Eurowizja 2022: wyniki mogły być inne! Poprzedni system zmieniłby tabelę

Eurowizja 2022, Cypr, Andromache

Andromache (Eurowizja 2022, Cypr) na scenie w Turynie. Fot. Nathan Reinds / EBU / eurovision.tv

Eurowizja 2022 już za nami. Szczegółowe wyniki zarówno półfinałów, jak i finału wzbudziły niemałe emocje. Tym razem końcowe rezultaty obfitowały w szereg niespodzianek. Okazuje się, że gdyby przeliczyć punkty przez stary system głosowania, wyniki byłyby zgoła inne. Co zmieniłoby się, gdyby Eurowizja stosowała system głosowania z lat 2013-2015?

Eurowizja według systemu głosowania z lat 2013-2015

System ten nieco różnił się od tego, który znamy z ostatnich edycji Eurowizji. Bowiem wcześniej rankingi układane przez jurorów, jak i telewidzów były sumowane ze sobą w każdym kraju i na tej podstawie wyciągano ostateczną punktację. Wzbudzało to jednak wiele kontrowersji z powodu dużej rozbieżności punktowej między jurorami a telewidzami.

Przykładowo. w 2014 roku reprezentantka Azerbejdżanu Dilara Kazimowa z kompozycją Start A Fire zajęła ósmą pozycję u jurorów, zaś w głosowaniu telewidzów była dopiero 23. Ostatecznie uplasowała się dopiero na 22. pozycji, a zatem duża liczba punktów od jurorów w uśrednionym systemie nie przekładała się na finalne punkty z danego kraju. W tym samym roku podobny wynik zanotowała Malta i grupą Firelight, która u jurorów była aż szósta. zaś u widzów 24. To dało jej 23. miejsce. Takich przypadków można byłoby wymieniać więcej.

Eurowizja 2014: na scenie zespół Firelight z Malty. Fot. eurovision.tv

Eurowizja 2022: pierwszy półfinał

Jeśli weźmiemy pod uwagę system głosowania z lat 2013-2015, to Szwajcaria pożegnałaby się z finałem, zajmując jedenaste miejsce i zdobywając 35 punktów. Na jej miejsce dostałaby się Chorwacja, zdobywając 40 punktów. Co ciekawe, w czołowej trójce uplasowałaby się Portugalia, a na czwartej pozycji znalazłaby się Armenia. Z kolei Grecja spadłaby o dwie lokaty – z trzeciej na piątą.

https://www.youtube.com/watch?v=9vBQdtW3mJE
Eurowizja 2022: Występ reprezentantki Chorwacji w czasie półfinału/ Youtube.com – Eurovision Song Contest/

Eurowizja 2022: drugi półfinał. Kto zyskał, a kto stracił?

W drugim półfinale trudno obliczyć wyniki według starego systemu głosowania z uwagi na brak pełnych rankingów z sześciu krajów. To ma związek z aferą dotyczącą głosowania i anulowaniem punktów. W związku z tym w naszych wyliczeniach zastosowaliśmy głosy jedynie telewidzów. Gdyby system z lat 2013-2015 wciąż obowiązywał, z awansu do finału cieszyłby się Cypr, który wyeliminowałby Azerbejdżan. To właśnie Azerowie straciliby najwięcej, spadając na przedostatnie miejsce.

https://www.youtube.com/watch?v=W2IUdTl-gAI
Eurowizja 2022: Występ reprezentantki Cypr w czasie półfinału/ Youtube.com – Eurovision Song Contest

Eurowizja 2022: jak wyglądałyby wyniki Wielkiego Finału

Wbrew pozorom finałowe wyniki nie uległyby większym zmianom. W czołowej trójce Hiszpania i Wielka Brytania wymieniłyby się miejscami. Przy obliczeniach w sześciu krajach, w których anulowano wyniki jury, ponownie wzięliśmy pod uwagę jedynie głosy widzów.

Tym samym Polska nie zmieniłaby swojej pozycji, wciąż zajmując dwunaste miejsce w finale. Co ciekawe, Ukraina nie wygrałaby tak wielką różnicą punktów i nie pobiłaby rekordu punktów. Najwięcej straciłaby Szwajcaria, która spadłaby z 17. na 23. miejsce. O pięć pozycji spadłaby Grecja, wypadając z czołowej dziesiątki. System nie byłby korzystny również dla Mołdawii czy Australii (spadek o trzy lokaty). Najwięcej zyskałyby Armenia (awans o pięć pozycji), ale także Holandia, Estonia, Rumunia, Islandia czy Norwegia.

Eurowizja 2022: Subwoolfer w ogniu pytań. Fot. youtube.com / Eurowizja.org
Exit mobile version