Eurowizja jako scena przemian polityczno-społecznych

Eurowizja, Jamala

Eurowizja sceną dla przemian politycznych i społecznych? Na zdjęciu: Jamala (2016) po zwycięstwie. / fot. Andres Putting, eurovision.tv

Eurowizja od blisko siedmiu dekad budzi olbrzymie zainteresowanie europejskiej, a teraz już światowej opinii publicznej. Jak konkursowa scena była wykorzystywana do manifestowania zmian? Czy konkurs jest zwierciadłem dla przemian politycznych i społecznych?

Za nami 67 edycji Konkursu Piosenki Eurowizji, największego widowiska telewizyjnego na świecie. Jak na przestrzeni lat scena konkursu służyła zmianom w społeczeństwie i świecie polityki?

Eurowizja od ukrytych przesłań do wygranej Conchity Wurst

Już pierwsze lata Konkursu Piosenki Eurowizji przyniosły dyskretne przesłania dotyczące praw kobiet czy sytuacji osób LGBT+. Zwycięski utwór Net Als Toen z 1957 roku odnosił się do kobiety znudzonej stagnacją w małżeństwie. Dopiero w latach 60., po rozpoczęciu II fali feminizmu, pojawiły się odważniejsze wątki. W 1966 roku norweska reprezentantka Åse Kleveland jako pierwsza w historii festiwalu wybrała na występ spodnie zamiast sukni. Trzy dekady później była ministrą kultury i równouprawnienia w swoim kraju. Epoka rewolucji seksualnej przyniosła też budzące emocje teksty piosenek. W 1969 roku w Portugalii głośna była fraza kto płodzi dziecko, robi to z przyjemnością, natomiast cztery lata później prasa rozpisywała się o słowie piersi w piosence szwedzkiej.

Bardziej złożona była sprawa relacji jednopłciowych. Związki Eurowizji ze społecznością LGBT+ również sięgają początków festiwalu. Zwycięzcy z lat 1958 i 1961 sami najpewniej byli nieheteronormatywni, a utwór drugiego z nich bezpośrednio odnosił się do homofobii. Ballada Nous les amoureux mówiła o piętnowaniu miłości dwojga ludzi, ale z oczywistych powodów nie mogła wprost mówić o parze tej samej płci. W latach 60. stosunki homoseksualne były jeszcze w wielu krajach zakazane. Z czasem Eurowizja stawała się polem do większej manifestacji osób LGBT+. W 1986 roku na scenę po raz pierwszy wkroczyła drag queen (Norwegia), a w latach 90. – pierwsi uczestnicy po coming oucie. Przełomowe i najbardziej spektakularne dla idei tolerancji punkty to z pewnością zwycięstwa transpłciowej Dany International (Izrael, 1998) i drag queen Conchity Wurst (Austria, 2014).

Eurowizja 2014 w Kopenhadze i jego zwyciężczyni – Conchita Wurst z Austrii. / fot. Eurovision.tv

Technologiczne zmiany

Z biegiem lat zmieniały się także techniczne możliwości. W 1968 roku dzięki staraniom BBC finał Eurowizji z Londynu był transmitowany po raz pierwszy w kolorze. Lata 70. przyniosły wykorzystanie laserów czy częściową rezygnację z wykonywania muzyki w pełni na żywo. Przełomowy dla Europejskiej Unii Nadawców moment to Eurowizja 1981. Konkurs z Dublina organizatorzy eksperymentalnie przekazali przez satelitę. Całościowe przejście EBU na tę technologię nastąpiło w latach 1984-85, a wyniki głosowania na Eurowizji wędrują z każdego kraju do miasta-gospodarza satelitarnie od 1994 roku.

