Eurowizja 2023 odbędzie się w Liverpoolu. Oficjalnie poznaliśmy listę państw, które wystąpią w konkursie. Mimo nadziei fanów w stawce nie znalazł się Kazachstan. Co stoi na przeszkodzie wobec udziału tego państwa?
37 państw weźmie udział w 67. Konkursie Piosenki Eurowizji. Na oficjalnej liście nadawców, którzy wyślą swoje reprezentacje do Liverpoolu, nie ma Kazachstanu. Wielu fanów liczyło na historyczny debiut kraju. Organizatorzy pozostali jednak nieugięci.
Eurowizja bez Kazachstanu: dlaczego kraj nie bierze udziału?
Formalności i geografia
Od 2018 roku reprezentanci Kazachstanu biorą udział w Eurowizji Junior. Starty telewizji Khabar są jednak formalnie gościnne, ponieważ jest ona jedynie członkiem stowarzyszonym z Europejską Unii Nadawców (EBU). Swobodny udział w widowiskach organizacji mają tylko jej pełnoprawni członkowie. By zadebiutować na dorosłej Eurowizji w 2023 roku, Kazachom potrzebne byłoby zaproszenie podobne do tego, jakie otrzymują co roku na Eurowizji Junior. Na tej samej zasadzie udział bierze Australia, która oficjalnie do przyszłego roku ma zagwarantowany gościnny udział i zapewne dalej będzie zapraszana.
W przeciwieństwie do Australii, Kazachstan leży przynajmniej częściowo w geograficznej Europie. Nie spełnia jednak dwóch warunków stania się pełnoprawnym członkiem EBU. Po pierwsze, nie należy do Rady Europy. Po drugie – co najważniejsze – nie mieści się on w granicach Europejskiego Obszaru Nadawania. Wszystkie państwa należące do organizacji muszą znajdować się w strefie, której wschodnią granicą jest południk 30°E. W 2007 roku Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny (ITU), który jest organizacją wyspecjalizowaną ONZ, dodał do granic strefy także państwa Kaukazu.
Tym samym, by dołączyć do EBU i wystartować na Eurowizji bez specjalnej zgody organizatorów, Kazachstan musiałby wejść do Rady Europy, a przede wszystkim znaleźć się w Europejskim Obszarze Nadawania. Obie te formalności mogą zająć dużo czasu, a być może nigdy się nie wydarzyć.
Problemy z oglądalnością i przeprowadzeniem głosowania
Dlaczego zatem EBU nie zaprasza Kazachstanu jako gościa spoza członków? Tutaj także na przeszkodzie stają dwie problematyczne kwestie. Kazachstan leży w dwóch strefach czasowych. Kiedy transmisja Eurowizji rozpoczyna się o 21:00 czasu środkowoeuropejskiego ECT, na terytorium Kazachstanu jest północ i 1:00 w nocy. Skutkuje to niską oglądalnością w stosunku do Eurowizji Junior, która jest transmitowana o wcześniejszej porze. W przypadku Australii pora oglądania Eurowizji na żywo jest jeszcze późniejsza, ale regularne transmisje od 1983 roku wzbudziły duże zainteresowanie konkursem. Eurowizja 2022 była zaś pierwszą od 12 lat edycją nietransmitowaną na żywo w Kazachstanie, właśnie przez kwestię bardzo niskiej oglądalności.
Drugim problematycznym dla organizatorów tematem jest przebieg głosowania. Kazachstan jak na razie nie posiada własnego numeru kierunkowego. Po rozpadzie ZSRR w końcu 1991 roku była to jedyna republika, która nie oddzieliła się pod tym względem od Rosji. Może to utrudniać, a wręcz uniemożliwiać przeprowadzenie głosowania widzów z pewnością, że głosy telefoniczne spływały tylko w Kazachstanie. Od 2023 roku numery telefonów w kraju zaczną zmieniać rosyjski kod +7 na nowy numer +997, co rodziło nadzieje na debiut w przyszłym roku. Przejście na w pełni kazachski system zakończy się jednak najwcześniej po dwóch latach.
Rozwiązaniem może wydawać się odpłatne głosowanie online. System ten w 2022 roku zastosowała Australia. Wydaje się to dobrym pomysłem w przypadku Kazachów, jednak z drugiej strony obawy dalej może budzić poziom zainteresowania widzów. By głosowanie było ważne w danym kraju, musi spłynąć odpowiednio dużo głosów. Podczas preselekcji do Eurowizji Junior 2018 zwyciężczyni zebrała ich jedynie niecały tysiąc, więcej niż zdobywcy kilku kolejnych miejsc razem wzięci. Należy pamiętać, że widownia Eurowizji mogłaby oddać mało głosów ze względu na późną porę tranmisji.
