Eurowizja 2022 już w maju. Kolejnym krajem, który wskazał swojego reprezentanta, jest Czarnogóra. Najpierw ogłoszono zwyciężczynię preselekcji, a następnie szczegóły jej propozycji. Kto i z jakim utworem jedzie do Turynu?
Czarnogóra powraca do Konkursu Piosenki Eurowizji po dwóch latach nieobecności. Po raz ostatni kraj wystąpił w 2019 roku – jego reprezentanta wybrał wtedy konkurs Montevizija. Tym razem o reprezentancie zadecydowało jury w zamkniętym głosowaniu. Jego szefowa ujawniła, że do Turynu pojedzie Vladana Vučinić. Za jej piosenkę odpowiada znany bałkański kompozytor. To dwunasty start bałkańskiego kraju w konkursie.
Eurowizja 2022: Vladana Vučinić reprezentuje Czarnogórę
4 stycznia podczas porannego programu w stacji RTCG szefowa czarnogórskich preselekcji Stana Šalgo, ogłosiła, kto będzie reprezentować Czarnogórę w 66. Konkursie Piosenki Eurowizji w Turynie. Zwyciężczynią zamkniętych eliminacji została Vladana Vučinić. 35-letnia wokalistka pochodzi z Podgoricy, ale ma macedońskie korzenie. Z wykształcenia jest dziennikarką, od kilku lat prowadzi internetowy magazyn modowy Čiviluk. Wywodzi się z muzykalnej rodziny, sama zadebiutowała muzycznie w 2003 roku. W latach 2005 i 2006 brała udział w preselekcjach Serbii i Czarnogóry do Eurowizji. W 2010 wydała swój pierwszy i ostatni jak do tej pory album. Pochodzi z niego jej największy przebój Sinner city. Jako reprezentantka Czarnogóry w konkursie powraca do większej kariery muzycznej.
Breathe utworem Vladany do Turynu
Na dzień po ogłoszeniu jej zwycięstwa w eliminacjach, odbyła się internetowa konferencja prasowa z jej udziałem. Vladana zdradziła, że piosenka na Eurowizję 2022 nosi tytuł Breathe i będzie wykonana po angielsku, co ma pomóc w zrozumieniu przesłania widzom również poza Bałkanami. Rozważane jest jednak nagranie wersji utworu po czarnogórsku i włosku.
Kompozytorem piosenki jest Darko Dimitrov, który w ostatnich latach odpowiadał za wiele bałkańskich utworów na Eurowizji, m.in. Kruna (Serbia 2019), Proud (Macedonia Północna 2019) czy Loco loco (Serbia 2021). Słowa napisała zaś sama artystka. Ich przesłanie inspirowane jest stratą bliskiej Vladanie osoby, która zmarła na koronawirusa. Piosenka to popowa ballada o hymnicznym charakterze i z kulminacyjnym punktem w dźwiękach fortepianu. Premiera utworu odbędzie się pod koniec lutego. Oprócz szczegółów piosenki artystka ujawniła także, że w udział Czarnogóry w Eurowizji 2022 zaangażowali się sponsorzy. Koszt startu w EBU wyniósł 28 tysięcy euro – najmniej spośród wszystkich państw w stawce.
Jak wybrała Czarnogóra?
O tegorocznym reprezentancie Czarnogóry zadecydowało głosowanie komisji w wewnętrznych preselekcjach. Do nadawcy RTCG spłynęła rekordowa liczba 30 zgłoszeń, z których 24 spełniały wszystkie wymogi Eurowizji. Przed końcem roku powołane jury oceniło wszystkie propozycje. Każda osoba w komisji przyznała każdej propozycji do 50 punktów za warstwę muzyczną, do 30 punktów za tekst i do 20 punktów za potencjał produkcyjny. W Turynie Czarnogórę będzie reprezentować piosenka z największą sumą ocen.
