Eurowizja 2022 zbliża się wielkimi krokami. A kolejną odsłoną przygotowań jest ujawnienie kolejności startowej. To wydarzenie wzbudza u fanów wiele emocji i jest przyczyną różnych analiz i dyskusji na temat szans poszczególnych krajów. Czy Krystian Ochman dobrze trafił z kolejnością startową, a jego pozycję można traktować jako szczęśliwą?
Krystian Ochman wystąpi jako czternasty
Krystian Ochman pojawi się na scenie jako czternasty w drugim półfinale. Biorąc pod uwagę wszystkie możliwe starty, jest to drugi raz w historii, kiedy Polska zaprezentuje się z tej pozycji. Wcześniej miało to miejsce w półfinale w 2007 roku. Wtedy Polskę reprezentował zespół The Jet Set z piosenką Time to Party. Natomiast zwracając uwagę na polskie udziały w tzw. drugiej połowie półfinału, tylko raz producenci przyznali reprezentantowi znad Wisły późniejszy numer (w 2015 roku). Jest to o tyle ciekawe, że średnio Polska jest krajem z dziesiątym najwcześniejszym numerem startowym przyznawanym przez producentów (od 2013 roku).
Jednak, od kiedy wprowadzono dwa półfinały, pozycja czternasta jest dość szczęśliwa. Na 26 różnych przeprowadzonych półfinałów, w 73% przypadków udział kończył się awansem do finału. Natomiast zawężając zakres do lat, kiedy kolejność jest wyłącznie decyzją producentów, ten sukces w półfinale spada do poziomu 56%. Jeśli chodzi o średnie miejsce wśród awansów z czternastej pozycji startowej, to średnie miejsce to 5.8. Choć zakładając, że widzowie są bardziej wrażliwi na kolejność startową, to jednak średnia pozostaje na podobnym poziomie (5.3). Warto zaznaczyć, że z tej pozycji aż czterokrotnie uczestnicy wygrywali głosowanie widzów od czasu, kiedy decyzję o kolejności przejęli producenci: Buranowskie Babuszki w 2012 roku, The Common Linnets w 2014 roku, Jamala w 2016 roku oraz Blind Channel w 2021 roku.
Eurowizja 2022: kolejność w półfinałach
Pierwszy półfinał otworzy Ronela Hajati z Albanii i jest to pierwszy raz w historii, kiedy ten kraj rozpocznie rywalizację. Podobnie jest w przypadku Armenii, która będzie zamykać wtorkowe zmagania. Pierwszą połowę zamknie mołdawski zespół Zdob și Zdub, a drugą otworzy reprezentantka Portugalii – MARO. Warto zauważyć, że druga połowa jest silnie zdominowana przez wokalistki z piosenkami w wolnym i średnim tempie, co w teorii może działać na korzyść pozostałych propozycji (Austria, Dania, Norwegia).
Natomiast wzorując się na zeszłorocznej decyzji holenderskich producentów, aby otworzyć półfinał popularnym wykonawcą, Włosi zdecydowali, że w tym roku czwartkowy półfinał otworzy formacja The Rasmus z Finlandii. Tym samym, Finlandia jest krajem, który historycznie otwiera eurowizyjne widowisko najczęściej. Z drugiej strony, Czechy zamykają półfinał po raz pierwszy. Warto również wspomnieć, że współtworzona przez Szwedów propozycja z Cypru zamknie pierwszą połowę półfinału, a sama Szwecja otrzymała drugą pozycję od końca.
Eurowizja 2022: co wiemy?
Eurowizja 2022 odbędzie się w dniach 10, 12 i 14 maja 2022 roku. Na organizatora widowiska wybrano położony u podnóża Alp Turyn. Koncerty odbędą się w hali Pala Alpitour, która podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2006 roku gościła mecze hokeja na lodzie. Hasłem przewodnim tegorocznego konkursu będzie The Sound of Beauty. Europejska Unia Nadawców zaprezentowała także nowe logo i identyfikację wizualną konkursu, a gospodarzami widowiska będą Laura Pausini, Mika oraz Alessandro Catellan.
W konkursie zobaczymy reprezentantów 40 państw – wśród nich jest także Polska, która wystąpi w drugiej połowie drugiego półfinału. Choć początkowo lista krajów była większa, po agresji Rosji na Ukrainę, Europejska Unia Nadawców wykluczyła Rosjan z udziału w Eurowizji 2022. Do stawki konkursowej powracają po przerwie Armenia i Czarnogóra. W rezultacie w półfinałach usłyszymy zatem łącznie 35 propozycji, a w finale wyłącznie 25.