Za nami Eurowizja 2023, która stanęła pod kątem rywalizacji fińsko-szwedzkiej. Mimo że apetyty były wyjątko duże, to Käärijä musi się zadowolić srebrnym medalem, co jest też najlepszym wynikiem kraju od czasu zwycięstwa w 2006 roku. Szał w Finlandii jednak jest nie do okiełznania. Czy Käärijä to nowy fenomen na miarę Sanny Marin?
Eurowizja 2023: Käärijä przeprasza Finów i gratuluje Loreen
Przez lata w Finlandii jednym z powracających motywów wielu międzynarodowych imprez była rywalizacja ze Szwecją. Choć to ta druga wygrała Grand Prix tegorocznej Eurowizji, to Finlandia może poszczycić się drugim razem na podium od czasu debiutu w 1961 roku. Piosenka Cha Cha Cha dość wyraźnie wygrała głosowanie widzów podczas finału, zdobywając 376 punktów (w tym 18 dwunastek). Jest to też pierwszy tak wyraźny sukces piosenki w języku fińskim na Eurowizji. Choć jury złożone z przedstawicieli wskazanych przez nadawców publicznych umieściło tę propozycję na wysokim czwartym miejscu, to nie było to wystarczające, aby umożliwić Kääriji zwycięstwo.
Sam raper w pierwszych słowach po wynikach stwierdził, że jeszcze 5 minut przed występem był pewny zwycięstwa. Podziękował i przeprosił Finów, że nie przywiezie im tego, czego oczekiwali. Käärijä, czyli Jere Pöyhönen, nigdy nie ukrywał, że źle znosi brak zwycięstw. Jeszcze przed Eurowizją jego brat Mikke śmiał się: niezależnie czy to jest hokej, gra karciana czy inne zawody, to nie chce widzieć Jerego, jeśli nie wygra Eurowizji. Jednocześnie Käärijä podkreśla, że nie żałuje przegranej z Loreen, która w jego ocenie była trudną przeciwniczką. Życzy jej wszystkiego dobrego i wierzy, że uda im się jeszcze spotkać na kawę. Dodatkowo, sama Eurowizja okazała się dość intensywną szkołą życia dla Pöyhönena. Przede wszystkim nauczył się dbać o siebie i mówić nie. W wywiadzie dla dziennika Helsingin Sanomat stwierdza:
W tej chwili wszyscy chcą kawałka ciebie, ale niefortunne jest to, że nie można mówić wszedzię „tak”. Inaczej w ogóle nie zasnę, a potem już nie będę mógł nikomu dać radości, jaką ludzie czerpali z tych występów. To taki moment, kiedy musisz być egoistą w dobrym znaczeniu tego słowa i chronić się przed nadmiernym obciążeniem.
Świętowanie pozbawione toksycznej męskości
Jednak fani w Finlandii nie są w żandym wypadku rozczarowani miejscem, które zajął Käärijä. Na lotnisku w Helsinkach na rapera czekało wiele osób, dla których był zwycięzcą. Wśród nich była 94-letnia Heljä Hakosalo, która kibicowała wykonawcy ponieważ: zachowywał się jak zwykła osoba a nie jakaś diwa. Dodatkowo, Mikael Mattila z dziennika Ilta-Sanomat zwraca uwagę, że świętowanie drugiego miejsca w samej Finlandii jest pozbawiona ociekającej testosteronem atmosfery, która towarzyszy osiągnieciom sportowym. Jak zauważa dziennikarz, to jest spójne z postacią , którą stworzył Jere Pöyhönen. Łączy w sobie wybuchowość sportowca i bohatera kreskówek – jak zapaśnik, który jednocześnie przekracza wiele granic płci i męskości. Jest to również spójne z przekazem piosenki Cha Cha Cha (więcej na ten temat TUTAJ).
Oczywiście nie zabrakło gratulacji od wielu osób publicznych, w tym prezydenta kraju – Sauli Niinistö. Jednocześnie władze i telewizja były przygotowane na publiczne świętowanie zwycięstwa Kääriji. Natomiast, miasto Vantaa, z którego pochodzi wykonawca, zamierza go uhonorować muralem w części miasta, gdzie mieszkał. Dodatkowo, telewizja YLE będzie transmitować pierwszy halowy koncert wykonawcy, który odbędzie się 20 maja. Transmisję będzie można śledzić TUTAJ od godziny 19.
Käärijä zdobył serca publiczności w Liverpoolu
Fińskie media dużo uwagi poświęcają dość niecodziennej sytuacji, która miała miejsce podczas finałowego koncertu. W trakcie wyników głosowania jury i widzów, zgromadzona w M&S Bank Arena skandowała imię rapera oraz tytuł jego piosenki, a pozostali uczestnicy gratulowali reprezentantowi Finlandii (w szczególności artyści ze Słowenii, Litwy, Ukrainy i Estonii). W wywiadzie dla dziennik Iltalehti, Graham Norton, który współprowadził finał w Liverpoolu zauważył, że skandowanie i zagłuszanie prowadzących stanowiło niesamowity moment telewizyjny. Dodał, że: publika pokochała Kääriję. Nie należy zapominać, że był faworytem tłumu.