W międzyczasie pojawiły się sztuczne ognie (1994), bezprzewodowe mikrofony (1983) czy grafiki komputerowe i green screen (1984). Rok 1997 przyniósł w pierwszych pięciu krajach głosowanie telewidzów zamiast komisji jurorskiej, a rok 1999 – rezygnację z orkiestry na żywo. Eurowizję 2000 po raz pierwszy można było oglądać w Internecie. W tym samym roku w konkursowej arenie zadebiutowały tzw. spidercams oraz ekrany LED. Po serii testów widzowie w 2008 roku zobaczyli Konkurs Piosenki Eurowizji w technologii HD. Z kolei rok 2014 przyniósł hologramy i system obsługi prac kamer przez nowoczesne formuły komputerowe. Czas pokaże, jakie kolejne nowinki technologiczne objawią się na Eurowizji w przyszłości.

Eurowizja 2024: projekt sceny. (fot. EBU / SVT / §urovision.tv)

Scena dla zdrowia i klimatu

Wśród najróżniejszych przesłań w ponad 1700 piosenkach, które wybrzmiały w stawce Eurowizji, nie mogło zabraknąć tematyki zdrowotnej i przyrodniczej. W pierwszych dekadach trudno znaleźć utwory poruszające kwestię zdrowego stylu życia. Za ważny moment możemy przyjąć Eurowizję 2003. Na początku finału Ryga połączyła się na żywo z Wiedniem, gdzie władze miasta połączyły oglądanie transmisji z akcją Life Ball, promującą przeciwdziałanie wirusowi HIV. Słowa do wielomilionowej publiki skierował prosto z austriackiej stolicy Elton John, założyciel organizacji non-profit w dziedzinie walki z wirusem. Co ważne, również byli uczestnicy Eurowizji zmarli wskutek powikłań HIV/AIDS. Byli to Louis Potgieter (Niemcy, 1979), Malagy Gilles (Luksemburg, 1980) i Ofra Haza (Izrael, 1983). Utwór Get A Life – Get Alive, który Austria wybrała na Eurowizję 2007, był hymnem wspomnianej wcześniej akcji Life Ball.

Dopiero w ostatnich latach na scenie konkursu wybrzmiało znacznie więcej utworów o zdrowiu, przede wszystkim psychicznym. Wielu uczestników nawoływało do otwartego mówienia o swoich problemach czy też akceptacji wyglądu własnego ciała.

Liczniejsze w starszych edycjach Eurowizji są przykłady piosenek poświęconych naturze i klimatowi. Po raz pierwszy utwór ekologiczny reprezentował Niemcy Zachodnie w 1971 roku. Katja Ebstein, wokalistka z polskimi korzeniami, zajęła trzecie miejsce z piosenką Diese Welt. Kolejne przykłady to For vår jord (Norwegia, 1988) czy Sámiid ædnan (Norwegia, 1980). Drugi utwór mówił o protestach rdzennej ludności Saamów przeciwko budowie elektrowni wodnej na rzece Atla. W 2009 roku reprezentantką Szwecji była Malena Ernman – mama aktywistki klimatycznej Grety Thunberg. Kiedy dziewczyna stała się twarzą młodzieżowych ruchów na rzecz ochrony środowiska i klimatu, utwory w tej tematyce licznie trafiły na scenę muzyczną. Związany z tym tematem był prawie co trzeci numer na Eurowizji Junior 2019 w Gliwicach. Również zwycięskie Superhero Viki Gabor niewątpliwie pasowało do tej problematyki.

Eurowizja Junior 2019: Viki Gabor, zwyciężczyni konkursu. / fot. JuniorEurovision.tv

Desfolhada. Ku demokracji w Portugalii

W latach 60. w stawce Eurowizji zadebiutowały dwa kraje autorytarne. Hiszpania pod rządami Francisco Franco i Portugalia pod rządami Antonio Salazara budziły swoistą niechęć międzynarodowej prasy. Koniec dekady przyniósł wiatr zmian. Schorowani dyktatorzy wskazali swoich następców, a społeczeństwa żyły nadzieją na przemiany. W 1969 roku festiwal EBU trafił do Madrytu, a frankistowskie władze nie stroniły od propagandy sukcesu. Wówczas swoją potrzebę zmian spektakularnie zademonstrowała Portugalia.

