Czy Eurowizja 2024 wzbogaci się o debiutujące państwo? Wszystko wskazuje na to, że nie. Do stawki nie dołączy Liechtenstein, natomiast start pozostałych europejskich państw, które nigdy dotąd nie wzięły udziału w Eurowizji, jest niemal niemożliwy.
Liechtenstein nie dołączy do Konkursu Piosenki Eurowizji w 2024 roku. Oznacza to, że nie należy spodziewać się w stawce żadnych debiutantów. W konkursie niemal na pewno nie pojawią się kraje, które albo nie mogą dołączyć, albo nie są zainteresowane konkursem. Przedstawiamy podsumowanie powodów.
Eurowizja 2024: Liechtenstein nie zadebiutuje
Krajowy nadawca z Liechtensteinu, 1 FL TV, poinformował portal ESC Today, że nie weźmie udziału w przyszłorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji w Malmö. Stacja powstała w 2008 roku i od tamtej pory nie dołączyła do Europejskiej Unii Nadawców (EBU). Istniejące plany startu przerwała śmierć dyrektora nadawcy, Petera Kolbela. Obecna szefowa 1 FL TV zapowiedziała w zeszłym roku, że telewizja nie planuje żadnych międzynarodowych projektów i w najbliższych latach skupi się na sekcji informacyjnej poświęconej wydarzeniom w Liechtensteinie.
Inne debiuty w przyszłości?
Pozostałe dwa niepodległe państwa w Europie, które nigdy nie wystąpiły na Eurowizji, to Kazachstan i Watykan. Nadawca pierwszego z nich, Khabar Agency, jest członkiem stowarzyszonym z Europejską Unią Nadawców. Stacja brała gościnny udział w Eurowizji Junior w latach 2018-2022, jednak wycofała się z tegorocznej edycji. EBU poinformowała, że nie ma w planach zapraszania Kazachstanu na dorosły konkurs w najbliższej przyszłości. Istnieje też szereg przeszkód w eurowizyjnych ambicjach Astany, m.in. późna pora transmisji w kazachskich strefach czasowych i brak odrębnego numeru kierunkowego do przeprowadzania głosowania widzów. W zeszłym roku stacja Khabar przestała transmitować finały Eurowizji po raz pierwszy od kilkunastu lat. Przypuszczalnym powodem jest bardzo niska oglądalność wydarzenia.
Start Watykanu jest teoretycznie możliwy – stacja Radio Vaticana była jednym z członków-założycieli EBU w 1950 roku. Udział niewielkiej radiostacji poświęconej tematyce wyłącznie religijnej jest jednak praktycznie nierealny.
Kosowo i Wyspy Owcze chcą wystartować
Zainteresowani debiutem na Eurowizji są również nadawcy z dwóch europejskich krajów, które nie są w pełni niepodległe. Stacja RTK z Kosowa stale dąży do członkostwa w EBU, które nie jest możliwe, ponieważ nie należy ona do Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego, a Kosowo nie jest członkiem Rady Europy. Nadawca nie poddaje się i zapowiada ponowne aplikowanie do organizacji. W najbliższym czasie odbędzie się pierwsza edycja konkursu Festivali i Kënges, wzorowanego na festiwalu o tej samej nazwie w Albanii, który od 2004 roku jest jej krajowymi eliminacjami. Finał wydarzenia zaplanowany jest na 28 października, a kosowska telewizja liczy na to, że w przyszłości konkurs posłuży jako preselekcje do Eurowizji.
Po tegorocznym udziale farerskiego wykonawcy w barwach Danii, stacja KvF z Wysp Owczych zapowiedziała złożenie wniosku o członkostwo w EBU. Miało to nastąpić przed wakacjami, jednak jak na razie nie mamy w tym temacie nowych informacji. Bardziej prawdopodobne od stałego członkostwa jest zaproponowanie wyspom będącym częścią Królestwa Danii pozycji członka stowarzyszonego. Przeszkodą w dołączeniu Farerów do konkursu jest prawny status ich kraju, jednak atutem jest ich bardzo duża niezależność, np. odrębna od Danii sieć telefoniczna. Szanse, że jakiekolwiek rozwiązanie zostanie wypracowane przed Eurowizją 2024, są jednak niewielkie.
Eurowizja 2024: co wiemy?
68. Konkurs Piosenki Eurowizji zorganizuje Szwecja za sprawą zwycięstwa Loreen z utworem Tattoo. Miejscem wydarzenia będzie Malmö Arena, gdzie odbyło się ono już w 2013 roku, również po wygranej Loreen. Półfinały konkursu zobaczymy 7 i 9 maja, a Wielki Finał – 11 maja 2024 roku. Nieznane pozostają szczegóły dotyczące biletów czy prowadzących.
Jak dotąd swój udział oficjalnie potwierdziło 25 państw. W stawce po 31 latach przerwy historycznie znajdzie się Luksemburg, którego reprezentanta poznamy 27 stycznia podczas preselekcji. W konkursie ponownie zabraknie Bułgarii i Słowacji. Reprezentantów Cypru i Izraela po przerwach wybiorą eliminacje. Do trzeciej edycji Benidorm Fest szykuje się zaś Hiszpania. Tradycyjnie już, selekcje odbędą się też we wszystkich krajach nordyckich.
Źródła: ESC Today, Eurovoix / fot. Pixabay, EBU