Alternatywnym wyjściem jest brak głosowania widzów i użycie sztucznie generowanego rankingu. Takie rozwiązanie działa w przypadku małego San Marino: punkty od tamtejszej widowni to tak naprawdę średni rezultat z krajów o podobnej historii głosowania. Kwestią do rozstrzygnięcia jest jednak to, czy istnieje sens zaproszenia do udziału dodatkowego kraju z takim systemem i czy Kazachstan zgodziłby się na to rozwiązanie.
Kazachstan poza Eurowizją: historia
Konkurs Piosenki Eurowizji był transmitowany na żywo w Kazachstanie w latach 2010-2021. Przez kilka ostatnich lat EBU konsekwentnie odmawiała zaproszenia kraju do udziału. Z komunikatów wynikało, że Grupa Referencyjna konkursu nie ma w planach zaproszeń dla członków stowarzyszonych innych niż Australia. Wcześniej pojawiały się sugestie, że stacja Kanał 31 z Kazachstanu może być zainteresowana debiutem na Eurowizji. Tak się jednak nie stało i jak na razie to Khabar ma największe szanse na udział w widowisku.
Telewizja stara się o pełne członkostwo w EBU, jednak nie jest ono bardzo prawdopodobne. Po ogłoszeniu kazachskiego debiutu na Eurowizji Junior 2018 ówczesny Producent Wykonawczy obu konkursów, Jon Ola Sand, powiedział, że EBU chciałaby zobaczyć Kazachstan na scenie Eurowizji, jednak jako członek stowarzyszony musiałby przejść kilka etapów negocjacji, a temat ten to tylko część szerszej dyskusji na temat przyszłości konkursu. Bardziej szczegółowego komentarza już nigdy później nie usłyszeliśmy.
Podczas konferencji prasowej poświęconej Eurowizji Junior 2022 kazachska telewizja przekazała, że jako członek stowarzyszony ma szansę na eurowizyjny debiut i liczy na to, że w końcu się on uda. Nie wiadomo jednak, na ile zaawansowane są ewentualne negocjacje, a na ile są to złudne nadzieje Kazachów. EBU nigdy nie wymieniła wprost szczegółowych powodów dla braku Kazachtanu na dorosłej Eurowizji – innych niż brak pełnego członkostwa. Kwestie pory transmisji, poziomu zainteresowania i potencjalnych kłopotów z televotingiem to jedynie domysły. Z całą pewnością wiemy już, że EBU i Khabar Agency nie rozwiązały wszystkich możliwych problemów i Kazachstan nie wystąpi w konkursie w Liverpoolu. Do wysłania zaproszenia organizatorów nie zachęciły nawet rezygnacje trzech państw, na co liczyli zwolennicy kazachskiego debiutu.
Eurowizja 2023: co wiemy?
67. Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się 9, 11 i 13 maja 2023 roku w M&S Bank Arena w Liverpoolu. Według informacji z Ukrainy, do prowadzenia konkursu w Wielkiej Brytanii zaproszono konferansjerów znanych z ukraińskiej telewizji. Dodatkowo, Ukraina jako triumfator poprzedniej edycji Eurowizji będzie mieć zagwarantowany start w finale. Brytyjskim faworytem do prowadzenia widowiska jest Graham Norton, jednak zapowiedział on już, że nie zamierza rozstawać się z rolą komentatora.
W Liverpoolu wystąpi 37 państw. Wśród uczestników będzie Polska, której reprezentanta 26 lutego wyłonią preselekcje. Mimo że do Eurowizji pozostało jeszcze kilka miesięcy, już dziś znamy daty selekcji reprezentantów w Szwecji czy we Włoszech. Jako pierwsze odbędą się eliminacje w Ukrainie – już 17 grudnia. Po sześciu latach przerwy preselekcje przeprowadzi Belgia. Z kolei Izrael już wyłonił swojego uczestnika. Będzie to czterokrotna laureatka nagród MTV EMA – Noa Kirel. Reprezentantem Cypru będzie zaś Andrew Lambrou. Z udziału w porównaniu z 2022 rokiem zrezygnowały Bułgaria, Czarnogóra i Macedonia Północna.
źródła: ESCxtra, Wiwibloggs, EBU, Wikipedia, fot. JuniorEurovision.tv