Eurowizja 2024 odbędzie się w Malmö. Jak na razie nie otrzymaliśmy informacji o prowadzących widowiska, a lista potencjalnych gospodarzy jest pokaźna. Pojawiło się jednak pierwsze solidne nazwisko, wiążące się z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Co wiemy?
Szwedzka telewizja państwowa SVT zorganizuje 68. Konkurs Piosenki Eurowizji w Malmö Arenie. Rozpoczęła się już sprzedaż biletów, która pierwszego dnia przyciągnęła ponad 400 tysięcy chętnych. Przed nami wybór prowadzących – są już pierwsze przecieki. Czy decyzja organizatorów będzie kontrowersyjna politycznie?

Eurowizja 2024: Gina Dirawi prowadzącą?
Wciąż nie znamy prowadzących widowiska, które w maju 2024 roku odbędzie się w Malmö. Do szwedzkich mediów zgłosiły się jednak osoby, które zasiadły na widowni ostatniego odcinka talk show Helenius Hörna z udziałem Giny Dirawi. Według ich informacji z programu wycięte zostało pytanie o to, czy prezenterka poprowadzi przyszłoroczną Eurowizję. Dirawi miała niechcący przyznać, że rzeczywiście dostała taką ofertę i w stresie poprosić publiczność w studiu, aby nie przekazywać dalej tej informacji.
Zrodziło to spekulacje, że trzykrotna prowadząca Melodifestivalen została wyselekcjonowana do roli gospodyni konkursu, być może z przyczyn politycznych. Skąd te podejrzenia? Dirawi po okresie dużej popularności na antenie SVT ograniczyła karierę ze względu na groźby w związku ze swoim pochodzeniem oraz przekonaniami i działaniami na rzecz Palestyny. Prezenterka o palestyńskich korzeniach pochodzi z rodziny, która musiała opuścić dom i po pobycie w obozie dla uchodźców w Libanie osiedliła się w Szwecji. Wybór osoby z jawnie demonstrowanymi, również w ramach filmów dokumentalnych dla SVT, poglądami może wzbudzić emocje, zwłaszcza w Izraelu.
SVT w sporze ze szwedzkim rządem
Zapewne pojawiłyby się też komentarze, że wybór Dirawi to działanie nadawcy przeciwko rządowi Szwecji. Aktualne, konserwatywne władze skłaniają się ku stronie izraelskiej, dlatego skonfliktowana z nimi telewizja mogłaby chcieć zademonstrować bardziej propalestyńskie nastroje w społeczeństwie. W aktualnej sytuacji politycznej w Szwecji napięcie między SVT a nadawcą trwa od samego początku trwania nowej władzy. Chodzi m.in. o kwestię finansowania stacji jako instytucji państwowej oraz obecności w niej rozrywki.
Jeśli chodzi o demonstracyjne selekcjonowanie osób o palestyńskim pochodzeniu, w tym samym kontekście spekuluje się o Farah Abadi (prowadzącej Melodifestivalen 2023) i Ericu Saade (Eurowizja 2011). Oboje mają libańsko-palestyńskie korzenie. W przypadku Erica dyskusje pojawiły się już w 2019 roku, kiedy SVT zaprosiła go do zaprezentowania wyników głosowania w finale Eurowizji odbywającej się w Izraelu.

Eurowizja 2024: względy bezpieczeństwa w Malmö
Ze względu na konflikt na Bliskim Wschodzie rosną obawy o bezpieczeństwo konkursu w Malmö. Jest to jedno z najbardziej propalestyńskich miast w Szwecji. Od czasu wybuchu wojny Izraela z Hamasem władze odnotowały wzrost przestępczości. W kwestii ochrony Eurowizji 2024 wypowiedziała się już główna szwedzka producentka wydarzenia, Karin Karlsson. Przedstawicielka SVT przyznaje, że do sprawy należy podejść inaczej niż w 2013 roku, kiedy podczas Eurowizji w Malmö odbyła się tylko jedna antyizraelska manifestacja.
Karlsson zaznacza, że bezpieczeństwo jest ważne też przez inne wydarzenia polityczne: wojnę w Ukrainie i akcesję Szwecji do NATO, a także zagrożenie atakami cyfrowymi. Planujemy otwarte i demokratyczne wydarzenie, na którym każdy jest mile widziany – powiedziała w rozmowie z SVT. Na początku miesiąca porozmawiała też w szwedzkim radiu publicznym: Myślę, że musimy działać prewencyjnie i pamiętać, że może wydarzyć się więcej niż w 2013 roku, a także stosować się do zaleceń policji. Próbujemy patrzeć na miejsca, w których jesteśmy przyzwyczajeni do wysokiej ochrony i kontroli, żeby w miejscach, które wykorzystamy, czuć się bezpiecznie.
Z kolei rzecznik miejskiej policji w Malmö – Nils Norling, powiedział: Patrząc na Malmö w ostatnim miesiącu, zauważyliśmy pewien wzrost liczby przestępstw z nienawiści. Co dnia obserwujemy manifestacje, głównie propalestyńskie. Nie możemy więc wykluczyć, że ludzie zorganizują rozmaite manifestacje.

Eurowizja 2024: co wiemy?
68. Konkurs Piosenki Eurowizji zorganizuje Szwecja za sprawą zwycięstwa Loreen z utworem Tattoo. Miejscem wydarzenia będzie Malmö Arena, gdzie odbyło się ono już w 2013 roku, również po wygranej Loreen. Półfinały konkursu zobaczymy 7 i 9 maja, a Wielki Finał – 11 maja 2024 roku. Nieznane pozostają szczegóły dotyczące biletów czy prowadzących. Slogan brzmi United by music – tegoroczne hasło pozostało w użyciu na kolejne lata.
Jak dotąd swój udział potwierdziło 36 państw. W stawce po 31 latach przerwy historycznie znajdzie się Luksemburg, którego reprezentanta poznamy 27 stycznia podczas preselekcji. Do rywalizacji po roku przerwy powraca Macedonia Północna. Natomiast w konkursie ponownie zabraknie Bułgarii i Słowacji. Znamy już także reprezentantów Belgii, Grecji oraz Cypru. Z kolei Francja wskazała już reprezentanta i piosenkę. O udziale w konkursie poinformowała również Telewizja Polska. Do tej pory uczestnictwa nie potwierdziło trzech nadawców, którzy brali udział w tegorocznym konkursie – są to telewizje z Armenii, Australii oraz Rumunii.

źródła: Aftonbladet, SVT, Eurovoix