, która zapewni na początek awans do finału, a następnie zajęcie w nim wysokiego miejsca. Chociaż jak niegdyś Azerbejdżanowi, Rosji rokrocznie najbardziej zależy na zwycięstwie.
Eurowizja 2020 – gdzie? kiedy? kto wystąpi?
Eurowizja 2020 odbędzie się 12, 14 i 16 maja w Rotterdamie, dzięki wygranej Duncana Laurence’a podczas poprzedniego Konkursu Piosenki Eurowizji. Do rywalizacji przystąpią nadawcy publiczni z 41 państw, w tym reprezentant Polski, którego poznamy 23 lutego podczas finału programu Szansa na sukces. Eurowizja 2020.
Źródło: kp.ru, youtube.com, ria.ru