Oficjalnie: Rosja poza Eurowizją 2022!

Eurowizja 2022, trofeum

Eurowizja 2022: EBU zgłasza nieprawidłowości w głosowaniu. (fot. Stijn Smulders/eurovision.tv)

To już pewne. Rosja nie pojawi się na scenie 66. Konkursu Piosenki Eurowizji. Taką decyzję podjęła Europejska Unia Nadawców po szeregu wniosków o działanie w tej sprawie. Eurowizja 2022 odbędzie się w maju w Turynie.

Europejska Unia Nadawców poinformowała o usunięciu Rosji ze stawki zbliżającego się Konkursu Piosenki Eurowizji w Turynie. Wnioskowali o to liczni nadawcy publiczni w Europie, w reakcji na rosyjską inwazję na Ukrainę.

Eurowizja 2022: nadawcy publiczni ostro reagują na udział Rosji w konkursie. Fot. eurovision.tv / Thomas Hanses

Rosja usunięta z Eurowizji 2022

Pomimo wstępnego stwierdzenia ze strony rzecznika EBU o gotowości do przyjęcia uczestników i z Rosji, i z Ukrainy w Turynie, organizatorzy Eurowizji zdecydowali się na niedopuszczenie Rosjan do udziału w widowisku. Powołali się nie tylko na zły wizerunek takiego gestu, ale także na złamanie przez Rosję podstawowych wartości, takich jak zjednoczenie i międzynarodowe zrozumienie. Zamieszczamy treść oficjalnego oświadczenia EBU:

Europejska Unia Nadawców poinformowała, że żaden rosyjski uczestnik nie wystąpi w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji. Zarząd Wykonawczy EBU podjął decyzję po dzisiejszej rekomendacji ze strony Grupy Referencyjnej, organu zarządzającego Konkursem Piosenki Eurowizji, w odniesieniu do zasad wydarzenia oraz wartości EBU. Rekomendacja Grupy Referencyjnej została wsparta przez Komisję Telewizyjną EBU.

Decyzja oddaje zaniepokojenie tym, że w świetle bezprecedensowego kryzysu w Ukrainie, udział Rosji w tegorocznym Konkursie przyniósłby mu negatywną reputację. Przed podjęciem tej decyzji, EBU poświęciła czas na szeroką konsultację wśród swoich członków. EBU to apolityczna organizacja, złożona z członków poświęconych utrzymaniu wartości służby publicznej. Pozostajemy wierni obronie wartości kulturowego wydarzenia, które promuje międzynarodową wymianę i zrozumienie, łączy publiczności, świętuje różnorodność poprzez muzykę i jednoczy Europę na jednej scenie.

Eurowizja 2022: oficjalny komunikat – Rosja poza konkursem. (fot. eurovision.tv/EBU)

Nadawcy i artyści murem za Ukrainą

Od rozpoczęcia wczorajszej inwazji Rosji i Białorusi na tereny Ukrainy, nadawcy publiczni należący do EBU nawoływali do usunięcia rosyjskich stacji publicznych ze struktur organizacji, a co za tym idzie – ze stawki Konkursu Piosenki Eurowizji. Jako pierwsza list do EBU wystosowała oczywiście ukraińska telewizja Suspilne. Wsparli ją następnie nadawcy ze Szwecji, Danii, Holandii, Islandii oraz tegoroczni reprezentanci Łotwy.

Z kolei Finlandia, a potem także Litwa, Estonia i Norwegia ogłosiły, że wycofają się z udziału w Eurowizji 2022, jeśli pojawi się na niej Rosja. Głos zabrały także Telewizja Polska i Polskie Radio, nawołując Europejską Unię Nadawców do realizacji prośby ukraińskiego nadawcy.

W związku z listem wystosowanym przez ukraińskiego nadawcę publicznego UA: PBC do Zarządu Europejskiej Unii Nadawców w sprawie członkostwa rosyjskich nadawców w EBU i ich udziału w Konkursie Piosenki Eurowizji, wzywamy Zarząd EBU do udzielenia natychmiastowej odpowiedzi na oficjalne żądanie zgłoszone przez naszych ukraińskich kolegów.

Jacek Kurski – Prezes Zarządu TVP S.A., Mateusz Matyszkowicz – Członek Zarządu TVP S.A., Agnieszka Kamińska – Prezes Polskiego Radia S.A.

Wielu artystów, w tym byli reprezentanci Rosji na Eurowizji – Maniża (2021) oraz Siergiej Łazariew (2016, 2019), zabrało głos przeciwko wojnie i wezwało do pokoju między Rosją a Ukrainą. Komunikat w sprawie wojny w Ukrainie wydała także redakcja portalu Eurowizja.org.

Byli reprezentanci na Eurowizji solidarni z Ukrainą. Na zdjęciu: Francesco Gabbani (Włochy), Kasia Moś (Polska), Robin Bengtsson (Szwecja). Fot. eurovision.tv

Rosja podzieli los Białorusi?

