Eurowizja 2026 to wciąż jeszcze odległy temat, lecz niektóre kraje ogłaszają swoje plany na nadchodzący konkurs w Austrii. Choć jest dopiero sierpień, to już wiemy, że niektórzy nadawcy publiczni przygotowali niespodzianki dla fanów konkursu. Co nas czeka?
70. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w Austrii, lecz nie wiadomo jeszcze które miasto ugości konkurs. Walka rozgrywa się pomiędzy Wiedniem a Innsbruckiem, która według zapowiedzi organizatorów rozwiąże się 20 sierpnia. To nie przeszkadza nadawcom w tworzeniu swoich planów i strategii na konkurs w 2026 roku, a niektóre z nich mogą być zaskakujące.

Eurowizja 2026 z Łotwą!
Łotewski nadawca LSM oficjalnie dołącza do uczestników nadchodzącego konkursu w Austrii. 1 sierpnia telewizja poinformowała za sprawą mediów społecznościowych, że rozpoczyna nabór piosenek do formatu Supernova, który służy za narodowe preselekcje. To oznacza, że Eurowizja 2026 będzie wzbogacona o łotewski utwór. Organizatorzy czekają na zgłoszenia do 1 października, a ogłoszenie uczestników nastąpi w listopadzie.
Artyści, którzy wezmą udział w Supernovie muszą być obywatelami lub stałymi rezydentami Łotwy. Autorami piosenek mogą być natomiast twórcy zagraniczni, lecz ich udział nie może przekraczać połowy liczebności kompozytorów. Pełne zasady zgłoszeń można znaleźć TUTAJ.
W porównaniu z tym rokiem, format zyska drugi półfinał zmagań. Oznacza to, że fanów Łotwy w konkursie Eurowizji czekają trzy tygodnie selekcyjnych emocji. Półfinały odbędą się 31 stycznia i 7 lutego, a finał Supernovy planowo odbędzie się w walentynki. Mimo że telewizja LSM podała cały grafik selekcyjny, to nie wiadomo, ilu uczestników weźmie udział w konkursie. Producenci planują zaprezentować maksymalnie 11 piosenek w finale, w tym jedna wybrana przez dziką kartę. Liczebność artystów w nadchodzącej edycji będzie uzależniona od poziomu zgłoszeń.
Albania szykuje się do Festivali i Këngës
Swoją obecność na Eurowizji 2026 zadeklarowała także Albania, która w tym roku zdobyła jeden ze swoich najlepszych wyników w historii startów. Należy spodziewać się, że Festivali i Këngës jak zawsze wybierze reprezentację telewizji RTSH w konkursie. Jakiś czas temu, albański nadawca publiczny potwierdził, że za organizację festiwalu ponownie będzie odpowiedzialna Elhaida Dani. Fani Eurowizji z pewnością mogą ją pamiętać z reprezentowania kraju w konkursie w 2015 roku. Będzie to już drugi raz, kiedy artystka przybierze rolę producentki najważniejszego muzycznego wydarzenia tego bałkańskiego kraju.
Ponadto 1 sierpnia telewizja RTSH ogłosiła, że zgłoszenia do 64. edycji Festivali i Këngës ruszą 1 września i potrwają do końca miesiąca. Organizatorzy dali tym samym sygnał albańskim twórcom, aby mogli przygotować swoje muzyczne propozycje. W swoim komunikacie telewizja podała również wymogi dotyczące zgłoszeń. Zgłaszający swoje utwory muszą wiedzieć, że piosenka nie może być wcześniej nigdzie opublikowana i powinna trwać maksymalnie 4 minuty. Ponadto wszystkie utwory, które powstały dzięki sztucznej inteligencji, automatycznie będą dyskwalifikowane. Co do artystów – minimalny wiek uczestnictwa w festiwalu wynosi 16 lat, a jeśli ktoś po raz pierwszy wysyła swoje zgłoszenie, powinien pamiętać, aby załączyć swoje zdjęcie.
