Islandia potwierdza udział w Eurowizji 2025. Bojkotu nie będzie

Eurowizja 2024, Hera Björk, Islandia

Eurowizja 2024: Hera Björk (Islandia) podczas pierwszej próby. (fot. EBU)

Udział w tegorocznym konkursie był dla wyspiarskiego kraju kontrowersyjny. Wiele osób żądało bojkotu z powodu obecności Izraela, a w preselekcjach faworytem był uczestnik pochodzenia palestyńskiego. Ostatecznie, Islandia postanowiła wystartować i zajęła ostatnie miejsce. Władze nadawcy zdecydowały, że w przyszłym roku kraj weźmie udział. Eurowizja 2025 odbędzie się 13, 15 i 17 maja w Bazylei.

Po zakończeniu tegorocznej edycji nowy szef islandzkiej delegacji skrytykował dopuszczenie do udziału Izraela jako przyczynę podziałów i negatywnej atmosfery wśród uczestników. Zaznaczył, że raczej spodziewa się startu w Eurowizji 2025, choć decyzja nie zapadła jak zwykle w maju, a dopiero we wrześniu. Kraj planował ogłosić ją w zeszłym tygodniu, ale postanowił wstrzymać się do czasu spotkania szefów delegacji w Dubrovniku.

Eurowizja 2016: Greta Salóme (Islandia) podczas próby przed półfinałem. (fot. Eurovision.tv)

Eurowizja 2025 bez islandzkiego bojkotu

Decyzja państwowej telewizji RÚV jest następująca: pomimo licznych kontrowersji wokół tegorocznego konkursu Islandia weźmie udział w przyszłym roku. Zarząd stacji przeprowadził debaty i nie zdecydował się ostatecznie na opuszczenie w proteście widowiska. Po zakończeniu Eurowizji 2024 nowy szef islandzkiej delegacji – Rúnar Freyr Gíslason, ponownie negatywnie ocenił fakt udziału Izraela i jego skutki dla konkursu. Zapowiedział jednak, że przygotowania do kolejnej edycji będą trwały, wraz z oczekiwaniami, że Islandia wystąpi w Szwajcarii w 2025 roku.

Udział nie był pewny: większość społeczeństwa Islandii w sondażach opowiadała się za bojkotem Eurowizji 2024, jeśli weźmie w niej udział Izrael. Ostatecznie, nadawca po konsultacjach z laureatką preselekcji postanowił nie wycofywać się – wiązałoby się to w tak późnym terminie z karą finansową. Hera Björk w Malmö zajęła ostatnie miejsce w pierwszym półfinale. Decyzja o Eurowizji 2025 nie zapadła jak zwykle w maju lub czerwcu – dzisiejsze ogłoszenie nastąpiło wyjątkowo późno. Jak na razie nie znamy metody wyboru nowego reprezentanta. Prawdopodobnie odbędzie się kolejna odsłona preselekcji Söngvakeppnin, z finałem na początku marca.

Nadawca tłumaczy dla portalu Visir: decyzja o udziale jest przede wszystkim umotywowana faktem tego, że jest to wydarzenie o wielkiej wartości dla islandzkiego społeczeństwa, jest źródłem radości i satysfakcji dla ogromnej części populacji i jest miejscem dla cennych chwil w rodzinnym gronie w całym kraju.

Reprezentant Islandii na Eurowizji 2020 i 2021, Daði Freyr. Fot. eurovision.tv/MUMMI LÚ

Islandia w tym roku: Bashar Murad, protesty, porażka w maju, widownia mniejsza o 38 pp.

Wiele emocji wzbudziło już ogłoszenie stawki Söngvakeppnin 2024. Informacja o udziale Bashara Murada – Palestyńczyka, sprawiła, że Islandia należała do bukmacherskich faworytów do zwycięstwa na Eurowizji. Jednocześnie trwały protesty przeciwko udziałowi w konkursie, w którym znajdzie się reprezentacja Izraela. W sondażu dla Prósent 76% respondentów odpowiedziało, że Izrael powinien zostać odgórnie wycofany z udziału w konkursie, a 60% osób było za rezygnacją Islandii z zaangażowania. Do bojkotu nawoływali także celebryci, stowarzyszenia artystyczne, jedna z twórczyń wybranego na Eurowizję utworu. Z relacjonowania Eurowizji po sześciu latach pracy zrezygnował dotychczasowy komentator.

Ku zaskoczeniu fanów, w ścisłym finale preselekcji najwięcej głosów zdobyła Hera Björk. Nadawca wkrótce opublikował pełne wyniki i potwierdził błędy w głosach SMS, które nie miały żadnego przełożenia na klasyfikację. Zgodnie z zapowiedziami, wybór piosenki nie był równoznaczny z dalszym udziałem. Ostatecznie jednak, po kilku dniach RÚV potwierdziła występ Hery na Eurowizji 2024. Reprezentantka z 2010 roku w półfinale zdobyła trzy punkty i zajęła ostatnie, piętnaste miejsce. Oglądalność Wielkiego Finału w porównaniu z zeszłym rokiem znacznie się skurczyła: z 98,7% spadła do 60,3% według analizy firmy Gallup. Choć Eurowizja była i tak najpopularniejszym programem tygodnia, widownia była najmniej liczna od 2018 roku (finał) i 2008 roku (półfinały).

Historia kraju w konkursie

Islandczycy transmitowali Eurowizję od lat 70., jednak nie udawało im się zadebiutować z przyczyn finansowych i technologicznych. Do pierwszego startu doszło w 1986 roku. Po trzech z rzędu szesnastych miejscach pojawiły się głosy przeciwne konkursowi. W latach 90. szczęście uśmiechnęło się w końcu do nordyckiej wyspy. Selma zajęła drugie miejsce z All Out Of Luck w 1999 roku. Wynik ten powtórzyła Yohanna z Is It True? dekadę później.

Do islandzkich sukcesów należą także wyniki grup Hatari (dziesiąte miejsce w 2019) oraz Daði og Gagnamagnið (czwarte miejsce w 2021). Po raz ostatni do finału awansowała formacja Systur (2022). W Malmö wystąpiła Hera Björk – reprezentantka kraju w finale Eurowizji 2010 i kilkakrotna chórzystka. Powracająca piosenkarka wykonała bez powodzenia numer Scared Of Heights.

Eurowizja 2025 – co, gdzie, kiedy

69. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w Bazylei po zwycięstwie Nemo z utworem The Code. Kraj zwyciężył po raz trzeci, po wygranych Lys Assii (1956) i Celine Dion (1988). Slogan będzie brzmiał United By Music – hasło Eurowizji 2023 pozostało z nami na stałe. Uczestnictwo w konkursie potwierdziło do tej pory 28 państw. Po dwuletniej przerwie powraca Czarnogóra, a Cypr jako pierwszy ujawnił już swojego reprezentanta.

Wstępny termin zgłoszenia startu na forum Europejskiej Unii Nadawców (EBU) przypada 15 września. To oznacza, że na podjęcie decyzji polski nadawca publiczny ma jeszcze niespełna dwa tygodnie. Później, do 11 października zainteresowane kraje mogą opuścić stawkę bez kary finansowej.

Eurowizja 2025 odbędzie się w Bazylei. / fot. EBU – Eurovision.tv

źródła: visir.is, RÚV

Exit mobile version