Z biegiem lat Eurowizja stała się ważnym odniesieniem kulturowym wspólnym dla Europejczyków. W artykule przyjrzymy się bliżej, jak konkurs wpłynął na zmiany kulturowe i społeczne w Europie Wschodniej. Sprawdzamy, jaki skutek miały zmieniające się poglądy na temat wartości uważanych za integralne dla Europejczyków, których odzwierciedleniem jest Eurowizja.
Jako efekt Zimnej Wojny trwającej na świecie w latach 1945-1989, w 1950 roku powstała Europejska Unia Nadawców, która zainicjowała konkurs Eurowizji dla jej członków z Europy Zachodniej. Od samego początku państwa zachodnie uważały Eurowizję za ważną w swojej dyplomacji kulturalnej. Konkurs symbolizował wolność kulturową i dobrobyt społeczny. Kraje sowieckie widząc popularność Eurowizji, w 1977 roku z ramienia szefa Telewizji Polskiej przekształciły Sopot Festiwal we własny międzynarodowy konkurs piosenki – Intervision.
Europa Wschodnia a Eurowizja: czasy Zimnej Wojny
Widowisko odbywało się co roku w Sopocie i było zasadniczo podobne do Eurowizji. Z tą różnicą, że państwa uczestniczące nie tyle decydowały o wykonawcach, co zatwierdzały piosenki, które musiały być wolne od żartów i słów upokarzających rządzących. Z kolei choreografia musiała być zachowawcza, aby nadmiernie nie ekscytować widzów. Co najciekawsze, w tej części świata Interwizja pozwalała widzom głosować na swoich faworytów, czego nie robiła Eurowizja przez bardzo długi czas. Jedyną przeszkodą były telefony, które nie każdy obywatel krajów socjalistycznych posiadał.
Tak więc należało zastosować inną metodę głosowania. W wielu źródłach można natknąć się na ciekawą anegdotę opisującą nietypowe obejście wymyślone przez organizatorów i władze państw. Na znak prowadzącego konkurs, widzowie w domach zapalali światło w momencie, kiedy chcieli głosować na ulubioną piosenkę. Wykresy obrazujące wzrost zużycia energii wskazywały zwycięzcę. Badacze popkultury sugerują, że w tamtym czasie wersja komunistyczna była o wiele bardziej demokratyczna niż na Zachodzie i być może „głosowanie za pomocą przełącznika światła” działało lepiej niż telefonia.
Mimo że Eurowizja była zakazana w państwach komunistycznych, społeczeństwo wiedziało o jej popularności. Utwory takie jak Waterloo czy Puppet on a String znał każdy. Dlatego Interwizja stała się także narzędziem propagandy, ponieważ dla sowieckich władz Eurowizja była wymysłem kapitalistycznego świata. Dzięki Interwizji na Wschodzie królowali Ałła Pugaczowa, Czesław Niemen oraz pierwsza zwyciężczyni konkursu Helena Vondráčková. Jednak miliony widzów w bloku sowieckim przyciągały przed telewizory nie tylko występy znanych gwiazd na Wschodzie. Na wydarzenie zapraszano także gości specjalnych z Zachodu. Podczas interwałów na scenie pojawiały się wielkie nazwiska takie jak: Gloria Gaynor, Petula Clarke i Boney-M. Była to rzadka szansa dla miłośników muzyki w bloku wschodnim, aby poznać smak Zachodu. Interwizja miała swój czas jedynie przez cztery lata – do 1980 roku. Powodem zaniechania organizowania konkursu w tej formie była zmiana nastrojów społecznych w Polsce.
Bliżej Zachodu niż Wschodu
Pod koniec lat 80. niektórzy nadawcy z Europy Wschodniej zaczęli nadawać Eurowizję, co przyczyniło się do jeszcze większego wzrostu pragnienia wolności przez społeczeństwa demoludów. Dla wielu życie w komunistycznym państwie było nudne. Istnieją także niepotwierdzone informacje, że w 1987 roku wystąpiła propozycja udziału Związku Radzieckiego w Eurowizji. Niestety rząd wniosek miał odrzucić, uważając go za zbyt radykalny. Ostatecznie w 1989 roku nastąpił rozpad bloku wschodniego, w wyniku czego Eurowizja zyskała nowe znaczenie dla tej części Europy.
