Wielcy faworyci, nieszczęśliwe drugie miejsca i ogromne oczekiwania – Eurowizja co roku przynosi nam wiele rozczarowań, nie tylko dla artystów. W dzisiejszym artykule postanowiliśmy przywołać pięć utworów i występów, które otarły się o zwycięstwo. Zarówno w aspekcie punktów, jak i oczekiwań przedkonkursowych.
1. Francesco Gabbani – Occidentali’s Karma (Włochy 2017)
Wygrana Gabbaniego podczas festiwalu Sanremo spowodowała wielką euforię włoskich fanów. Utwór od razu przypadł do gustu całej społeczności eurowizyjnej i od dnia następnego uznawany był za niepodważalnego faworyta do wygrania Eurowizji 2017. Chwytliwa melodia, świetny wokalista, ważny tekst i piękny włoski język – brzmi jak recepta na wygraną? Tak uważały chociażby kluby fanowskie w całej Europie, stawiając Gabbaniego na pierwszym miejscu w głosowaniu OGAE Poll. Nie innego zdania byli bukmacherzy, którzy nie dawali szans na wygraną nikomu innemu. 24 kwietnia, czyli kilkanaście dni przed rozpoczęciem konkursu, piosenka Occidentali’s Karma zanotowała 100 milionów wyświetleń w serwisie YouTube. Warto dodać, że wówczas była to pierwsza eurowizyjna piosenka, która tego dokonała. Wydawałoby się, że nikt nie może zaszkodzić Włochom w zdobyciu Grand Prix konkursu.
Niestety, pierwsze próby w Kijowie pokazały, że może nie być tak łatwo. Utwór został skrócony, okraszony dziwną prezentacją sceniczną, a sam Gabbani jakby stracił radość i swoją euforię. Dodatkowo fani i dziennikarze zaczęli doceniać walory Salvadora Sobrala i Kristiana Kostowa. Gabbani, dwa dni przed Wielki Finałem, po trzech miesiącach triumfowania u bukmacherów, spadł na trzecie miejsce w notowaniach. Eurowizji nie wygrał, zajmując dopiero szóste miejsce, jednakże sam udział w Sanremo i popularność utworu zaowocowały ogromną karierą w rodzimych Włoszech. Jednakże uczucie porażki pozostaje do dziś.
Włoskie honorable mentions: Il Volo – Grande Amore (3. miejsce w 2015 roku), Raphael Gualazzi – Madness of love (2. miejsce w 2011 roku), Mahmood – Soldi (2. miejsce w 2019 roku).
2. Amina – Le Dernier qui a parlé (Francja 1991)
Eurowizja i remis? Obecnie wydaje nam się to dość niemożliwe. A jednak! Zasady nie zawsze były tak jasne i klarowne, a mniejsza liczba krajów sprzyjała licznym remisom. Utwór Aminy to idealny przykład „otarcia się” o zwycięstwo. Głosowanie z 1991 roku to remis dwóch wokalistek – Aminy z Francji i Caroli ze Szwecji z utworem Fångad av en stormvind. Obie uzyskały te samą liczbę punktów – 146. W tamtym czasie w przypadku remisu liczono liczbę uzyskanych „12”. Tutaj również panie okazały się sobie równe, więc policzono kolejne ważne noty, czyli „10”. To właśnie one zdecydowały o końcowym rezultacie i zwyciężczynią została Carola, która uzyskała o trzy dziesiątki więcej niż Amina. Do tej pory jest to najmniejsza różnica punktowa między pierwszym a drugim miejscem w historii Konkursu Piosenki Eurowizji.
3. Siergiej Łazariew – You Are The Only One (Rosja 2016)
Zdarza się, że Eurowizja przyciąga gwiazdy wielkiego formatu, co zawsze niesie ze sobą sporą radość i ogromne oczekiwania. Miłośnicy konkursu i tym razem nie byli zawiedzeni. Siergiej przygotował świetny utwór i jeszcze lepszą prezentację sceniczną. Rosyjscy fani zacierali ręce na myśl o Eurowizji 2017 właśnie w ich kraju. Co prawda po piętach deptały im propozycje z Bułgarii i Australii, ale wydawało się to dosyć prawdopodobne, że to Rosja właśnie sięgnie po drugie w historii Grand Prix konkursu. Łazariew wygrał, ale w głosowaniu widzów. Australia – u jury. A gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. I tak Jamala z Ukrainy, to plasując się na drugim miejscu u widzów i jurorów, wygrała Eurowizję 2016, zostawiając niedosyt wśród rosyjskiej delegacji.