Na ten moment nie jest znana dokładna liczba osób biorących udział w konkursie. RTSH podaje, że ta kwestia będzie ustalana już przez organizatorów po zakończeniu przesyłania zgłoszeń. Oprócz tego, nie znamy jeszcze dat wydarzenia, lecz należy spodziewać się ich w późniejszym czasie. Zazwyczaj organizacja festiwalu przypada na drugą połowę grudnia.
Co z San Marino?
Kolejnym krajem, którego możemy się spodziewać na Eurowizji 2026 w Austrii jest San Marino. Choć telewizja SMRTV jeszcze nie podała oficjalnego komunikatu, to Sekretariat Stanu ds. Turystyki San Marino dostało upoważnienie do zawarcia umowy z firmą Media Evolution. Należy pamiętać, że to właśnie ta firma zajmowała się produkcją ostatnich edycji preselekcji Una Voce Per San Marino. Wskazuje na to dokument z 8 lipca, który widnieje na stronach Sekretarza Stanu. Wynika z niego, że głównym celem organizacji konkursu jest promocja kraju na arenie międzynarodowej i zwiększenie turystyki w republice także poza sezonem.
Póki co nie wiadomo, czy telewizja podpisała kontrakt z firmą producencką. Jeśli tak się stało, to umowa będzie gwarancją startów San Marino w konkursie aż do 2028 roku. Z dokumentów na stronach Sekretarza Stanu kraju wynika, że kontrakt będzie ważny na organizację trzech najbliższych edycji sanmaryńskich zmagań.
Austria powraca do selekcji publicznych!
Zaskakujące wieści płyną z telewizji ORF! Eurowizja 2026 zyska kolejny finał publiczny. Kilka dni temu austriacki nadawca ogłosił, że kraj zorganizuje preselekcje publiczne, które będą transmitowane w telewizji na żywo. Plany telewizji w wywiadzie dla portalu Kurier zdradziła Stefanie Groiss-Horowitz, dyrektor programowa ORF. W poniedziałek, podczas porannej audycji w radiu Ö3-Wecker, poznaliśmy więcej szczegółów odnośnie formatu. Finał konkursu zostanie zorganizowany w drugiej połowie lutego, a weźmie w nim udział około 10 wykonawców. Ponadto zwycięzca zostanie wybrany poprzez głosowanie widzów i jurorów, z czego każda z grup będzie mieć 50% wpływu na wynik.
Mimo że ostatnie lata przyzwyczaiły nas do wyborów wewnętrznych, to w przeszłości Austria także organizowała publiczne preselekcje. Pierwsze otwarte wybory przypadają na lata 1981-1984, a ponadto w XX w. mogliśmy jeszcze je zobaczyć w 1990, 1991 i 1994. Następnie do tej idei wrócono w latach 2002-2005 i po czterech edycjach Eurowizji bez Austrii (oraz jednej, gdzie telewizja ORF wybrała reprezentację wewnętrznie) finał publiczny wrócił w 2011. Preselekcje produkowano do 2016, z przerwą w 2014 roku.
Co słychać na południu Europy?
Do Eurowizji 2025 przygotowują się również Grecja i Cypr. Hellada po raz kolejny sięgnie po preselekcje Ethnikós Telikós, które zadebiutowały w tym roku. Nadawca ERT postanowił jednak rozbudować format o dwa półfinały, a dodatkowo stacja planuje w tym roku zorganizować otwarty nabór piosenek. W poprzedniej edycji to telewizja kontaktowała się z artystami i wytwórniami. Co natomiast dzieje się na Cyprze? Nadawca CyBC oficjalnie ogłosił, że na konkurs w Austrii zarówno piosenka, jak i reprezentant zostaną wybrani wewnętrznie. Telewizja zapewniła, że będzie kontaktować się w tej sprawie z greckimi oraz cypryjskimi wytwórniami. Cypryjczykom zależy, aby wybrać artystę z dorobkiem artystycznym, który ma już doświadczenie sceniczne oraz telewizyjne.