Szefową jury była Stana Šalgo, dziennikarka muzyczna z Radija Crne Gore. Oprócz niej zgłoszenia ocenili: Branka Banović – dziennikarka muzyczna z TV Crne Gore, Danijel Alibabić – szef Związku Artystów Popowych Czarnogóry i reprezentant Serbii i Czarnogóry na Eurowizji 2005, Bojana Nenezić – ekspertka ds. kultury muzycznej w czarnogórskim ministerstwie edukacji, Zoja Đurović – profesorka w szkole muzycznej, Dražen Bauković – dziennikarz z działu rozrywki RTCG, Nina Žižić – reprezentantka Czarnogóry na Eurowizji 2013, Gojko Berkuljan – dyrektor RTCG, Ilmira Lika – przedstawicielka stacji TV Teuta i Đorđije Kustudić – marketing manager RTCG.
Czarnogóra a Eurowizja
Czarnogórcy trzykrotnie pojawili się na scenie Konkursu Piosenki Eurowizji przed odzyskaniem niepodległości. W 1983 i 1984 roku artyści z Czarnogóry reprezentowali Jugosławię, a w 2005 roku – Federację Serbii i Czarnogóry. Niepodległy od 2006 roku kraj zadebiutował podczas Eurowizji Helsinkach, w 2007 roku. Stevan Faddy nie awansował jednak do finału. Los ten powtórzyli Stefan Filipović i Andrea Demirović, a po dwuletniej przerwie od startów – także Rambo Amadeus i zespół Who See.
Przełom nastąpił w 2014 roku. Sergej Ćetković zajął 19. miejsce w finale z utworem Moj svijet, a sukces ten przebił rok później popularny na Bałkanach Knez, który wywalczył 13. miejsce z utworem Adio. Od 2016 roku czarnogórscy reprezentanci nie awansowali do finału. Grupa Highway zajęła w półfinale trzynaste miejsce, a Slavko Kalezić i Vanja Radovanović uplasowali się na szesnastej lokacie. Po raz ostatni Czarnogóra wzięła udział w Eurowizji w 2019 roku. Preselekcje Montevizija wygrała grupa D Mol z piosenką Heaven. W półfinale Tel Awiwie młodzi wykonawcy zdobyli 31 punktów od jury (13. miejsce) i 15 punktów od telewidzów (16. miejsce), zajmując w sumie 16. miejsce.
Eurowizja 2022: co wiemy?
Eurowizja 2022 odbędzie się w dniach 10-14 maja 2021 roku. Na organizatora widowiska wybrano położony u podnóża Alp Turyn. Koncerty odbędą się w hali Pala Alpitour, która podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2006 roku gościła mecze hokeja na lodzie. Wciąż nie znamy jednak szczegółów dotyczących gospodarzy konkursu.
Europejska Unia Nadawców (EBU) opublikowała również listę wszystkich krajów, które wezmą udział w konkursie. Na scenie w Turynie zaprezentuje się 41 państw – wśród nich jest także Polska. Nie obyło się również bez miłej niespodzianki. Do stawki konkursowej powracają Armenia i Czarnogóra. W półfinałach usłyszymy zatem łącznie 36 propozycji, a w finale wyłącznie 25.
Swojego reprezentanta wybrało już aż osiem krajów. Są to Albania, Belgia, Bułgaria, Czarnogóra, Czechy, Grecja, Gruzja i Holandia. Z całą pewnością we Włoszech nie zobaczymy reprezentanta Białorusi, której nadawca został wykluczony z grona członków Europejskiej Unii Nadawców. Wiele krajów decyduje się na organizację selekcji, które zawieszono ze względu na pandemię i wewnętrzny wybór reprezentantów z odwołanej Eurowizji 2020. Po przerwie powracają finały narodowe w Australii, San Marino, Łotwie, Macedonii Północnej czy w Słowenii.
źródła: RTCG, fot. eurovision.tv