Eurowizja 2024 odbędzie się ostatecznie bez udziału reprezentacji Rumunii. Krajowy nadawca TVR potwierdził, że po zeszłorocznym fiasku i finansowych perypetiach nie wyśle swojej propozycji do Malmö. Dlaczego Rumunia zdecydowała się na ten krok?
Rumunia nie znalazła się początkowo na liście uczestników 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Po ubiegłorocznej porażce w półfinale i kontrowersjach wokół wydanych na Eurowizję 2023 środków pojawiły się wątpliwości co do finansowych możliwości Rumunów w 2024 roku. Rumuński nadawca publiczny po raz ostatni nie wystartował w 2016 roku, kiedy został zdyskwalifikowany z powodu zadłużenia.
Eurowizja 2024: Rumunia ostatecznie poza stawką
Nadzieje na powrót Rumunii na listę uczestników Eurowizji zakończone. Po kilkutygodniowych rozmowach z Europejską Unią Nadawców (EBU) telewizja TVR zdecydowała się ostatecznie zrezygnować z udziału w tegorocznym konkursie. W związku z dużymi problemami finansowymi nadawca otrzymał zgodę na późniejsze dołączenie do stawki. Zarząd stacji podjął decyzję na drodze głosowania w czwartek 25 stycznia. Werdykt był następujący: 5 głosów za udziałem, 4 głosy – przeciwko, 4 głosy – wstrzymanie się od zdania. Tym samym, potwierdzenie występu w Szwecji nie zyskało aprobaty większości.
Rezygnacja nastąpiła pomimo wzrostu dofinansowania dla telewizji publicznej przez rząd o 5% na 2024 rok. Jesienią stacja musiała odwołać część swoich przedsięwzięć i poprosić władze o zapomogę, by nie zbankrutować przed końcem roku budżetowego. Fani liczyli jednak na start nadawcy, który w ostatnim czasie aktualizował swoją stronę internetową poświęconą Eurowizji. Plotki głosiły natomiast, że w razie udziału wybierze wewnętrznie reprezentantkę spośród dwóch kandydatek, które w minionych latach wystąpiły w rumuńskich preselekcjach.
Kulisy problemów
8 września portal Libertatea poinformował, że według źródeł w stacji TVR w przyszłym roku Rumunia nie weźmie udziału w Konkursie Piosenki Eurowizji. Jednocześnie władze nadawcy nie odpowiedziały na pytania w tej sprawie, a jedyny oficjalny komunikat wskazywał, że decyzja o udziale bądź rezygnacji jeszcze nie zapadła. Kłopoty finansowe TVR eskalowały do tego stopnia, że stacja musiała złożyć wniosek o dofinansowanie rządowe, ponieważ budżet przewidziany do końca 2023 roku okazał się niewystarczający. Nadawca odwołał też nagrania jesiennej serii dwóch bardzo popularnych programów rozrywkowych, Câștigă România! i Vedeta populară.
Przypomnijmy, że rumuńskie media skrytykowały wydanie 400 tysięcy euro na poprzedni konkurs, w którym Rumunia po raz czwarty w ciągu pięciu edycji odpadła w półfinale, z wynikiem zera punktów. Ponadto reprezentant kraju, Theodor Andrei, ujawnił, że delegacja TVR narzuciła mu zmianę wersji piosenki i wygląd występu oraz nie zgodziła się na nagranie teledysku. Kiedy sam opłacił przygotowanie klipu – zabroniła jego publikacji. Taka ingerencja i niekompetencja nadawcy tylko wzmogły medialną krytykę. Był to punkt kulminacyjny afer i niepowodzeń, które trwały już od kilku lat.
Rumunia na Eurowizji
Rumunia nie przeszła kwalifikacji do Eurowizji 1993 i ostatecznie zadebiutowała w konkursie rok później. Najlepszym wynikiem kraju jest trzecie miejsce, które osiągnęli Luminita Anghel i Sistem (2005) oraz Ovi i Paula Seiling (2010). W 2018 roku Rumuni po raz pierwszy odpadli w półfinale, co powtórzyło się w 2019, 2021 i 2023 roku. Awans wywalczył WRS podczas Eurowizji 2022, kiedy głosy rumuńskiego jury zostały zdyskwalifikowane w związku z nieprawidłowościami. W Liverpoolu kraj reprezentował Theodor Andrei w utworze D.G.T. (Off and on), za który nie otrzymał ani jednego punktu.
Eurowizja 2024: co wiemy?
68. Konkurs Piosenki Eurowizji zorganizuje Szwecja za sprawą zwycięstwa Loreen z utworem Tattoo. Miejscem wydarzenia będzie Malmö Arena, gdzie odbyło się ono już w 2013 roku, również po wygranej Loreen. Półfinały konkursu zobaczymy 7 i 9 maja, a Wielki Finał – 11 maja 2024 roku. Nieznane pozostają szczegóły dotyczące prowadzących. Slogan brzmi United By Music – tegoroczne hasło pozostało w użyciu na kolejne lata.
W konkursie udział weźmie 37 państw. Po 31 latach przerwy w stawce historycznie znajdzie się Luksemburg, którego reprezentanta poznamy 27 stycznia podczas preselekcji. Niestety, w konkursie zabraknie ponownie Bułgarii, Macedonii Północnej i Słowacji. Znamy już reprezentantów Belgii, Cypru, Grecji, Gruzji, Holandii i Wielkiej Brytanii. Z kolei Francja, Czechy, Albania i Słowenia wskazały już reprezentanta i piosenkę. Reprezentanta Polski wyłonią wewnętrzne preselekcje. Sezon selekcyjny można śledzić w naszym kalendarzu.
źródła: Libertatea, TVR, EBU / fot. Eurovision.tv