Do zmian w sposobie wyboru reprezentanta może dojść w kolejnym bałkańskim kraju. Mowa tu o Serbii, która została bez szefowej delegacji oraz producentki selekcji. Dyrektor generalny telewizji RTS zwolnił Olivierę Kovačević za publikację oświadczeń popierających protesty studentów w kraju. Była pracownica nadawcy publicznego jest zawiedziona decyzją i tłumaczy ją w następujący sposób:
Prawdą jest, że jako producent nie chciałam nikogo cenzurować podczas konkursu i to właśnie Pesma za Evroviziju ’25 pokazała, że RTS jest otwarty na wszystkich swoich obywateli, a artyści mają prawo do wyrażania swoich opinii bez niegrzecznego i obraźliwego zachowania
Oliviera Kovačević dla portalu n1info.rs
Na ten moment nie wiadomo, w jaki sposób telewizja RTS wybierze swoją reprezentację do Wiednia lub Innsbrucka. Plotkuje się, że nadawca może całkowicie zrezygnować z formatu Pesma za Evroviziju na rzecz wyboru wewnętrznego. Ma to związek z ciągłymi napięciami społecznymi w kraju, co może spowodować mniejsze zainteresowanie artystów formatem preselekcji. Ostatni wybór wewnętrzny w Serbii miał miejsce w 2021, kiedy to formacja Hurricane została wybrana na konkurs zaraz po anulowanej edycji w 2020 roku.
Szwajcaria otwiera zgłoszenia, a Belgia dementuje plotki
Eurowizją 2026 zaczynają już żyć także zachodnie państwa europejskie. U poprzednich gospodarzy konkursu właśnie ruszyły zgłoszenia utworów na 2026 rok. Nadawca szwajcarski czeka na utwory od 4 do 25 sierpnia. Należy jednak pamiętać, że jeden twórca może zgłosić maksymalnie 5 utworów. Więcej szczegółów na temat szwajcarskiego procesu wyboru można przeczytać TUTAJ.
Dzieje się też w Belgii! Telewizja RTBF dementuje plotki na temat rzekomego potwierdzenia udziału w Eurowizji 2026, choć zaznacza, że mimo wszystko przygotowuje się do konkursu. Belgia jest jednym z państw, które otwarcie sprzeciwia się uczestnictwu Izraela w konkursie i nadawca nie chce, aby ta sytuacja wpłynęła na jakość przygotowań, jeśli kraj zdecyduje się jednak wziąć udział w Eurowizji. Najnowsze plotki sugerowały, że to Loïc Nottet został wybrany na reprezentanta kraju z piosenką po francusku. Nadawca zdecydował się na szybkie zdementowanie informacji i zapewnia, że RTBF jeszcze nikogo nie wybrała, wciąż kontaktując się z wytwórniami.
Eurowizja 2026: co wiemy?
70. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w Austrii za sprawą zwycięstwa JJ’a i jego utworu Wasted Love. Austriak zdobył w sumie 436 punktów, plasując się na czwartym miejscu u widzów i zwyciężając głosowanie jurorskie. Było to już trzecie zwycięstwo Austrii, wcześniej w konkursie triumfowali Udo Jürgens (1966) oraz Conchita Wurst (2014). Nie znamy szczegółów przyszłorocznej edycji, w tym dat ani miasta organizatora. Konkursu należy spodziewać się w 3. lub 4. tygodniu maja. Do tej pory dwa miasta oficjalnie zgłosiły swoje kandydatury do organizacji Eurowizji. Są to: Wiedeń oraz Innsbruck.

Źródła: Eurovoix.com, Dziennik-eurowizyjny.pl, lsm.lv, rtsh.al, Congressodistato.sm, orf.at, rik.cy, ert.gr, n1info.rs (fot. ebu.ch, Eurovision.tv)