Eurowizja Junior 2020 za nami. Europejska Unia Nadawców podzieliła się oficjalnymi statystykami dotyczącymi oglądalności widowiska. Choć w Polsce zyskało ono rekordową widownię, globalnie odnotowało spadek widzów. Jak rozumieć prezentowane liczby?
Eurowizja Junior 2020 zakończyła się sukcesem Francji. 11-letnia Valentina z piosenką J’imagine okazała się najlepsza. To dzięki niej Francuzi zorganizują przyszłoroczny konkurs. Reprezentująca Polskę Ala Tracz uplasowała się na dziewiątej pozycji.
Eurowizja Junior 2020: ilu widzów oglądało konkurs?
Według danych opracowanych na zlecenie Europejskiej Unii Nadawców, Eurowizję Junior 2020 włączyło 32 miliony odbiorców. Bardziej miarodajną statystyką jest jednak średnia oglądalność konkursu. Ta wyniosła 8,9 miliona widzów. Oznacza to, że tyle widzów stale oglądało transmisję z Warszawy w 11 uczestniczących krajach. Najprawdopodobniej w statystykach nie ujęto Kazachstanu, którego publiczny nadawca nie jest członkiem EBU.
Jednak tylko w Polsce program oglądało 5,1 miliona telewidzów. Tym samym Polacy stanowili aż 57% całej widowni Eurowizji Junior 2020. Wśród pozostałych 43% warto odnotować sympatyków konkursu z Francji, gdzie zmagania uczestników śledziło średnio ponad 1,2 miliona osób, co przełożyło się na wzrost widowni w tym kraju o 23%. Także Hiszpanie zasiedli tłumnie przed telewizorami – 1,08 miliona oglądało widowisko w niedzielne popołudnie.
Wyniki oglądalności Eurowizji Junior 2020:
- Polska – 5 100 000 – 27,7% udziału w rynku
- Francja – 1 200 000 – 7,3% udziału w rynku
- Hiszpania – 1 082 000 – 7,4% udziału w rynku
- Rosja – 424 900 – 1,45% udziału w rynku
- Niemcy – 370 000 – 2,5% udziału w rynku
- Holandia – 319 000 – 2% udziału w rynku
- Ukraina – 312 000 – 0,75% udziału w rynku
Tym samym bazując na oficjalnych statystykach podawanych przez EBU i nadawców, pozostałe cztery kraje – Białoruś, Gruzja, Malta i Serbia -wygenerowały szczątkową widownię na poziomie 100 tysięcy widzów.
EBU i TVP chwalą się rekordowymi wynikami. Czy tak jest na pewno?
Jak to mówią – poziom widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie ulega wątpliwości, że Eurowizja Junior 2020 okazała się niezwykle popularnym programem. W ostatnich dniach możemy trafić na komunikat, z którego wynika, że konkurs w TVP oglądało aż 7,42 miliona osób. Skąd więc tak duża dysproporcja między statystykami EBU i TVP? Telewizja Polska bazuje na danych z pomiaru oglądalności kanałów telewizyjnych metodą MOR. Wspomniana liczba odnosi się do widowni w tzw. piku, czyli momencie, w którym najwięcej osób oglądało Eurowizję Junior 2020. Średnio według danych zbieranych metodą MOR konkurs śledziło sześć milionów widzów.
Z kolei dla EBU ważniejszy okazał się średni udział w rynku Eurowizji Junior 2020 w 11 uczestniczących krajach. W tym roku było to 6,9%, czyli o 25% więcej niż zwykle osiągają nadawcy. Widowisko odniosło sukces wśród najmłodszych grup wiekowych. W przedziale 4-14 lat konkurs oglądało 13,4% widzów, a w przedziale 15-24 – 7,2%. Europejska Unia Nadawców chwali się też świetnymi wynikami w mediach społecznościowych. Tylko w tygodniu juniorowym liczba obserwujących oficjalne konto konkursu na Instagramie wzrosła o 32%, a relacje wyświetlono 4 miliony razy. Posty na Twitterze zebrały 3,5 miliona reakcji, a komunikaty na Facebooku dotarły do 2 milionów unikalnych odbiorców. W sumie oddano 4,5 miliona głosów za pomocą strony junioreurovision.tv.
Eurowizja Junior 2020: łyżka dziegciu w beczce miodu
Analizując dostępne statystyki z ostatnich lat, nie trudno pokusić się o stwierdzenie, że świat nie wygląda tak, jak go malują. Łączna widownia konkursu spadła z 11,6 miliona przed rokiem do 8,9 w tym. To z pewnością efekt znacznie mniejszej liczby uczestników, gdy rok temu wzięło w nim udział aż o siedem krajów więcej. Jednak, gdy zestawimy tegoroczne wyniki oglądalności ze statystykami z 2018 roku, zobaczymy, że zeszłoroczna edycja Juniora była po prostu wyjątkowa. Zmagania w Mińsku i zwycięstwo Roksany Węgiel oglądało zaledwie 3,4 miliona widzów.
Również materiały pojawiające się na oficjalnym kanale Junior Eurovision na YouTubie były chętniej wyświetlane przez fanów w zeszłym roku. Sam finał Eurowizji Junior 2019 do tej pory obejrzano 2,5 miliona razy, co na ten moment jest wynikiem niemal pięciokrotnie lepszym od tegorocznej transmisji.
Trzeba także pamiętać, że zarówno za zeszłoroczny, jak i tegoroczny sukces pod względem oglądalności odpowiedzialna jest garstka tych samych krajów. Są to Polska, Francja i Hiszpania. Z tego grona wypadła Rosja, gdzie konkurs w ubiegłym roku oglądało 2,2 miliona widzów, a w tym roku tylko 424 tysiące. Statystyki te rodzą pytania o formułę widowiska, która faworyzuje 3-4 kraje, gdzie zainteresowanie Eurowizją Junior jest największe.
Źródło: ebu.ch, junioreurovision.tv