Eurowizja 2024 bez autotune! EBU komentuje: „wokale na żywo są bardzo ważne”

Eurowizja 2023, Finlandia, próby, Käärijä

Eurowizja 2023: Käärijä (Finlandia) na pierwszej próbie. Będzie walczył o zwycięstwo? / fot. Corinne Cumming, eurovision.tv

Eurowizja 2024 zbliża się wielkimi krokami. Poznaliśmy stawkę preselekcji w Norwegii, podczas których ponownie dozwolone jest korzystanie z technologii autotune. O możliwość jej użycia podczas majowego konkursu organizatorów zapytała norweska prasa. Jaka jest odpowiedź?

Norwegia w zeszłym roku zezwoliła uczestnikom eliminacji Melodi Grand Prix na automatyczne poprawianie wokali podczas występów na żywo. Decyzja spotkała się z krytyką, ale pozostała w użytku również na najbliższą edycję. W sprawie autotune głos zabrała oficjalnie Europejska Unia Nadawców (EBU).

Norwegia: uczestnicy Melodi Grand Prix 2024 (fot. Julia Marie Naglestad / NRK)

Eurowizja 2024: uczestnicy nie skorzystają z autotune

Po publikacji stawki norweskich preselekcji krajowe media zwróciły się do EBU z pytaniem o przyszłość technologii autotune na Eurowizji. Organizacja odpowiedziała oficjalnie, że zasada śpiewania na żywo nie zmieni się. Komercyjna telewizja TV 2 opublikowała komunikat EBU: Wokale na żywo są bardzo ważne w naszym formacie i tradycji konkursu. Jakość głównego wokalu jest główną częścią ogólnej oceny występu zarówno dla jury, jak i dla publiki. Autotune może być użyty jako efekt dźwiękowy na części piosenki, ale nie pozwalamy na korekcję brzmienia głównego wokalisty lub grupy przez całą piosenkę.

Eurowizja 2024: Norwegia szuka nowego reprezentanta. Na zdjęciu: Alessandra na scenie w Liverpoolu. (fot. Corinne Cumming / Eurovision.tv)

Wokal na żywo w minionych latach i obecnie

Europejska Unia Nadawców nigdy nie zezwoliła na rezygnację ze śpiewania na żywo przez uczestników Eurowizji. W 1963 roku pojawiły się pierwsze kontrowersje, kiedy konkurs odbył się w studiach BBC Television Centre. Prasa zarzuciła organizatorom wykorzystanie playbacku. W rzeczywistości, uczestnicy śpiewali do mikrofonów kierunkowych, takich jak na planach filmów i seriali, które po prostu nie były widoczne w przekazie telewizyjnym. Wraz z nadejściem komputerowych możliwości modyfikacji wokali nastały dalsze wątpliwości. Zwycięzcy Eurowizji 2000, Olsen Brothers, wykonali jeden wers swojej piosenki z użyciem syntezatora wokalu. Druga w tabeli Rosja domagała się dyskwalifikacji. EBU ogłosiła jednak, że Duńczycy mogli w niewielkim stopniu nałożyć efekt specjalny na wokal wykonany na żywo. Tam samym, nie złamali żadnych wymogów.

Podobne przykłady mnożyły się dalej, a jednym z nich byli reprezentanci – a jakże – Norwegii w 2017 roku. Aktualnie kraj ten pozwala uczestnikom swoich preselekcji na korygowanie śpiewu na żywo przez autotune. W zamyśle decydentów, świadczy to o postępie widowiska z duchem czasu i dostosowywaniem go do muzycznych realiów XXI wieku. Oficjalnie, uczestnicy są oceniani pod kątem wokali na żywo na etapie castingów. Co ciekawe, w tegorocznej stawce znalazła się piosenka My AI, która dotyka tematu sztucznej inteligencji. Jak media donosiły w sierpniu 2023 roku, EBU rozważa zakaz udziału piosenek wygenerowanych przez AI.

Ze względu na limity osobowe na pandemicznym konkursie w Rotterdamie trzy lata temu, EBU ogłosiła rezygnację z konieczności wykonywania chórków na żywo. Choć limity związane z COVID-19 już nie obowiązują, każdy kraj nadal ma wolność wyboru, czy odtworzy chórki z gotowego podkładu, czy zaprosi chórzystów na miejsce konkursu. Tak też będzie w tym roku, zgodnie z regulaminem Eurowizji 2024.

Eurowizja 2017: JOWST i Aleksander Walmann (Norwegia) na drugiej próbie w Kijowie. (fot. Andres Putting / Eurovision.tv)

Eurowizja 2024: co wiemy?

68. Konkurs Piosenki Eurowizji zorganizuje Szwecja za sprawą zwycięstwa Loreen z utworem Tattoo. Miejscem wydarzenia będzie Malmö Arena, gdzie odbyło się ono już w 2013 roku, również po wygranej Loreen. Półfinały konkursu zobaczymy 7 i 9 maja, Wielki Finał – 11 maja 2024 roku. Nieznane pozostają szczegóły dotyczące prowadzących. Slogan brzmi United By Music – tegoroczne hasło pozostało w użyciu na kolejne lata.

W konkursie udział weźmie 37 państw. Po 31 latach przerwy w stawce historycznie znajdzie się Luksemburg, którego reprezentanta poznamy 27 stycznia podczas preselekcji. Niestety, w konkursie zabraknie ponownie Bułgarii, Macedonii Północnej Słowacji. Znamy już reprezentantów BelgiiCypruGrecjiHolandii, Słowenii i Wielkiej Brytanii. Z kolei FrancjaCzechy Albania wskazały już reprezentanta i piosenkę. O udziale w konkursie poinformowała również Telewizja Polska. Sezon selekcyjny można śledzić w naszym kalendarzu.

Eurowizja 2024: oficjalne grafiki konkursu. (fot. EBU / SVT / mat. prasowe)

źródła: tv2.no, Eurovision.tv / fot. Eurovision.tv, NRK

Exit mobile version