Utwór Simone de Oliveiry – Desfolhada Portuguesa – nie tylko miał w tekście wątek seksualny, ale poświęcony był ogólnej sytuacji w jej kraju. Tytułowa desfolhada dosłownie oznacza obieranie kukurydzy z liści, jednak naród rozumiał to metaforycznie jako osłabianie się i tak kruchego reżimu. Patriotyczna kompozycja tak poruszyła Portugalczyków, że wracającą do Lizbony reprezentantkę przywitał ćwierćmilionowy tłum. Była to największa manifestacja w historii reżimu Estado Novo, który zakazał większych zgromadzeń. De Oliveria stała się narodową bohaterką. Już po poprzednim udziale w Eurowizji, w 1965 roku, przesłuchiwała ją tajna policja polityczna PIDE.

Manifest odbił się szerokim echem w środowisku artystycznym Portugalii. Twórcy chętniej kpili między słowami z sytuacji politycznej, co przypisywano m.in. utworowi Tourada na Eurowizji 1973. Rok później kraj wysłał do Brighton balladę E Depois De Adeus. Utwór na trzy tygodnie po finale stał się sygnałem Ruchu Sił Zbrojnych do rozpoczęcia pokojowych wystąpień. Wydarzenia, które doprowadziły do powrotu demokracji, zyskały miano rewolucji goździków. Do transformacji nawiązały potem portugalskie piosenki z lat 1975 i 1977.

Eurowizja 1969: Simone de Oliveira reprezentowała Portugalię. (fot. YouTube)

Unite, unite, Europe

Utworów dotykających przemian politycznych nie mogło zabraknąć w okresie Jesieni Ludów. Eurowizja 1990 odbyła się, co ciekawe, w Jugosławii. Do Zagrzebia pojechał cały zestaw piosenek poświęconych końcowi zimnej wojny. Finlandia, Norwegia i Austria nawiązały do upadku muru berlińskiego, a w jednoczącym tonie pojawiły się propozycje z Belgii, Irlandii, Szwajcarii czy Wielkiej Brytanii. Uwagę zwróciły Niemcy, wysyłając duet Niemki ze Słoweńcem w utworze Frei Zu Leben. Wolnościowy numer należał do ścisłych faworytów, ale zajął dziewiąte miejsce.

Eurowizję 1990 wygrał Toto Cutugno, jeden z najpopularniejszych piosenkarzy we Włoszech. Zwycięskie Insieme: 1992 odnosiło się do planu utworzenia jednolitego rynku europejskiego do końca 1992 roku. Rok później, już po zjednoczeniu Niemiec, krajowe preselekcje do Rzymu odbyły się w byłym Berlinie Wschodnim. Niemcy ponownie reprezentował utwór o tematyce jedności, a telewizja państwowa dawnej NRD przyłączyła się do nadawcy Niemiec Zachodnich pod koniec 1991 roku. W tym samym czasie powstał wspólny system łączności satelitarnej między Europejską Unią Nadawców (EBU) a Międzynarodową Organizacją Radia i Telewizji (Interwizją). Postkomunistyczna struktura dołączyła do EBU z dniem 1 stycznia 1993 roku, torując krajom byłego Bloku Wschodniego drogę do debiutu na Eurowizji.

Eurowizja 1990: Toto Cutugno z Włoch wygrał konkurs. (fot. Eurovision.tv)

Eurowizja przełomu tysiącleci w Bałkańskim kotle

W 1993 roku zadebiutowały niepodległe Bośnia i Hercegowina, Chorwacja i Słowenia. Republika Federalna Jugosławii została wykluczona z EBU i jej wydarzeń na mocy sankcji Organizacji Narodów Zjednoczonych. Dwóch spośród trzech debiutantów zgłosiło utwory poświęcone sytuacji humanitarnej na wojennym obszarze byłej Jugosławii.