To trzeci w historii przypadek, kiedy regulaminowy udział jakiegoś kraju w Konkursie Piosenki Eurowizji, został zablokowany przez Europejską Unię Nadawców z przyczyn natury politycznej. Zdarzyło się to w 1992 roku – tuż po finale Eurowizji, ze względu na toczone działania wojenne, ogłoszona została międzynarodowa blokada udziału Jugosławii we wszelkich wydarzeniach sportowych i kulturalnych. W 1993 roku na Eurowizji zadebiutowały niepodległe Bośnia i Hercegowina, Chorwacja i Słowenia, a Jugosławia nie mogła wziąć udziału.

W roku 2021 Białoruś usiłowała wysłać na konkurs piosenkę o silnym wydźwięku politycznym, w wykonaniu zespołu popierającego reżim Aleksandra Łukaszenki. Piosenka została zdyskwalifikowana ze względu na nieregulaminową polityczność – wyśmiewanie protestującego narodu białoruskiego, a kolejny zaproponowany utwór powtórzył ten los. Finalnie Grupa Referencyjna EBU, przy szerokim wsparciu nadawców, fanów i mediów eurowizyjnych, doprowadziła do zawieszenia Białorusi w prawach członka organizacji na trzy lata.

Jak na razie Rosja została jedynie wykluczona z tegorocznej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji. Czas pokaże, czy wykluczenie rosyjskich nadawców publicznych zostanie poszerzone na przyszłe lata i inne aktywności w ramach EBU. Wiadomo także, że Rosja nie będzie miała prawa do transmisji koncertów konkursowych w Turynie.

Rosja na Eurowizji

Już w 1987 roku Komunistyczna Partia Związku Radzieckiego rozważała wysłanie radzieckiej piosenki na Konkurs Piosenki Eurowizji. Ostatecznie Rosja dołączyła do konkursu wraz z sześcioma innymi krajami postkomunistycznymi w 1994 roku. Trzy lata później reprezentowała ją jedna z największych gwiazd, Ałła Pugaczowa. W 2000 roku Alsou wywalczyła dla Rosji drugie miejsce, a trzy lata później trzecią lokatę zdobył popularny zespół t.A.T.u. Dima Biłan w 2006 roku zajął drugie miejsce, a dwa lata później z piosenką Believe przyniósł Rosji jej jedyne zwycięstwo. Dzięki temu Eurowizja 2009 odbyła się w Moskwie, a ze stawki zdyskwalifikowana została gruzińska piosenka zatytułowana We don’t wanna put in.

Od tamtej pory Rosja dwukrotnie zajęła trzecie miejsce – z Siergiejem Łazariewem w 2016 i 2019 roku oraz drugie miejsce – z Buranowskimi Babuszkami w roku 2012 i Poliną Gagariną w roku 2015. Podczas konkursu w 2017 roku kraj miała reprezentować Julia Samojłowa z utworem Flame is burning. Piosenkarka, ze względu na powodujące zakaz wjazdu do Ukrainy występy na okupowanym przez Rosję Krymie, nie mogła pojechać do Kijowa. Rosja wycofała się z udziału, wysyłając Julię rok później do Lizbony. Kontrowersyjna piosenkarka jako jedyna w historii rosyjskich startów odpadła w półfinale.

W 2021 roku rosyjskie preselekcje wygrała Maniża z propozycją Russian woman. Piosenkarka o tadżyckich korzeniach padła ofiarą dużego hejtu i krytyki w Rosji, ze względu na swoje progresywne przekonania. W Rotterdamie zdobyła 104 punkty od jury (8. miejsce) i 100 punktów od telewidzów (8. miejsce), zajmując w sumie 9. miejsce.

https://www.youtube.com/watch?v=V-Di9A28e5E

Eurowizja 2022: co wiemy?

Eurowizja 2022 odbędzie się w dniach 10, 12 i 14 maja 2022 roku. Na organizatora widowiska wybrano położony u podnóża Alp Turyn. Koncerty odbędą się w hali Pala Alpitour, która podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2006 roku gościła mecze hokeja na lodzie. Hasłem przewodnim tegorocznego konkursu będzie The Sound of Beauty. Europejska Unia Nadawców zaprezentowała także nowe logo i identyfikację wizualną konkursu. Gospodarzami widowiska są Laura Pausini, Mika oraz Alessandro Catellan.

W konkursie zobaczymy reprezentantów 40 państw – wśród nich jest także Polska, która wystąpi w drugiej połowie drugiego półfinału. Do stawki konkursowej powracają po przerwie Armenia i Czarnogóra. Ze względu na rosyjską inwazję na Ukrainę, organizatorzy zdecydowali się zakazać startu Rosji. W rezultacie w półfinałach usłyszymy zatem łącznie 35 propozycji, a w finale wyłącznie 25.

Eurowizja 2022: logo i slogan konkursu w Turynie. (fot. EBU/eurovision.tv)

źródło i fot.: EBU/eurovision.tv

Exit mobile version