Afrojack, Glennis Grace i Wulf – to trójka kolejnych muzycznych gości ogłoszona przez organizatorów Eurowizji 2021. Wspólnie z orkiestrą stworzą widowisko Music Binds Us, które uświetni finał konkursu.
Eurowizja 2021 już za kilka tygodni. Muzyczne zmagania otworzy pierwszy półfinał, który już 18 maja. Dwa dni później drugi półfinał z udziałem Polski. 22 maja w wielkim finale zobaczymy 26 wykonawców i plejadę holenderskich gwiazd oraz byłych uczestników Eurowizji.
Eurowizja 2021: Afrojack na pokładzie!
Afrojack to jeden z najpopularniejszych DJ-ów i przedstawicieli muzyki electro na świecie. Debiutował w 2006 roku, grając na wakacyjnych imprezach organizowanych na Krecie. Za zarobione pieniądze założył własną wytwórnie płytową, gdzie przez kolejne lata nagrywał hity na lokalny, holenderski rynek. Jego działania zostały dostrzeżone i w 2010 roku do współpracy zaprosił go, będący wówczas na fali, David Guetta. Jego przeboje takie jak Take Over Control czy Give Me Everything (wspólnie z Pitbullem) grane były na każdej imprezie i w niemal każdej stacji radiowej w Polsce.
Afrojack będzie główną postacią występu podczas finału Eurowizji 2021. Ten będzie składał się z dwóch części – klasycznej i tanecznej. Podczas tej pierwszej zobaczymy krótki film z kadrami prosto z Rotterdamu, w tym z jego największą wizytówką – Erasmusbrug. W trakcie projekcji będziemy także świadkami współpracy Afrojacka, piosenkarza Wulfa oraz orkiestry. Druga część występu odbędzie się prosto ze sceny Ahoy Areny, gdzie Afrojack i Glennis Grace zadbają o muzyczny i taneczny klimat. Mieszanka brzmień i gatunków muzycznych ma z jednej strony wyeksponować szeroką ofertę holenderskich artystów, a z drugiej pokazać, że muzyka łączy różnych ludzi. Zarówno Afrojack, jak i Glennis Grace mieli być gośćmi Eurowizji 2020. Konkurs jednak odwołano z powodu pandemii.
Glennis Grace i Wulf w finale Eurowizji 2021
Nie tylko Afrojack wystąpi podczas finału Eurowizji 2021. Dołączy do niego Glennis Grace, która w 2005 roku reprezentowała Holandię na Eurowizji z utworem My Impossible Dream. Choć zajęła dopiero 15. miejsce w półfinale, wielu fanów uważa, że zasłużyła na finał. Mimo braku awansu, po Eurowizji wydała szereg albumów studyjnych, które przyczyniły się do jej sukcesu w kraju. W 2018 roku wzięła udział w amerykańskiej wersji programu Mam Talent, gdzie dotarła aż do finału.
Z kolei Wulf zaczynał swoją karierę od The Voice of Holland, jednak nie przeszedł etapu przesłuchań w ciemno. W 2016 roku wydał pierwszy singiel Summer on You, który utorował mu pozycję na holenderskim rynku muzycznym. Dziś ma na koncie jedenaście singli, granych w rozgłośniach radiowych.
Eurowizja 2021 pełna gości specjalnych
Afrojack, Glennis Grace i Wulf dołączają do grona innych artystów, którzy uświetnią Eurowizję 2021. W ostatnich dniach organizatorzy konkursu poinformowali, że sześciu byłych uczestników Eurowizji wystąpi w specjalnym koncercie realizowanym na dachach obiektów w Rotterdamie – Rock the Roof. Wystąpią Måns Zelmerlöw, Helena Paparizou, Lordi, Lenny Kuhr, Sandra Kim czy Teach-In. Piosenkę na finałową paradę flag przygotuje 16-letni DJ Pieter Gabriel. Z kolei drugi półfinał otworzą tancerz Redouan Ait Chitt i piosenkarka Eefje de Visser. Na scenie nie zabraknie zwycięzcy Eurowizji 2019. Duncan Laurence zaprezentuje się dwukrotnie – na początku pierwszego półfinału oraz w finale.
Eurowizja 2021: co wiemy?
Część zeszłorocznych planów organizatorów zobaczymy w tym roku. Konkurs poprowadzą Chantal Janzen, Jan Smit i Edsilia Rombley oraz NikkieTutorials. Nie zmieni się ani slogan, ani projekt sceny autorstwa Floriana Wiedera. Zachowano również podział krajów na półfinały. Odświeżono natomiast logo Eurowizji 2021. Znaczącą różnicą w stosunku do Eurowizji 2020 jest możliwość występu z wgranymi chórkami.
Ze względu na niepewną sytuację epidemiologiczną EBU przygotowała cztery scenariusze organizacji wydarzenia. Jednak jak już wiemy, obecnie pod uwagę brane są już tylko trzy warianty. Chcąc zabezpieczyć się przed ewentualnym brakiem możliwości zorganizowania występów na żywo w Rotterdamie, organizatorzy poprosili nadawców o nagranie konkursowych prezentacji wcześniej. 26 zeszłorocznych uczestników potwierdziło udział w Eurowizji w Rotterdamie. Z udziału zrezygnowała Armenia, a Białoruś została zdyskwalifikowana.
