Eurowizja 2023 z możliwym debiutem?

Eurowizja 2023, Kosowo

Eurowizja 2023: czy Kosowo zaliczy swój debiut? Fot. nacionale.com

Eurowizja 2023 może być przełomowa dla Kosowa. Władze nadawcy RTK zapowiadają akces do Europejskiej Unii Nadawców możliwie jeszcze w tym roku. Choć starania tego RTK trwają od lat, teraz telewizja widzi cień szansy na powodzenie projektu Eurowizja.

Jeśli rzeczywiście Kosowo zadebiutowałoby podczas przyszłorocznego konkursu, byłaby to pierwsza Eurowizja od ośmiu lat z nowym krajem na pokładzie. Jako ostatnia do Eurowizji dołączyła Australia, którą w 2015 roku zaproszono w charakterze gościa z okazji jubileuszu 60-lecia konkursu. Z uwagi na to, że australijski nadawca jest jedynie członkiem stowarzyszonym z EBU, organizacja co kilka lat ponawia zaproszenie do udziału w konkursie. Koniec takiego okresu przypada na ten rok, jednak Australijczycy wierzą, że wyślą reprezentanta na Eurowizję 2023.

Sprawa Kosowa

Wróćmy jednak do Kosowa. Sytuacja tego kraju jest niezwykle skomplikowana, bowiem uznaje go dokładnie połowa państw na świecie. Wśród nich jest 22 z 27 członków Unii Europejskiej, w tym Polska, a także 26 z 30 krajów NATO. Patrząc na mapę Eurowizji 2022 niepodległości Kosowa nie uznaje aż dziesięć państw. To Armenia, Azerbejdżan, Cypr, Grecja, Gruzja, Hiszpania, Mołdawia, Rumunia, Ukraina oraz Serbia.

Eurowizja 2022: Konstrakta z Serbii zaśpiewa In Corpore Sano, fot. Nathan Reinds/Andres Putting/eurovision.tv

To o tyle ważne, że aby Kosowo mogło aplikować do Europejskiej Unii Nadawców i starać się o wyjazd na Eurowizję, musi spełnić dwa warunki. Po pierwsze, zostać członkiem Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej. Po drugie, kraj musi zostać przyjęty w poczet członków Organizacji Narodów Zjednoczonych. W poprzednich latach właśnie te czynniki determinowały niepowodzenie w staraniach o debiut na Eurowizji. Jednak zdaniem Shkumbina Ahmetxhekaja, dyrektora generalnego RTK, sytuacja międzynarodowa zmieniła się na korzyść Kosowa. Uważa on bowiem, że po wykluczeniu Białorusi i Rosji z Eurowizji jest szansa na debiut Kosowa.

Wspólnym planem obecnego kierownictwa i władz RTK w nadchodzącym czasie jest złożenie wniosku o członkostwo w EBU jeszcze w tym lub w kolejnym roku. Nasze szanse wzrosły po wykluczeniu Białorusi i Rosji.

Shkumbin Ahmetxhekaj, dyrektor generalny RTK

Kosowo a Eurowizja

Mimo optymizmu ze strony nadawcy w Kosowie, trudno sobie wyobrazić start kraju w konkursie, który nie jest uznawany przez 1/4 uczestników. Mając to na uwadze, trudno zatem przypuszczać, by Eurowizja 2023 odbyła się z udziałem Kosowa, jeśli w ciągu roku nie zajdą dynamiczne zmiany związane z międzynarodowym statusem państwa. Z drugiej strony warto dodać, że Kosowo od 2016 roku występuje w Igrzyskach Olimpijskich, startując pod własną flagą. Natomiast ostatnio usilnie walczy o debiut na Igrzyskach Paraolimpijskich, co pokazuje, że kraj mimo skomplikowanej sytuacji może być uczestnikiem wydarzeń o randze światowej.

Co ciekawe, nie byłby to pierwszy start Kosowa w widowiskach Europejskiej Unii Nadawców. W 2011 roku nadawca RTK wziął udział w 12. edycji Konkursu Eurowizji dla Młodych Tancerzy. Reprezentantka kraju, Tringa Hysa, nie zdołała awansować do finału. Na korzyść Kosowa działa też fakt, że nadawca transmitował w pełni dwie ostatnie edycje dorosłej Eurowizji. Tymczasem kosowskie piosenkarki – Rona Nishliu i Lindita – startowały w Eurowizji, broniąc barw Albanii.

Choć Lindita (Eurowizja 2017) pochodzi z Kosowa, reprezentowała w konkursie Albanię. Fot. eurovision.tv / Thomas Hanses

Eurowizja 2023: co wiemy?

Na ten moment Eurowizja 2023 odbędzie się w Ukrainie, co jest rezultatem wygranej grupy Kalush Orchestra w Turynie. Wśród proponowanych lokalizacji są m.in. Mariupol, Kijów czy Lwów. W sumie dziewięć państw zadeklarowało udział w kolejnej edycji konkursu, a część z nich rozpoczęła już przygotowania. To m.in. Cypr, który wybierze reprezentanta za pomocą talent-show, czy Hiszpania San Marino, które będą kontynuować rozpoczęte w tym roku formaty selekcyjne.

Możliwy jest powrót Monako lub Turcji, z którą EBU prowadzi rozmowy. Najprawdopodobniej nie zobaczymy uczestników z Bośni Hercegowiny, Słowacji, a możliwe, że z udziału wycofa się także Macedonia Północna. Także Rumunia zapowiedziała deklarację rezygnacji w związku z aferą z głosowaniem. Pewnym jest, że Eurowizja 2023 odbędzie się bez Białorusi i Rosji.

Eurowizja 2023 z nowymi zasadami głosowania? Fot. eurovision.tv / Corinne Cumming

Źródło: escxtra.com

Exit mobile version