Dwa dni temu dowiedzieliśmy się, że Tom Leeb nie będzie reprezentować Francji w przyszłym roku. Natomiast przewodnicząca francuskiej delegacji potwierdziła powrót do preselekcji w 2021 roku.
W tym roku reprezentantem Francji był Tom Leeb. Na scenie w Rotterdamie miał zaprezentować utwór Mon Alliée (The Best In Me). Z racji napiętego grafiku wokalista nie stawi się ponownie w konkursie. W obliczu tej sytuacji, francuski nadawca postanowił wrócić do formuły selekcyjnej. Jednak nie zobaczymy znane z lat 2018-2019 Destination Eurovision.
Francja a Eurowizja 2021: preselekcje na własnym gruncie
Alexandra Redde-Amiel, przewodnicząca francuskiej delegacji, potwierdziła, że nowe preselekcje będą wyprodukowane wyłącznie przy udziale zasobów nadawcy publicznego. Takie rozwiązanie zapewni selekcjom większą możliwość promocji na różnych kanałach francuskiego nadawcy. Zgodnie z zapowiedzią finał odbędzie w hali widowiskowej w jednym z regionalnych miast Francji. Sama formuła wyboru nie jest jeszcze dokładnie znana.
France Télévisions ogłasza nowe preselekcje narodowe. To nie będzie Destination Eurovision, ale nowy format oparty o projekt Un Eurovision France. Zdecydowaliśmy się wyprodukować widowisko wewnętrznie razem z France TV Studio. Dzięki temu będziemy mogli działać z duchem Eurowizji na różnych naszych platformach przez cały rok.
Francuskie preselekcje do Eurowizji: stała niestabilność
Francja na Eurowizji: historia
Francja była jednym z sześciu krajów, który uczestniczył w pierwszym Konkursie Piosenki Eurowizji w 1956 roku. Heksagon opuścił wydarzenie wyłącznie dwa razy: w 1974 i 1982 roku. Od swojego pierwszego udziału Francja wygrała pięciokrotnie. Jednak ostatni raz miało to miejsce w 1977 roku z piosenką L’oiseau et l’enfant.