4. Cliff Richard – Congratulations (Wielka Brytania 1968) & Power To All Our Friends (Wielka Brytania 1973)
Cliff Richard dwukrotnie brał udział w Konkursie Piosenki Eurowizji. Dwukrotnie również, plasował się w czołowej trójce konkursu. Za każdym razem niewiele mu brakowało, aby sięgnąć po najwyższe miejsce na podium. W roku 1968 musiał ustąpić jednym (!) punktem hiszpańskiej artystce Massiel, która wygrała Eurowizję z utworem La, La, La. W maju 2008 hiszpański filmowiec Montse Fernández Villa zarzucił dyktatorowi Hiszpanii Francisco Franco sfałszowanie wyników. Miał on wysłać funkcjonariuszom telewizji publicznej oferty pieniężne, obietnice kupna programów telewizyjnych oraz kontraktów dla nieznanych gwiazd. Zgodnie z treścią dokumentu, konkurs powinien wygrać właśnie Cliff Richard. Zarzuty ostatecznie oddalono, a różnica punktowa zapisała się na kartach historii. Nie przeszkodziło to jednak utworowi Congratulations w osiągnięciu ogromnego światowego sukcesu.
Eurowizja 1973 to ponowna walka i tym razem tylko trzecie miejsce z różnicą sześciu punktów do Anne-Marie David i jej przebojem Tu te reconnaîtras.
5. t.A.T.u – Nie wier’, nie bojsia (Rosja 2003)
Chyba nikt się nie spodziewał, że udział kontrowersyjnego rosyjskiego duetu na Eurowizji, przejdzie bez echa. Jednakże nikt nie myślał o tak emocjonującym głosowaniu, a w zasadzie o tym. co się działo zaraz po nim. Zespół od początku uznawany był za faworyta konkursu. Tym większe było zdziwienie, kiedy ostatecznie zajął, nawet nie drugie, a trzecie miejsce. W związku z rozczarowującymi wynikami rosyjski nadawca zwrócił się do irlandzkiego jury z pytaniem, dlaczego użyli niepoprawnych głosów. Irlandzki nadawca w ostatniej chwili zdecydował się na wykorzystanie punktacji komisji jurorskiej z powodu opóźnień w wysłaniu ostatecznych wyników głosowania telefonicznego, nadzorowanego przez firmę telekomunikacyjną. Dodatkowo Channel One kwestionował niskie głosy z niektórych państw. Według nich, gdyby irlandzkie głosy dotarły w prawidłowej formie, to Rosja wygrałaby cały konkurs. EBU ustosunkowało się do zarzutów, publikując pełną punktację i pieczętując tym samym wygraną Turcji (Sertab Erener – Everywhere That I Can).
Faktycznie, do ostatniej chwili nie wiadomo było, kto może wygrać, bowiem różnica między pierwszym a drugim miejscem wynosiła 2 punkty (między Turcją a Belgią), natomiast między pierwszą a trzecią pozycją – tylko 3 (Turcja a Rosja). Pomimo głośnego konfliktu, Rosja musiała pogodzić się z porażką, a rok później konkurs zawędrował do Turcji.
Sześć lat po finale konkursu Jelena Katina (jedna z członkiń duetu) udzieliła wywiadu w jednym z rosyjskich programów telewizyjnych, w którym przyznała, że kraj rzekomo otrzymał od łotewskiego nadawcy ofertę kupna pierwszego miejsca.
Honorable mentions:
Bułgaria, Litwa, Islandia, Szwajcaria i Rosja 2020.
Biorąc pod uwagę notowania bukmacherów z połowy marca 2020, wyniki fanowskich konkursów oraz opinie miłośników konkursu, możemy zaliczyć wymienione kraje jako te, które otarły się o zwycięstwo. Eurowizja 2020 została odwołana i tym sposobem nigdy nie dowiemy się, czy faktycznie któryś z tych krajów wygrałby konkurs. Miejmy nadzieję na równie dobre kompozycje w 2021 roku oraz powrót artystów na scenę, na której ostatecznie nie stanęli.
https://www.youtube.com/watch?v=1HU7ocv3S2o
A Wy, jakie utwory dodalibyście do tej listy? Czekamy na Wasze propozycje!