Eurowizja 2022 jeszcze się nie rozpoczęła, a już przejdzie do historii. Bowiem po raz pierwszy Europejska Unia Nadawców odsunęła kraj od udziału w konkursie ze względu na agresję międzynarodową, którą dane państwo wywołało. Mowa o Rosji, która 24 lutego wkroczyła do Ukrainy. O kulisach tej decyzji opowiada Martin Österdahl, kierownik wykonawczy Eurowizji z ramienia EBU.
Zanim podjęto decyzję, że Eurowizja 2022 odbędzie się bez udziału reprezentanta Rosji, Europejska Unia Nadawców zwlekała z oficjalnym komunikatem po agresji Rosji na Ukrainę. Już w pierwszych godzinach wojny ukraiński nadawca zaapelował do EBU o wykluczenie nadawców rosyjskich z możliwości startu w widowisku. Apel ten poparli zarówno uczestnicy Eurowizji 2022, jak i nadawcy publiczni w całej Europie, w tym Telewizja Polska. Presja okazała się mieć znaczenie i po 36 godzinach od rozpoczęcia inwazji, Europejska Unia Nadawców wydała stanowisko, w którym wykluczyła Rosję z konkursu.
Martin Österdahl: to nie była łatwa decyzja
Kierownik wykonawczy Eurowizji 2022, Martin Österdahl, nie ukrywa, że usunięcie Rosji z udziału w tegorocznym konkursie było niecodzienną i wyjątkową decyzją. Jak tłumaczy, Rosja jako państwo nie jest podmiotem pozostającym pod jurysdykcją EBU. Z drugiej zaś strony organizacja musiała podjąć stosowne kroki względem rosyjskich nadawców w związku z łamaniem podstawowych wartości, na których oparte jest działanie Europejskiej Unii Nadawców.
To naprawdę nie było łatwe, bo to nie Rosja jako państwo uczestniczy w konkursie, a członkowie rosyjskiego nadawcy. Oni nie zrobili nic złego. Wysłali dobry materiał i nie złamali przy tym żadnych zasad. To jednak nie zmienia faktu, że udział Rosji w obecnej sytuacji byłby haniebny dla konkursu.
Martin Österdahl przypomina, że Eurowizja 2022 nie jest pierwszą edycją, kiedy dyskutowano o usunięciu Rosji czy Białorusi z udziału w widowiskach EBU. Przypomnijmy, że Europejska Unia Nadawców zawiesiła członkostwo w organizacji nadawcy z Białorusi ze względu na łamanie prawa do wolności mediów. Wcześniej BTRC wysłała na konkurs w 2021 roku utwór o wyraźnym podtekście politycznym, co jest sprzeczne z regulaminem Eurowizji,
Mówiąc szczerze, dyskusja na ten temat toczyła się od bardzo dawna, jednak ostatnio nabrał on znaczenia ze względu na inwazję Rosji na Ukrainę. Funkcjonowanie publicznych nadawców jest oparte na szeregu fundamentalnych wartości, których ani Białoruś, ani Rosja nie uznawały. Chodzi przede wszystkim o swobodę wypowiedzi.
Eurowizja 2022 wolna od polityki?
W wywiadzie dla NVP, Martin Österdahl został zapytany o to, czy inwazja Rosji na Ukrainę wpłynie na tegoroczny konkurs. Temat wojny w Ukrainie jest niezwykle istotny dla większości europejskiego społeczeństwa, które solidaryzuje się z Ukraińcami walczącymi z agresorem. Z kolei Eurowizja jest ogromną platformą ekspresji, konkursem oglądanym przez 200 milionów widzów na całym świecie. Kierownikowi wykonawczemu Eurowizji 2022 przypomniano, że gdy produkował Eurowizję 2016, zaprojektowano widowisko Szarzy ludzie (ang. Grey people), poświęcone kryzysowi migracyjnemu w Europie. Martin Österdahl niejednoznacznie odpowiedział, że ponownie mogą pojawić się odniesienia do aktualnej sytuacji społecznej.
Nie chcemy robić manifestu politycznego na scenie, ale również nie możemy zorganizować największego na świecie widowiska bez odniesienia do tego, o czym w tym momencie myślą miliony Europejczyków. […] Podczas Eurowizji zawsze próbujemy się podjąć palących problemów, jednak bez uprawiania polityki.
Kim jest Martin Österdahl?
Martin Österdahl od 2020 roku jest kierownikiem wykonawczym Eurowizji. Wcześniej, tj. w latach 2012-2018 był członkiem Grupy Referencyjnej EBU. Z kolei w 2013 i 2016 roku pełnił rolę producenta wykonawczego Konkursu Piosenki Eurowizji. Dwukrotnie też pełnił tę rolę w przypadku szwedzkich selekcji – Melodifestivalen (2007-2008). Ma za sobą produkcję również takich wydarzeń jak ceremonia rozdania Nagrody Nobla czy ślub księżniczki Wiktorii oraz Daniela Westlinga w 2010 roku. Österdahl ukończył studia w zakresie ekonomii, języka rosyjskiego oraz Europy Wschodniej na Uniwersytecie w Uppsali.
Eurowizja 2022: co wiemy?
Eurowizja 2022 odbędzie się w dniach 10, 12 i 14 maja 2022 roku. Na organizatora widowiska wybrano położony u podnóża Alp Turyn. Koncerty odbędą się w hali Pala Alpitour, która podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2006 roku gościła mecze hokeja na lodzie. Hasłem przewodnim tegorocznego konkursu będzie The Sound of Beauty. Europejska Unia Nadawców zaprezentowała także nowe logo i identyfikację wizualną konkursu, a gospodarzami widowiska będą Laura Pausini, Mika oraz Alessandro Catellan.
W konkursie zobaczymy reprezentantów 40 państw – wśród nich jest także Polska, która wystąpi w drugiej połowie drugiego półfinału. Choć początkowo lista krajów była większa, po agresji Rosji na Ukrainę, Europejska Unia Nadawców wykluczyła Rosjan z udziału w Eurowizji 2022. Do stawki konkursowej powracają po przerwie Armenia i Czarnogóra. W rezultacie w półfinałach usłyszymy zatem łącznie 35 propozycji, a w finale wyłącznie 25.