Europa Wschodnia a Eurowizja: nowy początek
Wraz z końcem Zimnej Wojny państwa Europy Wschodniej przystąpiły do Europejskiej Unii Nadawców i dzięki temu mogły uczestniczyć w Eurowizji. Konkurs w latach dziewięćdziesiątych zyskał nowe znaczenie, ponieważ został wykorzystywany w celu wyrażenia aspiracji do integracji europejskiej. Początkowo Zachód bardzo ostrożnie podchodził do nowych członków EBU. W pierwszych latach od 1994 roku kraje Europy Wschodniej nie odniosły żadnych sukcesów, a niepowodzenia spowodowały nawet wycofanie się Litwy na cztery lata (1995-1998) czy Rosji na dwa lata (1998-1999).
W Europie Zachodniej społeczeństwo z czasem zaczęło sobie żartować z konkursu i go karykaturować. Wymyślano kolejne nowe parodie Eurowizji, doszukując się wszelkiego rodzaju dziwactw i kiczu. Wschód prezentował inne podejście, bardzo poważnie podchodząc do tematu. Następstwem było przesunięcie zainteresowania konkursem z Zachodu na Wschód z początkiem XXI wieku. Najtrudniejszym zadaniem zaprezentowania się krajów postsowieckich w przestrzeni eurowizyjnej było zrobienie tego w apolityczny sposób. Tu sam udział w naturalny sposób stawał się działaniem politycznym.
Dla krajów Europy Wschodniej Eurowizja stała się konkursem toczonym na zachodnim polu bitwy, tak więc jednym z posunięć było nawiązanie współpracy międzykulturowej. Nadawcy z Białorusi czy Azerbejdżanu wysyłali utwory stworzone przez znanych eurowizyjnych kompozytorów z zachowaniem własnej tożsamości. Rosja także próbowała tworzyć popowe piosenki w zachodnim stylu. Z przyjaznymi tekstami, kostiumami i choreografią, aby unikać popadnięcia w stereotyp agresora lub poszkodowanej ofiary rusyfikacji. Nowym wyzwaniem dla tamtejszych władz było skoncentrowanie się Eurowizji na celebrowaniu różnorodności kulturowej i seksualnej. Dało to nadzieję na wyrażanie siebie wielu młodym ludziom w krajach byłego Związku Radzieckiego.
Europa Wschodnia a Eurowizja: wygrana Rosji kulminacją ruchu na Wschód
Kiedy Dima Biłan przybył do Belgradu, by wygrać Eurowizję w 2008 roku, przyszła organizacja konkursu w Rosji była kulminacją przesunięcia się Eurowizji na Wschód. Z dala od pierwotnego centrum nastąpiło przejście do nowej fazy konkursu, w której wielu Europejczyków poczuło się nieco oburzonych. Obserwatorzy oceniali wygraną Biłana przez pryzmat głosów oddanych na niego w byłych republikach radzieckich. Sprawa przypisywania zwycięstwa jedynie masowemu głosowaniu przez kraje postsowieckie budziła wątpliwości, ponieważ udało się to Rosji dopiero po czternastu latach. Dlaczego tak długo zajęło jej zdobycie pierwszego miejsca? Być może nie chodzi o kwestie polityczne, a o kulturowe? W tym miejscu warto zaznaczyć, że Dima Biłan jest jedną z największych gwiazd na wschodnim rynku muzycznym, tak więc widzowie w krajach byłego ZSRR mogli po prostu głosować na swojego ulubionego artystę.
