Eurowizja 2024 z Polską? Nie jest to jeszcze pewna informacja, jednak wiele wskazuje na obecność ekipy Telewizji Polskiej w stawce przyszłorocznego konkursu. Kto podjąłby się występu w Malmö? Pojawiły się pierwsze sugestie.
Telewizja Polska nie potwierdziła jeszcze oficjalnie swojego udziału w 68. Konkursie Piosenki Eurowizji w Malmö. Po tegorocznym, kontrowersyjnym starcie mamy już pierwsze spekulacje o tym, którzy wykonawcy mogliby bronić barw polskiego nadawcy publicznego.
Eurowizja 2024: Kuba Szmajkowski będzie reprezentował Polskę?
Główną postacią spekulacji fanów Konkursu Piosenki Eurowizji jest Kuba Szmajkowski, dwukrotny uczestnik polskich preselekcji. Z krążących plotek można wnioskować, że to właśnie jemu Telewizja Polska mogłaby zaproponować występ w Malmö, albo że nawet już to zrobiła. Oznaczałoby to rezygnację z organizacji publicznego konkursu, który w tym roku zakończył się skandalem w związku z niedopełnieniem przez TVP regulaminu, zmienionego na kilka dni przed finałem. W związku z możliwymi nieprawidłowościami i nieujawnieniem szczegółów podawanego w wątpliwość głosowania wielu artystów może być zupełnie zniechęconych do współpracy z nadawcą, a przynajmniej z jego aktualnym składem delegacji na Eurowizję.
Czy TVP wybierze wewnętrznie i czy jej wyborem będzie Kuba Szmajkowski? O tym przekonamy się w najbliższych miesiącach. Warto przypomnieć, że rok temu ogłoszenie naboru do eurowizyjnych selekcji nastąpiło już we wrześniu. Jak podaje Dziennik Eurowizyjny, 72% członków i członkiń jego facebookowej społeczności nie dałoby Kubie jak na razie szansy. Warto dodać, że aktualnie piosenkarz jest zaangażowany w nagrania programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo w stacji Polsat oraz w koncerty w całym kraju. Czas pokaże, ile prawdy jest w dzisiejszych spekulacjach i jaki wykonawca podejmie się udziału w konkursie we współpracy z zespołem, który na zaufanie fanów nie może już liczyć.
Inni zainteresowani i byli reprezentanci
W okresie tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji zainteresowanie ponownym udziałem wyraził Michał Szpak. Artysta, który wystąpił w Sztokholmie w 2016 roku, zapytał na swojej instagramowej relacji, czy powinien powrócić na scenę Eurowizji. Odzew jego fanów w tym temacie był zdecydowanie pozytywny. Trudno jednak powiedzieć, na ile realna jest współpraca Szpaka z Telewizją Polską.
Przypomnijmy, że ponownego udziału w Eurowizji nie przekreśla też zespół Tulia. Jak już jednak podawaliśmy, reprezentantki Polski z 2019 roku stawiają pewne wymagania dotyczące przygotowań i poszanowania wzajemnych wizji artystycznych. Pierwszorzędnym warunkiem miałaby być też transparentność wyboru i pracy.
W swoich mediach społecznościowych chęć reprezentowania Polski w przyszłym roku zakomunikowała influencerka i piosenkarka Patrycja Mołczanow. Z kolei zapytana o Eurowizję Sylwia Grzeszczak odpowiedziała: pytań o Eurowizję dostaję dużo. Dziękuję. Kto wie co odwalę. (pis. oryginalna)
Eurowizja 2024: co wiemy?
68. Konkurs Piosenki Eurowizji zorganizuje Szwecja za sprawą zwycięstwa Loreen z utworem Tattoo. Miejscem wydarzenia będzie Malmö Arena, gdzie odbyło się ono już w 2013 roku, również po wygranej Loreen. Półfinały konkursu zobaczymy 7 i 9 maja, a Wielki Finał – 11 maja 2024 roku. Nieznane pozostają szczegóły dotyczące biletów czy prowadzących.
Jak dotąd swój udział oficjalnie potwierdziło 25 państw. W stawce po 31 latach przerwy historycznie znajdzie się Luksemburg, którego reprezentanta poznamy 27 stycznia podczas preselekcji. W konkursie ponownie zabraknie Bułgarii i Słowacji. Reprezentantów Cypru i Izraela po przerwach wybiorą eliminacje. Do trzeciej edycji Benidorm Fest szykuje się zaś Hiszpania. Tradycyjnie już, selekcje odbędą się też we wszystkich krajach nordyckich.
Źródła: Dziennik Eurowizyjny, informacje własne, Eska, Instagram @sylwia_grzeszczak_official, TikTok @patrycjamolczanow / fot. Eurovision.tv, TVP