Eurowizja 2021 już za tydzień. 18 maja pierwszy półfinał, gdzie 16 państw powalczy o awans do finału. Z kolei dziś zakończyła się pierwsza seria prób w Ahoy Arena. Bukmacherzy bacznie obserwują, co dzieje się na miejscu i obstawiają kto wejdzie do finału. Jak zmieniły się notowania bukmacherów po występach? Jakie szanse ma Rafał Brzozowski?
Eurowizja 2021 trwa w najlepsze! Od soboty do wtorku śledziliśmy pierwsze próby artystów na scenie. Te pokazały nam, które kraje przygotowały ciekawe prezentacje, a bukmacherom dały kolejny punkt odniesienia. Oprócz nowego numeru jeden, mamy spore skoki i spadki. Sprawdźmy zatem, które występy grzeją, a które trącą myszką po pierwszych próbach.
Eurowizja 2021: nowy faworyt bukmacherów
Zacznijmy od Malty. Po pierwszej próbie Destiny nie jets już główną faworytką do wygrania Eurowizji 2021. Maltanka spadła na drugą pozycję w tabeli, co nie znaczy, że próba była zła. To samo było z Duncanem Laurencem, który po pierwszej próbie Eurowizji 2019 dryfował między pierwszym a drugim miejscem. Jak pamiętamy, ostatecznie wygrał konkurs. Faktem jest, że Francja z Barbarą Pravi jest obecnie nowym numerem jeden i ma 18% szans na zwycięstwo. Przed próbami Malta uzyskała 20-procentowy wynik, na tę chwilę jest to 16%. Na trzecim miejscu pozostaje Szwajcaria. Pierwsza trójka pozostaje bardzo blisko siebie i wszystko zależy od kolejnych prób. W czwartek pierwsze próby krajów wielkiej piątki (automatycznych finalistów), w tym Francji i Włoch. Te ostatnie zajmują czwartą pozycję w notowaniach bukmacherów. Sytuacja jest zatem otwarta, a Malta wciąż może wrócić na szczyt.
Eurowizja 2021: kto awansuje z pierwszego półfinału?
Po pierwszych próbach wielkim zwycięzcą jest Ukraina. Go_A swoją piosenkę przedstawia w bardzo ciekawy sposób. Wyraźnie wygrali w ankiecie prasowej. Bukmacherzy również dostrzegają potencjał prezentacji i Shum wspiął się po próbie najpierw z miejsca 16. na 12., a obecnie znajduje się już w pierwszej dziesiątce, na dziewiątym miejscu. Wszystko na to wskazuje, że Ukraina będzie mieć zapewnione miejsce w finale. Bardzo wysoko znalazł się także Cypr. Elena Tsagrinou stała się nie tylko największym pozytywnym zaskoczeniem z imprez wstępnych, ale także pokazała na scenie w Rotterdamie jak dobrze jest przygotowana do występu. W ciągu ostatnich kilku tygodni wypadła z pierwszej dziesiątki, ale teraz wskoczyła aż na siódme miejsce i jest jedną z faworytek do zwycięstwa w półfinale obok Malty.
Z kolei lekkie rozczarowanie przyniosła Rumunia. Roxen czuła się niepewnie na pierwszej próbie i wydaje się, że reakcja bukmacherów również była nieco negatywna. Rumunia traci trzy miejsca, spadając z 13. na 16. miejsce, ale nadal ma szansę na wejście do finału. Największy spadek zaliczyła Norwegia. TIX zamykał pierwszą dziesiątkę przed próbami, jednak jego występ nie został dobrze odebrany. Prezentacja nie zmieniła się od występu w norweskich selekcjach (Melodi Grand Prix) i tym samym bukmacherzy nieco gorzej oceniają szanse kraju na zwycięstwo. TIX zanotował spadek w rankingach z 9. na 15. pozycję. Awans do finału pozostaje więc niepewny zwłaszcza, że aż pięć krajów ma około 60% szans na awans.
Eurowizja 2021: kto awansuje z drugiego półfinału?
W drugim półfinale Islandia zaatakowała Szwajcarię o pierwsze miejsce. Ubiegłoroczny faworyt i zdobywca wielu głosów w 2020 roku, Daði Frey, znajdował się na czwartym miejscu, jednak po próbie wskoczył na drugą pozycję w swoim półfinale. W rankingu szans na zwycięstwo Islandia pozostaje na piątej pozycji.
Kolejną wschodzącą gwiazdą po próbach jest Grecja. Występ Stefanii jest bardzo ciekawy i zdobył spore uznanie wśród redaktorów oglądających próby w Rotterdamie. Last Dance zajęło drugie miejsce w ankiecie prasowej, a bukmacherzy również ją podnoszą w kwalifikacji. Grecja, która przed próbami zajmowała 14. miejsce, teraz plasuje się na 12. miejscu i jest piąta do awansu do finału z drugiego półfinału.
Rafał Brzozowski poza finałem?
Mimo że próba Polski zdobyła umiarkowane opinie dziennikarzy, zajmujemy dopiero 35. miejsce w głównej kwalifikacji i mamy mniej niż jeden procent szans na zwycięstwo Eurowizji 2021. Za nami tylko cztery państwa. Są to Estonia, Albania, Gruzja i Hiszpania. Ponadto Rafał Brzozowski nie jest typowany do awansu do finału. Polska spadła w tym rankingu na ostatnie, 17. miejsce. Wyprzedziła nas Gruzja, której dzisiejsza próba okazała się bardzo udana i ich szanse są na ten moment dość wyrównane z szansami Polski. Oba kraje oceniono mają prawdopodobieństwo miejsca w finale wynoszące 21%.
Przypomnijmy, że początkowo Rafał Brzozowski był typowany do awansu, a Polska zajmowała siódmą pozycję w rankingu potencjalnych finalistów. Później długo balansował na granicy, plasując się na 11. lokacie. Niestety później Polska spadła o trzy oczka w dół z 13. pozycji i od tego momentu pozostaje na końcu tabeli.
Eurowizja 2021: co wiemy?
Tegoroczna Eurowizja odbędzie się w dniach 18, 20 i 22 maja w Ahoy Arenie w Rotterdamie. Część zeszłorocznych planów organizatorów zobaczymy w tym roku. Konkurs poprowadzą Chantal Janzen, Jan Smit i Edsilia Rombley oraz NikkieTutorials. Nie zmieni się ani slogan, ani projekt sceny autorstwa Floriana Wiedera. Zachowano również podział krajów na półfinały. Odświeżono natomiast logo Eurowizji 2021. Znaczącą różnicą w stosunku do Eurowizji 2020 jest możliwość występu z wgranymi chórkami.
Ze względu na niepewną sytuację epidemiologiczną EBU przygotowała cztery scenariusze organizacji wydarzenia. Chcąc zabezpieczyć się przed ewentualnym brakiem możliwości zorganizowania występów na żywo w Rotterdamie, organizatorzy poprosili nadawców o nagranie konkursowych prezentacji wcześniej. 26 zeszłorocznych uczestników potwierdziło udział w Eurowizji w Rotterdamie. Z udziału zrezygnowała Armenia, a Białoruś została zdyskwalifikowana.