Eurowizja w Moskwie i społeczność LGBT
Eurowizja w 2009 roku była dla Rosji szansą na zorganizowanie widowiska na własnych zasadach. Nikt nie wiedział, czego się można spodziewać, jak będzie wyglądać organizacja, ile Rosjanie wydadzą pieniędzy. Eurowizja w Moskwie została poważnie potraktowana przez organizatorów. Była duża, odważna i droga. Stało się jasne, że chcieli wygrać już od dłuższego czasu, pokazać, że nie są zacofanym krajem. Do budowy sceny wykorzystali 30% całego światowego rynku ekranów LED, zapewnili niezapomniane interwały, w tym zespół Armii Czerwonej, akrobatyczną trupę w stylu Cirque du Soleil i gigantyczny różowy czołg. Sam ówczesny premier rosyjski, Władimir Putin, doglądał postępów prac na stadionie, gdzie miała odbyć się Eurowizja. Banery na ulicach Moskwy i telewizja reklamowały to wydarzenie z gorączkową intensywnością.
Jak widać, rządzący na Wschodzie uważali Eurowizję za narzędzie promocji na arenie międzynarodowej. Po wygranej w 1998 roku transseksualnej piosenkarki Dany International znaczącym elementem Eurowizji stała się różnorodność, także w kwestii orientacji seksualnej. Konkurs w Moskwie obudził społeczeństwo do działania. Ogłoszono, że marsz równości odbędzie się tego samego dnia, co transmisja finału konkursu. Organizatorzy wydarzenia mieli nadzieję zwrócić uwagę na systematyczną dyskryminację społeczności gejowskiej w Rosji. Jednocześnie liczyli, że obecność zagranicznych mediów zmniejszy ryzyko przemocy, która miała miejsce w Moskwie podczas marszów w latach poprzednich. Mer Moskwy zakazał wyjścia na ulicę i mimo protestu zainteresowanych, policja usunęła ich siłą. Obyło się bez aktów brutalnej przemocy, ale niepokoje na ulicach stolicy stanowiły uderzające przeciwieństwo scen emitowanych podczas samego Konkursu Piosenki Eurowizji.
Eurowizja w Azerbejdżanie w cieniu łamania praw człowieka
Imprezy na dużą skalę takie jak Eurowizja dają krajom okazję zabłysnąć i stawiają je w centrum uwagi. Te na Wschodzie w Moskwie w 2009 roku czy w Baku w 2012 roku były najbardziej naładowane politycznie. Mimo wielu kontrowersji Azerbejdżan dzięki Eurowizji zbliżył się ku Zachodowi, wypromował swoją bogatą kulturę, rozwinął turystykę, na czym skorzystało społeczeństwo.
Ceną za wygraną na Eurowizji 2011 była pierwsza tak poważna debata o naruszaniu praw człowieka w tym kraju. Media od razu skupiły uwagę nie na historycznym sukcesie azerskiej piosenki, a na tym, co dzieje się w Azerbejdżanie. Głośna była m.in. sprawa Eynulli Fatullayewa, dziennikarza, który w 2007 roku trafił do więzienia za krytykę rządu azerskiego. 24 maja 2011 roku znani dziennikarze z Wielkiej Brytanii opublikowali publicznego tweeta do prezydenta Ilhama Alijewa z prośbą o uwolnienie Fatullayewa. Dwa dni później ułaskawiono więźnia po odbyciu czterech lat ośmioletniego wyroku. Wydarzenia te zapoczątkowały wzrost wolności prasy i słowa w Azerbejdżanie. Sam Alijew próbował wybielić swój wizerunek, organizując z prawdziwym rozmachem najdroższą Eurowizję w historii konkursu.
Europa Wschodnia a Eurowizja: różnorodność problematyczna dla Wschodu
Różnorodność zawsze była obecna na Eurowizji i stała się kontrowersyjnym tematem, szczególnie, gdy konkurs podążał na Wschód. Uwypuklenie różnorodności nastąpiło dzięki występom na Eurowizji mniejszości etnicznych czy seksualnych. Mimo tego, że Rosja zdekryminalizowała homoseksualizm w 1993 roku, tak naprawdę nie podąża tą samą ścieżką co Zachód. Choć Dina Garipowa na scenie eurowizyjnej w maju wyraziła nadzieję zmiany na lepsze, już w czerwcu 2013 roku uchwalono w Rosji ustawę zakazującą rozpowszechniania „nietradycyjnych stosunków seksualnych”.
