Eurowizja 2022: Francja po bretońsku w Turynie! Opinia o „C’est vous qui decidez”

Alvan & Ahez, zwycięzcy C'est vous qui decidez, reprezentanci Francji na Eurowizji 2022 fot. OneEurope

Sezon preselekcyjny zbliża się ku końcowi. Po zeszłorocznym sukcesie zarówno samego koncertu preselekcyjnego, ale przede wszystkim najlepszym od lat rezultacie Francji na Eurowizji, format C’est vous qui décidez ponownie zawitał nad Sekwanę. Eurowizja 2022 odbędzie się z udziałem francuskiej grupy Alvan & Ahez, która w Turynie wykona utwór Fulenn.

C’est vous qui decidez: Francja stawia na poprawność

W ponad trzygodzinnym koncercie wystąpiło 12 wcześniej wybranych finalistów. Już sposób ich wyboru budził kontrowersje w kraju, a także w eurowizyjnym środowisku. Po zeszłorocznym sukcesie Barbary Pravi do preselekcji zgłosiło się ponad 1500 piosenek. Spośród nich wybrano najlepszych 250, które następnie zaproszono do przesłuchań na żywo. Kontrowersję budzą jednak kryteria selekcji dwunastu utworów, które trafiły do finałowej stawki. Jak wspomniała Alexandra Redde-Amiel, szefowa delegacji francuskiej, jury kierowało się zasadą jednomyślności, co oznacza, że utwór musiał przypaść do gustu całemu jury. Eurowizji nie wygrywają jednak piosenki, które podobają się wszystkim, lecz utwory, które skłonią telewidzów do oddania na nie swojego głosu. 

To właśnie ten tok myślenia mógł sprawić, że francuskie preselekcje były momentami… nudne. Mimo przebojowego sposobu prowadzenia przez dobrze znanych (i lubianych) francuskim telewidzom Stephane Berna oraz Laurence Boccolini, niektóre prezentowane utwory nie zdołały przykuć uwagi widowni. 

Laurence Boccolini oraz Stephane Bern wraz z Cyprienem Zeni podczas finału preselekcji C’est vous qui decidez, źródło: mairiedelimontfontaine.com

Francuskie preselekcje: długie i chaotyczne

Koncert sprawiał wrażenie przydługiego nie tylko ze względu na liczbę (niekiedy nijakich) występów, ale również formułę. Odbyły się bowiem dwie rundy głosowania widzów oraz jurorów, nie wnoszące ani wiele emocji ani treści. Przytłaczająca rownież wydawała się liczba jurorów: 12 osób to zdecydowanie za dużo. De facto żaden z członków jury nie miał możliwości wypowiedzenia się sensownie na temat choćby kilku występów. Przydługie, paradoksalnie, było także ogłaszanie wyników. Wszystko przebiegło w tradycyjnym francuskim chaosie, bez szwajcarskiej precyzji, ale za to z artystycznym nieładem, który gości na codzień we francuskiej telesferze. 

Pauline Change oraz Alvan & Ahez podczas ogłoszenia wyników, fot. EurovisionFun.com

Prasa francuska: „Wieczór z jedną atrakcją”

Nijakość i chaos można jednak Francuzom wybaczyć ze względu na wynik ostateczny. Do Turynu jadą bowiem Alven & Ahez – zespół, który łączy muzykę elektroniczną z mitycznymi opowieściami o Bretanii w jej własnym języku regionalnym. Ich świetnie wyreżyserowany występ, zawierający wszystko od świetnych wokali, przez niebanalną choreografię po bardzo spójny staging oraz pracę kamer, był powodem, dla którego warto było obejrzeć preselekcje francuskie. Dziennik Le Parisien określił C’est vous qui décidez niekończącym się wieczorem z jedną atrakcją. Francuskie preselekcje zakończyły się więc happy-endem, który z wielką ciekawością będziemy mogli obserwować w Turynie. Z generalnie nijakiej i poprawnej stawki, na turyńskiej scenie Francję będzie reprezentował utwór wybitnie niesztampowy.

Francja stawia w tym roku na coś zupełnie odmiennego niż w poprzednich latach. Język bretoński pojawi się na Eurowizji po raz pierwszy od 1996 roku! Jest to niezmiernie ciekawe z powodu wizerunku kraju w konkursie: Francuzi zdążyli nas przyzwyczaić do swojego przywiązania do rodzimego języka, a tymczasem w Turynie zaprezentują zupełnie inne oblicze. Tym razem widzowie będą mieli okazję lepiej poznać kulturę Bretanii, wyjątkowo „niefrancuskiego” regionu Francji o najsilniejszym charakterze autochtonicznym.

Eurowizja 2022: co wiemy?

Eurowizja 2022 odbędzie się w dniach 10, 12 i 14 maja 2022 roku. Na organizatora widowiska wybrano położony u podnóża Alp Turyn. Koncerty odbędą się w hali Pala Alpitour, która podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2006 roku gościła mecze hokeja na lodzie. Hasłem przewodnim tegorocznego konkursu będzie The Sound of Beauty. Europejska Unia Nadawców zaprezentowała także nowe logo i identyfikację wizualną konkursu. Gospodarzami widowiska są Laura Pausini, Mika oraz Alessandro Catellan.

W konkursie zobaczymy reprezentantów 40 państw – wśród nich jest także Polska, która wystąpi w drugiej połowie drugiego półfinału. Do stawki konkursowej powracają po przerwie Armenia i Czarnogóra, natomiast Rosja została zdyskwalifikowana z powodu inwazji wojsk na Ukrainie. W rezultacie w półfinałach usłyszymy zatem łącznie 36 propozycji, a w finale wyłącznie 25. Swoich reprezentantów wybrało już dwadzieścia dziewięć państw, natomiast dwadzieścia pięć już opublikowało piosenki na Eurowizję. Są to m.in.: AlbaniaBułgariaCzechyHiszpaniaIrlandiaIzraelMacedonia PółnocnaMołdawia oraz Włochy.

Eurowizja 2022: znamy wyniki losowania. Kto wystąpi? Fot. eurovision.tv
Exit mobile version