Eurowizja 2023 była bardzo udana dla izraelskiej delegacji! W nocy z soboty na niedzielę utwór Unicorn zajął trzecie miejsce, wpisując się w kanon kultowych piosenek z konkursu. Izrael w finale otrzymał najwyższe noty od pięciu gremiów jurorskich – w tym z Polski, do czego odniosła się sama Noa Kirel…
Noa Kirel, która została pierwszą ogłoszoną artystką na Eurowizję 2023, zdobyła 362 punkty, które dały jej trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji. Jurorzy uznali jej występ za drugi najlepszy, widzowie zaś uplasowali ją na piątym miejscu. Choć Izrael wysłał do Liverpoolu jedną z największych gwiazd w kraju, wielu dziennikarzy nie spodziewało się takiego wyniku. W ostrożnych przewidywaniach stawiano raczej na okolice ósmego – dziesiątego miejsca. Byliśmy jednak świadkami sukcesu. Wcześniej tylko raz Izrael zajął trzecie miejsce – w 1991 roku. To już ósme podium Izraela – akurat w pięćdziesiątą rocznicę debiutu kraju na Eurowizji (co przypomniała swoją osobą podająca w tym roku punkty Ilanit).
Eurowizja 2023: Noa Kirel kontrowersyjnie o Polsce!
Izrael nie otrzymał żadnych punktów od jedenastu komisji jurorskich. Z pięciu zaś – Armenii, Azerbejdżanu, Francji, Włoch i Polski – dwanaście punktów. To właśnie punkty podane przez Idę Nowakowską zostały uznane za najbardziej zaskakujące. Izraelskie media zgodnie uznają, że wszyscy raczej nastawiali się na douze points dla Ukrainy. Sama Noa Kirel miała powiedzieć po konkursie:
Otrzymać od Polski 12 punktów to zwycięstwo. Historia mojej rodziny, właściwie cała historia Izraela, Holocaust… To był dla mnie moment prawdziwego zwycięstwa
Noa Kirel o najwyższej nocie od polskich jurorów
Kirel nawiązała tu do historii rodziny swojego ojca, której członkowie zginęli w obozach Auschwitz – obozach, które znajdowały się na dzisiejszym terytorium Polski. Cztery lata temu sama pojawiła się zresztą w tym miejscu pamięci. To jednak nie koniec kontrowersji. Przed samym konkursem delegacja izraelska starała się nie dopuszczać do kłopotliwych pytań niektórych dziennikarzy. Jak podaje portal Walla, Kirel wypowiedziała się o sytuacji w kraju tylko raz. Nawiązała do ataków powietrznych ze strony Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu i Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny. Akiwa Wan Koningsweld z redakcji The Algemeiner wskazuje na antysemickie ataki podczas występów Kirel. Twitter miał zostać zalany wpisami zarówno o bestialskich działaniach izraelskiego wojska w Gazie (oni śpiewają (…), a ich samoloty urywają kończyny palestyńskim dzieciom) czy wręcz sponsorowaniu czystek etnicznych (więcej TUTAJ).
Eurowizja 2023: Izrael… znów podzielony?
Wśród mniej lub bardziej znanych Izraelczyków zapanowała euforia. Gwiazda filmu Wonder Woman – Gal Gadot – gorąco zachęcała na swoich mediach społecznościowych do wspierania Izraela. Partner Kirel, model Tomer HaCohen, uznał ją za doskonałą wewnątrz i na zewnątrz. Nawet premier Izraela, Binjamin Netanjahu, się zaangażował. Najpierw twittował: cały Naród Izraela jest z Tobą [Kirel – przyp.red.], a potem przesłał gratulacje, bo dla Izraela Noa jest numerem jeden.
Oczywiście pojawiły się też mniej optymistyczne, żeby nie powiedzieć – zrzędliwe, głosy. Portal Srugim wydał się być zawiedziony – znakomity występ Noi Kirel i moc jednorożca nie zrobiły na Europie wrażenia. Izrael nie zdobył pierwszego miejsca. Redakcja Times of Israel wskazuje, że Noa podbiła serca Reszty Świata, zdobywając od niej najwyższą notę. Widzowie – jak zwykle – podzielili się na dwa skrajne obozy. Dobitnie pokazują to komentarze na portalu najstarszego i jednego z najpopularniejszych dzienników – Haaretz. Z jednej strony niesamowite show czy Noa, jesteś błogosławieństwem dla założycieli państwa i jego obywateli. Z drugiej zaś – przestań się ślinić na scenie czy jak się ma bogatych rodziców to wszystko jest możliwe. Popularność zdobywa twierdzenie, że nadawca powinien uruchomić tłumaczenia piosenek podczas występów – nie każdy rozumie rumuński.
Eurowizja 2024: co i jak?
Zwycięstwo Loreen po raz siódmy sprowadza Eurowizję do Szwecji! Chęć organizacji widowiska wyraziły już Göteborg, Malmö i Sztokholm. Na razie dziewięć państw zadeklarowało udział w przyszłorocznym konkursie. Do stawki po trzydziestoletniej przerwie wraca Luksemburg! A co z Izraelem? Z pewnością został rozbudzony apetyt na więcej. Prawdopodobnie nadawca KAN nie zdecyduje się na powrót publicznych selekcji i znów postawi na wybór gwiazdy. Wśród najpoważniejszych kandydatów są Anna Zak, Eliad i Mergui (prywatnie – były partner Kirel). Patrząc na szybkość wyboru Kirel (w lipcu 2022!) – być może wkrótce się przekonamy o tym, kto pojedzie do Szwecji!
Źródła: algemeiner.com, aljazeera.com, eurovision.tv, haaretz.co.il, israelhayom.co.il, kveller.com, maariv.co.il, srugim.co.il, timesofisrael.com, twitter.com, walla.co.il, ynet.co.il, youtube.ocm