Krista Siegfrids (ESC 2013), która również była na miejscu podkreśliła, że: oczywiście to smutne [brak zwycięstwa Finlandii], ale szybko zdałam sobie sprawę, że drugie miejsce dla Finlandii to fantastyczny wynik, a Käärijä dostał największy aplauz. W wypowiedzi dla Helsingin Sanomat dodała, że w momencie ogłoszenia zwycięstwa Loreen energia w arenie zmalała na chwilę, ale zwyciężczyni wciąż otrzymała należyte oklaski podczas końcowego występu. Sama tegoroczna zwyciężczyni nie jest zaskoczona tą reakcją. W wywiadzie dla szwedzkiego nadawcy podkreśliła:
Käärijä to bardzo autentyczny wykonawca na scenie, którego ekspresja jest szczera. To jest powód, dla którego otrzymał takie wsparcie. To mi nie przeszkadza. Dobrze zrobi to dla mojego ego.
Eurowizja 2023: Taktyczne głosowanie
Bardzo duże wsparcie w kraju ma też swoje ciemne strony. Finlandia jako jedyny kraj nie przekazała Szwecji punktów w głosowaniu widzów. Co jest o tyle zaskakujące, że przez wiele lat Szwecja znajdowała się w czołówce fińskiego televotingu. Za przyczynę uważa się nawoływanie przez fińskiego komentatora – Mikko Silvennoinena do głosowania taktycznego. Na swoją obronę, w wywiadzie dla Helsigin Sanomant, Silvennoinen podkreślił, że było to powiedziane w ramach żartu i nie było to w konteście żadnego kraju. Dziennikarz próbował wpłynąć na głosowanie widzów już w trakcie Uuden Musiikin Kilpailu kilka lat temu.
Czy dojdzie do zmiany systemu jurorskiego?
Jak w przypadku jakichkolwiek rozbieżności między głosowaniem jurorów i telewidzów dochodzi do dyskusji na temat udziału jurorów w ostatecznych wynikach. W tym roku po raz pierwszy od 2008 roku, tylko widzowie decydowali o wynikach półfinałów. W samej Finlandii ten temat również przedmiotem komentarzy. Mari Pudas z dziennika Iltalehti podkreśla, że zwycięstwo w głosowaniu widzów było na tyle przytłaczające (między pierwszym a drugim miejscem różnica wynosiła 133 punktów), że nie byłaby zaskoczona jeśli dojdzie do rewizji obecnego systemu. Dziennikarka przypomina wyniki Uuden Musiikin Kilpailu 2020, kiedy brak zwycięstwa Eriki Vikman spotkał się z dużą krytyką opinii publicznej. Rok później zredukowano znaczenie jury do 25%. Pudas zauważa, że w interesie EBU jest, aby ostateczny zwycięzca był fenomenem medialnym, ale jest też przekonana, że do takiej zmiany nie dojdzie ze wględu na partykularne interesy producentów i autorów piosenek z części krajów.
Pierwszy globalny hit po fińsku?
Cha Cha Cha to obok Tattoo to piosenka, która szturumuje platformy streamingowe. Piosenka srebrnego medalisty z Liverpoolu dotarła do 7. miejsca najchętniej odtwarzanych utworów na świecie (w tym również na 1. miejscu w Szwecji, która wygrała konkurs). Podczas, gdy zwycięstwo i język angielski stanowią dodatkową zaletę dla piosenki Loreen, to wynik Cha Cha Cha stanowi najlepszy wynik streamingowy piosenki w języku fińskim w historii. A w ostatnim czasie piosenka Kääriji została wykorzystana podczas rozgrywek hokejowej ligii NHL. Zdaniem Tapio Hakanena, który odpowiada za selekcje piosenek do UMK, ten wynik świadczy o unikatowości fenomenu jakim jest Käärijä.
Natomiast, Juuso Määttänen z dziennika Helsingin Sanomat dodaje, że drugie miejsce może dodatkowo pomóc raperowi w karierze ze względu na pewien niedosyt, który towarzyszył wynikom w Liverpoolu. Jednocześnie podkreśla, że zwycięzcy nie zawsze zapisują się w historii Eurowizji, ale ci, którzy mają największy długofalowy impakt. Sam Pöyhönen wskazywał w wywiadach, że jego podstawowym celem jest uzyskanie stabilnej pozycji na fińskim rynku. Jednak nie wyklucza w najbliższych miesiącach koncertów poza krajem. Jak przekazuje telewizja YLE, raper otrzymał już 70 zaproszeń na zagraniczne występy.
Eurowizja: UMK 2024 w natarciu
Eurowizję w Finlandii śledziło prawie 2.8 miliona osób. Jest to najlepszy wynik oglądalności od Eurowizji 2007, która odbyła się w Helsinkach. Tegoroczny sukces UMK i na Eurowizji powoduje, że YLE idzie o krok dalej. Już po tegorocznej edycji UMK, producenci zapowiedzieli potrzebę znalezienia większego obiektu na kolejną edycję. Fiński nadawca ogłosił, że zgłoszenia UMK 2024 będą przyjmowane miedzy 21 a 24 sierpnia. W ogłoszeniu YLE przypomina, że jeszcze w na początku stycznia Käärijä był nikomu nieznanym raperem, a teraz zjednał całą Europę. Czy może to wiązać się ze skupieniem uwagi na mniej znanych wykonawcach?
Natomiast, w sąsiedniej Szwecji opinia publiczna również zauważyła przemianę jaką przeszła Finlandia w ostatnich latach. Markus Larsson z Aftonbladet wskazuje, że na zwycięstwo Finlandii jeszcze przyjdzie czas. Jego zdaniem fińskie preselekcje zaczynają mieć dużo lepszą reputację niż szwedzkie, a zwycięzca bywa bardziej zaskakujący i odważniejszy.
Źródło: Iltalehti, Ilta-Sanomat, Helsingin Sanomat, YLE, Aftonbladet