Szczególnie kontrowersyjny był udział bośniackiego zespołu Fazla. Grupa wyleciała na Eurowizję do Irlandii z narażeniem życia, biegnąc do samolotu w czasie serbskich ostrzałów. Utwór Sva Bol Svijeta, czyli Cały Ból Świata, mówił o odwracaniu się ludzkości od tragicznej sytuacji w Bośni i Hercegowinie. Przez część występu wokalista Muhamed Fazgalić stał zresztą odwrócony plecami do kamer i widowni. Rok później Bośniaków w Dublinie reprezentowali Alma Čardžić i Dejan Lazarević, weteran walk. Gdy duet pojawił się na scenie, oklaski poparcia aż zagłuszyły grającą orkiestrę. W 1995 roku z kolei bośniacki utwór XXI vijek mówił o niepewnej przyszłości kraju w nowym tysiącleciu.

Podczas Eurowizji 1999 uczestnicy oddali hołd ofiarom wojny w Kosowie. W 2000 roku, po upadku reżimu Milosevicia, Jugosławia mogła już transmitować Eurowizję. Powróciła do stawki już jako Serbia i Czarnogóra w roku 2004. Rosnące napięcia w konfederacji objawiły się w preselekcjach do Eurowizji 2006. Jurorzy serbscy oddali komplet najwyższych dwunastek na faworytów serbskich, a jurorzy czarnogórscy – na czarnogórskich. Mimo że najwięcej SMS zebrali Serbowie, ostatecznie ze względu na niewielkie poparcie jury serbskiego minimalnie wygrał zespół No Name z Czarnogóry. Doszło do chaosu i braku zgłoszenia piosenki na czas do organizatorów w Atenach. Serbii i Czarnogóry ostatecznie zabrakło, a na dzień po Wielkim Finale przypadło referendum, w którym większość Czarnogórców zagłosowała za niepodległością.

Eurowizja 1993: zespół Fazla reprezentował Bośnię i Hercegowinę. (fot. YouTube)

Były ZSRR

Dynamicznych przemian społeczno-politycznych mogliśmy też spodziewać się w muzyce państw byłego Związku Radzieckiego. Jego państwa debiutowały w okresie 1994-2008. Wśród najrozmaitszych kontrowersji wyróżniał się chociażby konflikt ormiańsko-azerski. Wzajemne animozje, związane z konfliktem o Górski Karabach, niejednokrotnie dawały o sobie znać. Również Ukraina dawała wyraz swojej sytuacji. W 2004 roku Eurowizję wygrała Rusłana Łyżyczko. Kilka miesięcy później zaangażowała się po stronie proeuropejskiej w wydarzenia pomarańczowej rewolucji, a potem została posłanką. Kijów był gospodarzem 50. Konkursu Piosenki Eurowizji tuż po ogromnych manifestacjach przeciwko fałszerstwom wyborczym na rzecz proputinowskiego Wiktora Janukowycza.

Później Ukraina wygrała z utworem 1944 w wykonaniu Jamali. Utwór mówił o przesiedleniach Tatarów Krymskich podczas II wojny światowej, jednak zgrywał się z bieżącymi realiami po nielegalnej aneksji Krymu i wojny w Donbasie od 2014 roku. Trzecie zwycięstwo to zasługa Kalush Orchestry z piosenką Stefania. Głosami solidarnej Europy i Australii formacja wygrała Eurowizję 2022, zdobywszy absolutnie rekordowe 438 na 469 możliwych do zebrania punktów od telewidzów.

Eurowizja 2022: Kalush Orchestra zwycięzcami konkursu. / fot. Eurovision.tv

Bibliografia:

Tekst został przygotowany w ramach Konwersatoriów OGAE.

Exit mobile version