Edyta Górniak w tajemniczych słowach po preselekcjach. „Nigdy więcej nie dotknę tego tematu”

Eurowizja 2023, Polska, TVP

Eurowizja 2023: Edyta Górniak podczas polskich preselekcji. (fot. Jan Bogacz / TVP)

Eurowizja 2023. Nie milkną echa niezwykle kontrowersyjnych preselekcji w Polsce. Zagadkowymi słowami w mediach społecznościowych podzieliła się przewodnicząca jury, Edyta Górniak. O co chodzi?

Edyta Górniak była przewodniczącą jury podczas preselekcji Tu bije serce Europy – Wybieramy hit na Eurowizję. Po konkursie wokalistka udzieliła kilku interesujących wywiadów, a ostatnio uwagę fanów przykuły jej niejednoznaczne wypowiedzi w mediach społecznościowych.

Eurowizja 2023: polskie preselekcje w ogniu kontrowersji. (fot. Jan Bogacz / TVP)

Edyta Górniak po polskich preselekcjach

Konsternację fanów Eurowizji wzbudziły niektóre wypowiedzi przewodniczącej jury preselekcji, Edyty Górniak. Po zakończeniu konkursu wokalistka stwierdziła, że werdykt jurorów i widzów był spójny (party.pl) – faworytem publiki był zaś Jann, jak i że: jak bardzo ludzie by chcieli, to by [Jann – przyp. red.] wygrał (Fakt). Co również jest minięciem się z prawdą, ponieważ z racji wygranej w głosowaniu telewidzów Jann nawet z jeszcze większym poparciem nie zdobyłby większej liczby punktów. Wypowiedzi te zrodziły sugestie, że piosenkarka podobnie jak część widzów nie zorientowała się, że podawane na końcu wyniki to już zsumowane głosy, a nie wyłącznie ranking widzów (choć tak przewidywał regulamin). Trudno byłoby się temu zresztą dziwić.

Kolejne słowa Edyty Górniak w mediach społecznościowych uniosły jeszcze więcej brwi zdezorientowanych fanów. Wokalistka na profilu swojego syna praktycznie wprost potwierdziła wcześniejsze domniemania, że nie miała wglądu do szczegółowych rezultatów od całej piątki jurorów:

Cały program miałam słuchawkę w lewym uchu i dlatego nie czytałam punktów z kartki – bo były mi dyktowane przez produkcję. […] Za to że odczytałam podane mi punkty siejesz nienawiść w 1 tylko stronę.

Usunięty już komentarz Edyty Górniak na Instagramie [pisownia oryginalna]

Eurowizja 2023: przekaz między słowami?

Wkrótce na profilu artystki pojawił się kolejny ciekawy komentarz, zapewne odnoszący się do kontrowersyjnych posunięć Telewizji Polskiej w trakcie Eurowizji 2021 i 2022, o następującej treści:

Jeśli chodzi o projekt Eurovision straciłam do wszystkich zaufanie. Choćby zmieniano i poprawiano regulamin, nigdy więcej nie dotknę tego tematu. Widziałam co działo się w zeszłym roku, widziałam także co ludzie zrobili kiedy pojechał Rafał. I teraz znów jest to samo. Czuję się jak tarcza, którą ktoś wypożyczył i postawił sobie przed drzwiami. Temat jest dla mnie zamknięty.

Komentarz Edyty Górniak na Instagramie [pisownia oryginalna]

Wokalistka zabrała też głos na instagramowej relacji, sugerując zdaniem wielu osób swoje nadzieje na publiczne wyjaśnienie kierowanych także wobec niej wątpliwości:

Jestem przekonana, że czas odpowie na wszystkie wątpliwości. Polecam nie oceniać na skróty. Pamiętać, że niezależnie od tego, że jestem osobą wpływową, nie jestem szefem szefów i nie mogę wszystkiego. […] Pomodlę się za sprawiedliwość.

Wypowiedź Edyty Górniak na instagramowej relacji (stories)

Zagadka kart do głosowania jurorów

Na niejednoznacznych i sugerujących niezadowolenie z chaosu samej Edyty Górniak komentarzach się nie kończy. Wokalistka wypowiedziała się wcześniej w mediach, że karty z głosami jurorów były oddane, kiedy przygotowywała się do występu z utworem Andromeda. Problem jednak w tym, że występ odbył się po kilkuminutowej przerwie reklamowej, już po tym, jak przewodnicząca osobiście przekazała wyniki głosowania jury. Jaka była więc chronologia działań? Nikt nie jest w stanie tego solidnie potwierdzić.

Wiadomo, że na stole, przy którym zasiadła komisja, miały znajdować się scenariusz koncertu i teksty startujących piosenek. Nigdy jednak bezsprzecznie nie dowiedzieliśmy się, jak wyglądały i czy w ogóle istniały indywidualne karty do oceny jurorów. A jeżeli faktycznie jurorzy oddali je producentom, dlaczego nie można ich po prostu opublikować. Jak czytamy również na Instagramie w słowach Edyty Górniak:

Może nawet i zdecydowałabym się złamać regulamin i podać mniej więcej z pamięci swoją punktację (bo karty już nie mam) […] To Ja nie chce mieć fanów, którzy po latach mojego życia dla nich uważają, że nagle mogłam się tak zmienić, żeby chcieć kogokolwiek oszukać i do tego publicznie. Nie chce fanów, którzy w głębi serca wiedzą, że NIE mogłabym czegoś takiego zrobić i że nie byłam osobą decydującą w ostatecznym wyniku – a i tak sieją nienawiść tutaj, bo tutaj łatwiej im dotrzeć niż do instytucji.

Komentarz Edyty Górniak na Instagramie [pisownia oryginalna]

Eurowizja 2023: skandal i apel po polskich preselekcjach

W wyniku wygranej Blanki podczas koncertu Tu bije serce Europy – Wybieramy hit na Eurowizję pojawiły się ogromne kontrowersje i wątpliwości co do przebiegu polskich eliminacji. Aktualnie zwycięski występ wokalistki ma ponad 90% łapek w dół, a pozytywnych komentarzy na próżno jest wręcz szukać. Większe zarzuty i hejt kierowane są jednak w stronę jurorów i organizatorów preselekcji. Więcej informacji przytaczamy TUTAJ.

W związku z kontrowersjami dziennikarze skupieni wokół Konkursu Piosenki Eurowizji w Polsce wspólnie zapowiedzieli podjęcie kroków celem wyjaśnienia wątpliwości. 2 marca, kiedy Telewizja Polska wciąż nie odniosła się do powszechnie zadawanych pytań i pojawiających się spekulacji czy oskarżeń, wystosowany został apel do Prezesa TVP S.A., Pana Mateusza Matyszkowicza, o zajęcie stanowiska. Jego treść OGAE Polska, eurowizja.org, Dziennik Eurowizyjny, Dobry Wieczór Europo, Misja Eurowizja i Let’s Talk About ESC udostępniły publicznie pod adresem eurowizja.org/apel.

Eurowizja 2022: Krystian Ochman i polska delegacja na turkusowym dywanie. Fot.: EBU / ANDRES PUTTING

źródła: Instagram @edytagorniak, fot. TVP, EBU

Exit mobile version