Eurowizja 2021 za pasem. Za mniej niż trzy tygodnie w Rotterdamie rozpoczną się pierwsze próby tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji. Zaglądamy za kulisy Rotterdam Ahoy i sprawdzamy, jak idą przygotowania do widowiska.
Eurowizja 2021: zawrotne tempo prac
Technicy, inżynierowie i nie tylko. W pocie czoła budują scenę na Eurowizję 2021. Scena i greenroom mają już swoje podstawy. Pierwsza część ogromnego ekranu LED jest już na miejscu. Oświetlenie i osprzęt z tym związany zostały podciągnięte pod dach. To duża zmiana w kontekście do ubiegłego tygodnia.
Dach Rotterdam Ahoy ma „ciężkie” zadanie
W miniony weekend rozpoczęto budowę sceny. Pierwsze walizki ze sprzętem zostały przetransportowane na płytę areny. W ciągu kilku dni z dachu poprowadzono ponad 500 łańcuchów i umieszczono tam AŻ 196 TON różnego rodzaju urządzeń! Co roku ta ogromna produkcja telewizyjna wyciska z możliwości technicznych obiektu ostatnie krople wytrzymałości, lecz zachowuje przy tym wszystkie wymagane zasady bezpieczeństwa. Nowością, jaką wprowadza Eurowizja 2021 dla fanów widowiska będzie transparentny ekran LED (Ekran niesie ze sobą wiele kreatywnych możliwości. Widz widzi obraz i to, co dzieje się za nim. Jak zostanie wykorzystany?). Wśród niezbędnego sprzętu, wniesionego już do Rotterdamy Ahoy, znajduje się aż 1782 ruchomych świateł. Rozwinięto ponad 4 km kabli i ustawiono szeroki aż na 52 metry ekran LED, a pod nim dwie ogromne konstrukcje do obracania jego skrzydłami.
Green room i szkielet sceny
Podstawy greenroomu (ten w tym roku znajduję się pod sceną) również zostały już postawione. Scena zawiera pierwsze części ekranu LED. Dodatkiem w tym roku będzie aż 40 ruchomych teleskopowych urządzeń. Aktualnie nie wiemy jeszcze, w jaki sposób dokładnie będą wykorzystane.
W sieci pojawiły się także zdjęcia symulacji oświetlenia. Ponadto w tym roku użyto 294 głośników oraz pierwszy raz od dłuższego czasu zmieniono telebimy dla publiczności na ekrany LED. Kiedyś używano projektorów.