Własna Eurowizja Rosjan
Natomiast zwycięstwo austriackiej, brodatej drag queen Conchity Wurst w 2014 roku dostarczyło nowego rozwoju wydarzeń na Wschodzie. W przypływie gniewu przeciwko „moralnego upadkowi Zachodu” i narastającego konfliktu na linii Rosja-Ukraina i Zachód, Rosja zaproponowała wskrzeszenie konkursu Interwizji. Ponieważ większość byłych uczestników Interwizji już mocno związała się z Eurowizją, nowa wizja według Putina objęłaby Daleki Wschód. W sprytnym wyczynie dyplomacji kulturalnej Rosja liczyła na współpracę z Chinami i rozwój swoich powiązań kulturowych przeciwko Zachodowi. Planów nigdy nie udało się zrealizować. Popularnością za to cieszą się organizowane na Wschodzie inne międzynarodowe konkursy muzyczne. New Wave dla młodych wykonawców z całego świata, odbywający się w ostatnich latach w Soczi oraz Słowiański Bazar – międzynarodowy festiwal muzyki słowiańskiej organizowany w Witebsku. Na obu wydarzeniach swoje sukcesy mają również gwiazdy Eurowizji. Wśród zwycięzców New Wave są m.in. Jamala, DoReDos, Natalia Gordienko, czy Damir Kedžo.
Eurowizyjna różnorodność a ukraińska rzeczywistość
Problem dotyczy także pozostałych krajów postradzieckich, gdzie społeczeństwo uznawane jest za nietolerancyjne. Ukraina organizująca Eurowizję 2017 postawiła na hasło: Świętujmy Różnorodność. Ale na ile robi to kraj, który blokuje prawa osobom LGBT? Dla jednych otwarcie Wschodu na zachodnie wartości za sprawą Eurowizji jest obiecującym znakiem. Dla krytyków pozostaje to tylko w kategoriach show, które ma przekonać, że organizator jest krajem prawdziwie europejskim. Ukraina posiada bogatą kulturę, ale nie widać za to takiej mieszanki etnicznej jak w innych krajach europejskich. Wielu Ukraińców mieszkających na wsi nigdy wcześniej nie spotkało obcokrajowca. Jednak większość społeczeństwa jest przyjazna i ciekawa inności. Gaitana reprezentująca Ukrainę w Baku była pierwszą piosenkarką pochodzenia afro-karaibskiego i zdobyła na Ukrainie wiele nagród. Hasło różnorodności zyskało ten wydźwięk dzięki Jamali, która pochodzi z muzułmańskiej mniejszości tatarskiej na Krymie i w swojej piosence wspomina historię prześladowań tamtejszej ludności, które trwa do dziś.
Eurowizja w Rosji w 2022 roku?
Mając na uwadze wymiar, jaki przyjęła Eurowizja, ciekawie byłoby zobaczyć, jaki odbiór społeczny miałaby kolejna edycja zorganizowana na Wschodzie. Aneksja Krymu przez Rosję i wojna w Donbasie w 2014 roku zaszkodziły jej reputacji w Europie, ale nie utrudniły jej udziałowi w Eurowizji. Co roku zgłaszają nową piosenkę, mimo że Rosję wykluczono z konkursu w Kijowie w 2017 roku. Kraj corocznie wkłada ogromny wysiłek w zgłoszenie do Eurowizji, próbując odczarować wizerunek agresora. Jeżeli w 2021 roku Rosja znów postawi na zespól Little Big, to według bukmacherów może wygrać kolejną Eurowizję, zyskując tym samym prawo do organizowania kolejnej edycji widowiska.
https://youtu.be/L_dWvTCdDQ4
Źródło: Vuletic D., Postwar Europe and the Eurovision Song Contest, Bloomsbury Academic, 2019; Ramel F., Prévost-Thomas C., International Relations, Music and Diplomacy, Palgrave Macmillan, 2018; cordis.europa.eu, reuters.com, jordanrussiacenter.com, unique-online.de, escinsight.com, bbc.com, theculturetrip.com, calvertjournal.com, deanvuletic.com, eurovisionary.com, rferl.org.